mam spory dylemat, zwłaszcza, że w kilku źródłach podawane są jako synonimy...
3 szt. rosły na drodze w lesie, w żyznej ziemi, w pobliżu dębu czerwonego
kapelusz 6-7 cm, brzeg karbowany (karby nieco ponad 1 cm), promieniście włóknisty
trzon 5.5 x 2 cm, z rdzawo-czerwonymi komorami, takiej samej barwy plamki przy podstawie
blaszki przyrośnięte, nieco łukowato wygięte, szer. 4-5 mm, z blaszeczkami, rozwidlone bliżej trzonu
zapach w świeżym owocniku nie był praktycznie wyczuwalny (wczoraj), dzisiaj można powiedzieć, że jest dość nieprzyjemny, a że mam kłopot z nazywaniem wszelkich woni, poprosiłam męża o wyrażenie opinii i jemu kojarzy się z uszczelką gumową ;)
nie napiszę, że czuję ser camembert, czy coś innego z opisów w literaturze, ale jest to zapach przykry, zjełczały, skarpetkowy?
barwę wysypu oceniłam jako II c-d (Romagnesi)






miąższ pod skórką



komory w trzonie i reakcje przy podstawie



blaszki



i dzisiejsze reakcje na nieco podsuszonych owocnikach





wysyp




z danych w "Holubinky" wynika że:
R. amoenolens:
FeSO4 - jasno do średnio różowy
KOH - jasno żółtawy do jasno żółtawo-ochrowy

R. sororia:
FeSO4 - powoli różowy
KOH baza trzonu - ceglasto-rdzawy do ceglasto-czerwony, potem ciemno rdzawo-brązowy

wychodzi R. amoenolens, ale, żeby nie było za łatwo (pomijając różnice mikroskopowe), to np. na mushroomexpert podają przy R. amoenolens, że FeSO4 trzon neg, KOH kapelusz neg do słabo pomarańczowy i to by się nawet zgadzało, na bioimages podają, że KOH neg, ale nie piszą na której części owocnika...

no i na koniec prośba, zwłaszcza do tych, co mieli okazję R. amoenolens spotkać, jak ich znalezisko ma się do tego powyżej :)

A dlaczego nie R. pectinatoides

Tomku, Twoją diagnozę mogę brać w ciemno :)
ale odpowiadając na pytanie:
jakoś od razu coś mi się nie zgadzało, dlatego R. pectinatoides odrzuciłam
zapachem nie lubię się kierować przy oznaczaniu, choć wiem, że jest istotny, ale jeszcze bardziej wiem, że dzisiaj mogę czuć tak i tak, a jutro inaczej
zresztą (standardowo) różnie są one opisywane w różnych źródłach
w moich okazach blaszki mają lekko szarawy odcień, bez brązowych plamek, choć te występują i w tytułowych gatunkach, tak samo jak rdzawe plamy przy podstawie trzonu
jeśli chodzi o R. pectinatoides, nie mogę nigdzie znaleźć informacji o brązowych komorach w trzonie, a gdzieś czytałam, że występują u R. sororia, niestety nie pamiętam gdzie
no i wysyp, wpisałam, że oceniam go na IIc-d, ale im dłużej się przyglądam, tym bardziej skłaniam się, że jest on jednak jaśniejszy (IIa-c)
no a reakcje chemiczne to już zupełnie inna bajka, bo w różnych źródłach można znaleźć różne lub sprzeczne informacje, pomijam wielkości kapelusza czy trzonu :(
i dla R. pectinatoides:
1) http://www.mushroomexpert.com/russula_pectinatoides.html
KOH on cap surface negative to very pale magenta. Iron salts on stem surface negative
2) Holubinky
FeSo4 - jasno różowa; KOH - jasno żółtawa; wysyp IIc-d
3) Keys and Descriptions of Russulas found in southern Vancouver Island
Chemical reactions: FeSO4 – grey-brown; KOH - no change on cap cutis, yellowish on stipe; wysyp Ib-IIa

R. sororia:
1) http://www.mushroomexpert.com/russula_sororia.html
KOH on cap surface negative or slowly pale magenta. Iron salts on stem surface negative.
2) Holubinky
FeSO4 - wolno do średnio szybko różowa; KOH - ceglasto-rdzawa do ceglasto-czerwona, potem ciemno rdzawo-brązowa; wysyp IIb-c
3) Keys and Descriptions of Russulas found in southern Vancouver Island
brak danych nt. reakcji FeSO4 i KOH; wysyp IIb-c

o, właśnie w ww. pozycji znalazłam o przebarwieniach w trzonie:
"Bruising: rusty inside stipe"
"Russula sororia differs from both R. amoenolens and R. cerolens in its subglobose rather than ellipsoidal spores, smaller warts which are only up to 0.4μm, and flesh, especially the stipe, which discolours strongly red-brown on handling and in age, and has only a weak reaction with guaiac"
guajaku nie posiadam niestety :(

z tej samej pozycji wyszczególnione różnice pomiędzy gatunkami: