Znalezione przedwczoraj, za płotem, w chaszczach, więc zdjęcia robione na trawniku, bo w chaszczach ciemno. Nie zrobiłam zdjęcia przekroju, ale zrobiłam wysyp. Był jasny, białawy. Przede wszystkim charakterystyczny, intensywny zapach naprowadził mnie na tego grzyba. Marek nazywa go mącznym. Ja uważam, że pachnie połączeniem pieczarki i gąski zielonki, no ale to kwestia indywidualna, jak sądzę. Wszystkie sztuki zaczerwione, niestety. Nie jadłam nigdy, a chciałabym spróbować, jeśli to one. Smaczne są?