Na dwóch gałęziach,leżących na ziemi, dość mocno spróchniałych. Kulki wielkości 1 mm. Na drugim zdjęciu, na środku zgniotłem kilka kulek, były wysuszone.
W każdym bądź razie bez mikroskopu się nie obejdzie, bo to może być cokolwiek innego. Traktując taki owocnik jak puszkę bez etykiety w popularnej prasie piszę, że tylko po takim badaniu okaże się - pasztecik czy kompocik a może mielonka.