Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Jasny z olszy?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2013 « starsze wątki (do 25 lutego 2013) «

#4117
od maja 2009

2013.02.05 15:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Grzyb młody tak samo jak moja wiedza na temat nadrzewnych więc proszę o wsparcie.
Czyżby tak może wyglądać młoda gmatkówka szarawa?

#1670
od kwietnia 2004

A może Spongipellis pachyodon

#651
od września 2004

albo Irpex lacteus

#4128
od maja 2009

2013.02.06 17:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
I jak w tym wszystkim "połapać się", cholernie topornie idą mi nadrzewne:-(

#1872
od maja 2002

2013.02.08 00:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek Karasiński (olaras)
Pora pogodzić się z faktem, że w nadrzewniakach bez mikroskopu już dużo dalej nie zajdziesz :-)

#2957
od lipca 2004

2013.02.08 06:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Mikroskop to jedno, ale dochodzi do tego bardzo dużo wytrwałości i cierpliwości czyli ćwiczeń w jego wykorzystaniu (o wiedzy nie wspomnę, bo zawsze można liczyć na pomoc kogoś z "bio-forum") :-)
Piszę to w nawiązaniu do wątku, na jaki jaki parę dni temu natrafiłem (po raz pierwszy!!!), a dotyczącego pobierania materiału do badania mikroskopowego z "farb" i "tapet".

Przytoczę, ponieważ tak cenne informacje trzeba jak najczęściej propagować i powielać
" 2008.02.14 18:48 #91874 Darek Karasiński (olaras) na forum od maja 2002, wypowiedź #1480...
...Zakładam, że nie masz do dyspozycji lupy (mikroskopu stereoskopowego), żeby wykonać precyzyjny przekrój owocnika (jeśli to grzyb).
Proponuję zatem, żebyś spróbował jeszcze raz pobierając bardzo mały kawałek z samego brzegu, wygląda na włóknisty - pobierz igłą preparacyjną (może być najcieńsza igła do szycia jaką znajdziesz). Jak masz zwykłą lupę to możesz sobie nią pomóc dla większej precyzji. Zamocz igłę w wodzie lub KOH i weź tyle włókienek z brzegu ile zmieści Ci się na czubek igły; tyle ile się do czubka igły przylepi i nie będzie spadać. Przenieś do kropli na szkiełku (mam nadzieję, że będzie to kropla KOH 3-5%, a nie kropla wody). Zatop pobrane fragmenty tak, żeby zanurzyły się w płynie i opadły na dno kropli, zaległy na szkiełku. Jeśli będą pływać po powierzchni kropli podczas przykrywania szkiełkiem nakrywkowym to po pierwsze będą uciekać spod szkiełka, a co jeszcze bardziej przykre nabiorą powietrza, które potem znacznie utrudni obserwację.
Jak nakryjesz "zatopione" skrawki to widok powinien być lepszy.
Może dzięki temu zobaczymy czy tam w ogóle są jakieś strzępki...

Co do miejsca pobrania fragmentu to jest pełna dowolność. Najlepiej wybierz takie miejsce w środku owocnika, które wygląda na najlepiej zachowane, nie jest pogniecione w transporcie czy dotykane.
Bez pomocy mikroskopu stereoskopowego precyzyjny i dobry (czytelny) preparat z farby jest wykonać bardzo trudno.
Możesz użyć opisanej poprzednio metody z igła preparacyjną i pobrać bardzo mały kawałek z powierzchni owocnika - zasada jest prosta - im mniej tym lepiej. Najlepszy będzie fragmencik na pograniczu widoczności.
Możesz też zrobić próbę z żyletką. W wytypowanym, dobrze zachowanym miejscu robisz jedno nacięcie, a następnie drugim cięciem odkrawasz plasterek owocnika tak cienki jak tylko ci się uda. Potem taki plasterek (powiedzmy, że ma on długość około 0,5-1 mm i grubość 0,1 mm i wysokość równą grubości owocnika) układasz na szkiełku podstawowym jak plaster kiełbasy na kromkę :-), kapiesz na niego kropelką KOH i po zadbaniu o to, żeby zatopił się i zaległ na szkiełku przykrywasz szkiełkiem nakrywkowym.
Jeśli po wstępnej obserwacji nie zobaczysz nic ciekawego z powodu zbyt grubego preparatu to możesz ten preparat "rozpłaszczyć" dociskając szkiełko nakrywkowe i jeszcze raz spróbować obserwować. Płyn który wypłynie spod szkiełka przy dociskaniu odciągnij chusteczką, żeby nie zapaprał ci obiektywów.
Możesz również przeciąć cały patyk z owocnikiem wzdłuż osi tak, żeby owocnik znalazł się w dwóch kawałkach. Wtedy z jednego kawałka łatwo będzie odciąć plasterek z przekrojem owocnika z jak najmniejszą ilością drewna i taki plaster ułożyć na szkiełku.
W końcu można także w pierwszym kroku odciąć płaski kawałek drewna z fragmentem owocnika (jak heblem czyli równolegle do powierzchni drewna i powierzchni owocnika), a w następnym kroku z takiego "rzozu" odcinać plasterki, aż do uzyskania zadowalająco cienkiego przekroju owocnika...

...10% KOH to jest zdecydowanie za mocne!!! Może mieć niszczące działanie na struktury. Kryształy na strzępkach i cystydach (obecne w niektórych gatunkach) będą się gwałtownie rozpuszczać; żywicowate wydzieliny z cystyd będą błyskawicznie zamieniać się w wirująca i zaciemniającą obraz preparatu masę upierdliwych kuleczek itd.
Powinien być 3-5% roztwór, nie silniejszy. Rozcieńcz!
Ponieważ w literaturze zawsze polecają KOH i z nim (między innymi) związane są różne reakcje barwne podkreślane jako charakterystyczne w opisach, to zawsze trzymałem się KOH - nigdy nie stosowałem wody amoniakalnej zwanej dawniej wodorotlenkiem amonu (NH4OH). To też zasada (no, ma odczyn zasadowy) więc pewnie efekty działania podobne. Możesz poeksperymentować. Skoro Ania poleca to na pewno będzie OK..."


I jeszcze kiedy KOH, a kiedy amoniak:
2008.02.20 07:44 #92412 Anna Kujawa (ania) na forum od maja 2003, wypowiedź #6476
NH4OH stosuję do blaszaków - jest zamiennikiem KOH i wolę go od KOH. W przypadku "hubowatych" wszelkiego rodzaju - nie mam dużego doświadczenia, a NH4OH sprawdziło się do tej pory nieźle.
Mam KOH 10% do reakcji barwnych na świeżych owocnikach (blaszaków ...), natomiast do mikroskopowania kropla KOH + dwie krople wody daje pożądany roztwór "od ręki".
NH4OH jest dla mnie wygodniejszy bo zabarwia też cystydy u Inocybe na żółto (w części wypadków), jest stosowany w sprawdzaniu "reakcji amoniakalnej" u Conocybe, ładnie (ale KOH też) wybarwia chryzocystydy u Stropharia i pokrewnych. Dla mnie jest trochę uniwersalniejszy, dlatego wolę amoniak. Na amoniaku mam też czerwień kongo.
Nie wiem na ile jest dobrym zamiennikiem dla farb i tapet...

...Tak, 10% możesz sobie rozcieńczać bezpośrednio na szkiełku do potrzebnego stężenia.
A 10% sprawdzać reakcje barwne. Zaglądałeś do Marka do opisu reakcji? http://www.grzyby.pl/slownik-odczynniki.htm#makrochemiczne
co prawda stężenia są chyba lekko przesadzone, ale przykłady działania ok..."


https://www.bio-forum.pl/messages/33/149695.html

#4161
od maja 2009

2013.02.11 21:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Poszedłem na łatwiznę, nie wyciągałem mikroskopu, ale za to zrobiłem próbę KOH.
Jak na razie wszystko potwierdza typ M. Piątka, pasuje ogólny wygląd oraz pozytywna próba KOH - owocnik przebarwił się mniej więcej na jasny brąz chociaż można w nim doszukać się barwy pomarańczowobrązowej tak jak podają niektóre źródła (próba na owocniku suchym).

Myślałem, że rzadki??? - ale raczej nie? ... chyba mało rozpoznawalny.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2013 « starsze wątki (do 25 lutego 2013) «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji