Pierwszy raz spotkałam, więc pytam. Wg atlasu, to to. Owocnik miał około 25 cm średnicy, na martwym klonie jesionolistnym. Miejsce, w którym go znalazłam to raj dla mykologów. Ja, która nie mam o tym pojęcia, znalazłam chyba z 10 gatunków na obszarze kilku metrów kwadratowych. To stare siedlisko na polanie w P. Noteckiej. Oprócz uszaka bzowego, zimówki aksamitnotrzonowej, wrośniaka szorstkiego, wrośniaka różnobarwnego, znalazłam grzybówkę dzwonkowatą, ww. żagiew, żagiew zimową, pieprznika jadalnego, koźlarza babkę, podgrzybka brunatnego, a poza tym inne, o które spytam na tym forum. :-). Oczywiście różne gatunki spotykałam w różnym czasie.

no i znów zapomniałam wkleić zdjęcie. Skleroza nie boli.

Jak najbardziej to ona - Polyporus squamosus .
W moich okolicach (miejskich i podmiejskich) też szczególnie preferuje klony jesionolistne.
Młodziutkie można próbować przetwarzać kulinarnie, jednak, jak dla mnie - nic specjalnego :-)