Postanowiłem poszukać podobnych do Coprinus micaceus, a że nadarzyła sie okazja więc zebrałem troche materiału.
Wszystkie kolekcje zebrałem z około kilometrowego odcinka drogi w lesie o przeróżnym drzewostanie, jednym słowem mieszany. Nie pobierałem ze stanowisk gdzie wyraźnie było widać na owocnikach łuseczki wskazujące na gat. w/w.
Około tygodnia panowała bezdeszczowa pogoda więc resztki osłony nie powinny byc zatarte.

Kolekcje spakowane oddzielnie w większej torebce strunowej i ponumerowane tak jak poniżej:

I - wgnieciona w ziemię gałąź ale też i obok z pozoru na ściółce.

.

II - klocek wciśniety w ziemię
- wyglądają raczej na typowe C.micaceus ale z małym znaczkiem zapytania :-)

.

III - z kawałka gałęzi (klocka) wciśnietego w ziemię

.

IV - strasznie jasne zabarwienie jak na C. micaceus chociaż łuseczki obecne

.

V - obok nr. IV ale z próchna
owocniki rozpływające się

.

VI - na grubej warstwie ściółki wsród porzuconych gałęzi

.

VII - na końcu drogi, czyli na rozdrożu, pod rozłożystym dębem, duża grupa czernidłaków o dziwnie układających sie resztkach osłony.
W zasadzie pół na wpół,część owocników z nagim kapeluszem a część ... sami oceńcie.

Zebrałem różne i spakowane w oddzielne cztery torebki;

Wszystkie to C. micaceus, te z łatkami to f. dermatovelatus

Żal mi trochę Twego czasu który straciłes na te pospoliciaki ale zarazem trochę się cieszę ze względu na ten ostatni (f. dermatovelatus).
Z taką forma osłony spotykam sie po raz pierwszy i zastanawiam sie czy to uwarunkowania genetyczne, siedliskowe, czy też może jeszcze jakies inne wpływają na ich taki wygląd.
Znając nieco życie to te okazy mogą być dobrym materiałem porównawczym przy ewentualnych dalszych badaniach?
- a może z tego za jakiś czas "wykluje" sie nowy gatunek ???

A tak z czystej ciekawości zapytam: często Błażeju masz do czynienia z tą formą?
- i czy mam dozbierać owocników, jakby co??

No i oczywiście, serdecznie dziękuję za wszystkie oznaczenia:-))

Też się z tej formy cieszę - nie widziałem jej (w każdym razie, tak mówi arkusz Excela z danymi zielnikowymi, ale mi chodzi po głowie że może jednak - będę szukał). Trudno mi się wypowiadać, co powoduje taki wygląd osłony - mikroskopowo, obok elementów okrągłych jak u typowego C. micaceus, ma dużo struktur włóknistych, zbitych w takie "maty". Wg literatury forma jest rzadka i chyba nikt jej nie badał pod kątem genetyki. Mikro (poza osłoną) identyczne jak u C. micaceus.
Zdecydowanie dozbierać:D

W ub. roku, czyli 2014, zastanawiałem sie czy tego nie zrobić bo znów je widziałem. Wyrastają dość regularnie: w 2013 to było jak widzisz 8 września, w 2014 z kolei nieco wcześniej bo 1 września. Zakładając jednak, że w 2014 było jedynie jeszcze tylko kilka młodych owocników, więc można uznać, że okres ich wzrostu w zasadzie w tych dwóch latach był identyczny.
Musze sprawdzić bo być może mam je pobrane (zaćmienie- nie pamiętam)!
- ale fotek kilka zrobiłem więc skoro ich jeszcze nie widziałeś więc wrzucam :-)

.

co dalej to dam znać.
mam nadzieję, że jeszcze pokarzą się (w tym roku)
jak się uda to oczywiście zbiorę, od tych najmniejszych aż do rozpływających się.

Znalazłem:-)
- dorzucam do przesyłki, tym bardziej, że tym razem pobrałem te większe jak i te malutkie.