Witam. Mam trochę grzybów, z których identyfikacją sobie nie radzę. Zwracam się więc do wszystkich forumowiczów jako bardziej kompetentnych ode mnie z prośbą o pomoc. Ostatnio zrobiłem stronę z moimi fotografiami, na której będę zamieszczał kolejne zgromadzone zdjęcia. Większosć okazów podpisałem (choć niekoniecznie poprawnie oznaczyłem) więc prosiłbym o zweryfikowanie http://www.poznajgrzyba.info/grzyby.htm
Zdjęć które tam wiszą nie będę tu wklejał, ograniczając się tylko do nowych. Na początek jedna z ostatnich moich zagwózdek. Znalezione tydzień temu, w lesie liściastym w trawie przy ścieżce, pomiędzy liśćmi dębu przykrytymi z rzadka pędami jeżyn. Naliczyłem ich kilkanaście sztuk, w odstępach ok 30cm.

Wygląda na goździeńczyka pomarszczonego (Clavulina rugosa). Masz może fotografowane przez siebie grzyby zasuszone? Bo, wiesz co sądzimy o identyfikowaniu tylko na podstawie zdjęć?
:-)

Dziękuję bardzo. Rzeczywiście na to wygląda. Niestety nie suszyłem dotąd grzybów z wyjątkiem celów konsumpcyjnych :) Natomiast jeśli potrzebujesz susz tego gatunku, mogę się po niego pofatygować gdyż rośnie nieopodal mojego miasta. Wiem, że fotografie nei wstarczają często do oznaczenia, ale niestety tylko nimi na razie dysponuję. Teraz już będę wiedział żeby zabierać próbki co ciekawszych tworów, ale póki co, proszę mi wybaczyć ale jeszcze trochę samych zdjęć chciałbym na forum powiesić. Dołączam jeszcze jeden kadr na którym widać, że "zmarszczki" mają w sobie głównie powietrze.

W przypadku, gdy nie zależy Ci bardzo na bardzo dokładnej identyfikacji gatunku, albo w przypadku gatunków charakterystycznych - wystarczą zdjęcia. Jednak, w ogromnej większości przypadków, gdy spytasz o gatunek zasypiemy Cię lawiną pytań o obecność mleczka, smak, zapach itp... Będziemy też często dawać odpowiedź typu "chyba, najprawdopodobniej, trzeba by sprawdzić mikrocechy itp...." Jeśli więc zależy Ci na jakiś gatunkach bardzo, to zbieraj ich owocniki.
W przypadku tego goździeńczyka - właściwie nie powinno być nic innego, ale, jest to gatunek, który jeszcze kilka lat temu był na czerwonej liście, z Wrocławia i okolic właściwie nie ma danych o jego występowaniu, więc fajnie by było, gdybyś zebrał, zasuszył, i zgłosił jego stanowisko do naszego rejestru gatunkow rzadkich.
:-)

Czy masz może zebrane grzybki, które podpisałeś - żyłkoblaszka wklęsłokapeluszowa? To jest jakiś inny gatunek. Czarka szkarłatna tez najprawdopodobniej jest czarką austriacką - bez mikroskopu nie da się odróżnić szkarłatnej od austriackiej, a austriacka jest dużo częstsza od szkarłatnej.

Droga Aniu, dziękuję za zerknięcie na stronę. Nikt mi z rozpoznawaniem tych grzybów dotąd nie pomagał, więc domyślałem się, że są tam błędy. Właśnie te grzybki wraz z grzybówką czystą wzbudzały najbardziej moje zastrzeżenia. Podejżewałem najpierw, że są to grzybówki dębowe, zwłaszcza, że istotnie rosną pod dębami. Ostatnio jednak zmieniłem zdanie gdy trafiłem w atlasie na żyłkoblaszę. Uznałem, że grzybówki dębowe ze zdjęć mają za cienkie trzonki (i inne niuanse). W każdym bądź razie, dzisiaj zebrałem kilka sztuk, podobnie jak goździeńczyka i mogę Ci je przesłać. Napisz tylko jak je suszyć i jak przygotować przesyłkę (jak pakować).

Grzybówka czysta wygląda ok :-)
Co prawda warto by ja zobaczyć z roznych stron..

Podejrzana jest trochę zimówka i muchompor plamisty (może to twardawy?). Reszta chyba ok.

Grzybki suszy się tak jak konsumpcyjne (kaloryfer?). Ja czesto suszę pod żarówką (60W) przy biurku, koledzy suszą na monitorze komputera. Czyli jakkolwiek, byle nie zostały spalone i żeby nie spleśniały.. Po ususzeniu trzeba je zapakować do oddzielnych pudełeczek (po zapałkach, papierosach, lekarstwach, jogurtach, serkach itp...), dołączyć karteczkę z danymi o miejscu zbioru, siedlisku, podłożu, datą zbioru, ew. cechami takimi jak zapach, obecność mleczka itp..
Zerknij do tego wątku: https://www.bio-forum.pl/messages/33/7270.html
tam jest sporo o sposobach suszenia itp...

Zapakowane w pudełeczka wsadzasz do zwyklej koperty i przesyłasz do mnie (adres - po kliknięciu w moje nazwisko) - a potem... potem czekasz nie_wiadomo_ile - to jest niestety nie do przewidzenia, bo forumowe grzyby oznaczam w swoim wolnym czasie i nie bardzo dbając o kolejność... :-)

Grzyby już wysuszone, w poniedziałek wyślę.
Zimówka... Wiem, że zdjęcie niezbyt charakterystyczne, ale konsumowałem je kilkukrotnie (uznałem, ze mam pewność)Natomiast niezależnie od tego są bardzo smaczne i nieszkodliwe. Fotografia z 19 XI:


A tutaj zdjecie ze stanowiska z którego pochodzi zdjęcie na stronie:


A propos Mycena pura, nie mam niestety innych ujęć. Tylko z tej samej perspektywy - "niemowlaczka" rosnącego obok. Zupełnie natomiast nie mam cienia pomysłu na czwartego w kolejności zamieszczonego na stronie, ale założę może nowy wątek bo to już daleka bardzo dywagacja od goździeńczyka ;)

Nie mam już zastrzeżeń do zimówek wobec takich argumentów :-)))