Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
galareta
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 styczeń-maj «

#856

2005.01.08 15:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Spod kory drzewa liściastego (po drzewem były tylko liście dębu) wychodziło pełno galarety. Wzdłuż prawie całego drzewa. Bezbarwna do brudnożółtej, przezroczysta. Było jej pełno również pod drzewem. Nie była przyrośnięta do ziemi. Pod lupą nie było widać żadnej struktury. Bez zapachu, bez smaku. Nie rozpływała się pod wpływem ciepła. Co to mogło być?
i

#596

1tr
2tr
Jolu. Czy to coś takiego?
i

#85

2005.01.08 21:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Prędzej opis Joli pasuje do czegoś takiego:

białe amorficzne

Swoją drogą nie wiem co to jest. Jakaś śluznia? To było na powalonym pniu drzewa liściastego (olszy, dębu?).

#733

2005.01.08 22:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Czegoś takiego nie sptkałem ???

Z powodu problemów z załączeniem fotek nie zdążyłem wysłać przed Markiem postu :-)

Ale swoje wywody załączę :-)

"Wydaje mi się, że Joli to też był
trzęsak pomarańczowy Tremella mesenterica.
Duży zakres kolorystyki od prawie bezbarwnych po intensywnie pomarańczowe (Jola wspomina o "...bezbarwnej do brudnożółtej..."
Ponadto dosyć pospolity.
To, że występował pod drzewem kładłbym na karb tego, że ktoś obtrącił część owocników.

Te moje też są z dzisiejszego spaceru do lasu, rosły na leżących gałęziach próchniejącego dębu


trzęsak

#734

2005.01.08 22:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Cóż, coś widać mi się namieszało w komputerze więc skanów nie dołączę :-(

I fakt faktem, że to Marka COŚ bardzo pasuje do opisu Joli :-)
i

#602

Wczoraj na dębach, buczynach i grabach zauważyłem "płacz drzewa".
Myślę, że jest to spowodowane obecną pogodą i przede wszystkim wegetacją. Po okresie krótkich co prawda mrozów, gwałtowne ocieplenie spowodowało ożywienie drzewa. Taka zmian mogła spowodować naturalne skaleczenie w wyniku pęknięcia kory. Nacieki te są dość charakterystyczne. Może stanowią podłoże rozwoju właśnie jakiś "śluźni"???, albo są wynikiem innych zmian.? Jestem typowym wzrokowcem i obraz opisywany przez Jolę dziwnie mi sie z tym zjawiskiem kojarzy.
Zdjęcia trzęsaka zamieściłem z myślą, że Jola określi intensywność "Bezbarwna do brudnożółtej, przezroczysta." oraz strukturę napotkanej galarety. Ale musimy chyba poczekać na jej powrót.
Bardzo lubię wyczerpujące opisy, ale pod zdjęciem.
Jolu. Mokołaj się nie postarał w tym roku!

#859

2005.01.09 10:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Vito, Mikołaj mi kupił głośniki do komputera, a nie aparat cyfrowy. Też jestem zadowolona.
Na pewno nie był to trzęsak pomarańczowy. Na pewno było to coś ze zdjęcia Admina. Był to najprawdopodobniej młody dąbek, ale to, że się jeszcze nie przewrócił graniczy z cudem. Niewiele mu brakuje, aby go nazwać tylko pieńkiem . Bardzo schorowany. Kolor identyczny, jak na zdjęciu Admina. Dokładnie taki.
i

#603

Jolu. Myślę, że Mikołaj jest wspaniałomyślny i pewnie Cię jeszcze wielokrotnie ucieszy. Bo tak po prawdzie, ma taką rolę do spełnienia.
Ale chociaż jesteśmy bliżej o zdefiniowany kolor.

#64

Znowu udało mi sie dorwać do komputera. Według mnie to co opisuje Jola to raczej jakiś wyciek bakteryjny albo nie wiadomo co. Czasem widuję cosik takiego u podstawy pni żywych drzew. To na pewno nie są grzyby ani śluzowce. Intuicyjnie stawiam na jakąś bakterię. U Vito jak zwykle przepiękne zdjęcia trzęsaka pomarańczowego (Tremella mesenterica). U Marka niemniej piękne zdjęcie kisielca białawego (Exidia thuretiana)- tak sadzę. To bardzo rzadki grzybek w Polsce, ma może z 10 stanowisk.
i

#86

2005.01.09 12:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Dzięki za sugestie. Mam to zachowane to wrzucę kiedyś pod mikroskop. I dam znać co zobaczyłem.

Z tym, że konsystencje miało wręcz rozciekliwą (jak słabiutki żel albo właśnie niemal kisiel) - a nie opornie galaretowatą jak to u pospolitych kisielców.

#65

A bardzo proszę.
To może być już owocnik w stanie rozkładu i dlatego taki bardziej galaretowaty. Ja nigdy na żywca nie widziałem tego grzyba. Znam go tylko z fotografii.
i

#604

kb
To zdjęcie zrobiłem w sierpniu.
Półtora metra od tego (białawego) owocnika, na sosnowum suszu rozlokował się kisielec karmelowy,- kilka dorodnych owocników.
Nie doszukałem się nigdzie w materiałach dostępnych, aby kisielec karmelowy miał taki kolor,- nawet młody. Co to może więc być?

#66

Nie mam pojęcia. Może jednak wyblakłe owocniki kisielca karmelowego. Kisielec białawy ze zdjęcia Admina rośnie na drzewach liściastych.
i

#606

Marcin. Owocnik ten ze zdjęcia wygladał na młodszy, ale rósł od północnej strony. Myślę sobie głośno o procesach fotochemicznych zachodzących w kisielcu pod wpływem działania promieni słonecznych. ???
Ja już wtedy zwróciłem na to uwagę, bo wszystkie inne owocniki były tak ustawione, że dostawały odpowiednie doświetlenie. Ten ze zdjęcia i jeszcze jeden mniejszy nie mogły dostać ani promyczka.
Strona północna raz i zasłonięte dużą sosną dwa.
Zresztą na zdjęciu widać, że robione od światło.

#863

2005.01.09 20:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Moje było takie, jak u Marka-Admina na zdjęciu. Konsystencja galerety po przejściach. Leciutko lepkie, nie mokre. Bez żadnej wewnętrznej struktury i żadnych kształtów. Nie miało smaku, nie miało zapachu i w żadnym razie nie było rozciekliwe. Doniesione do domu w foliowym woreczku ( było tego tak na oko 100g) nie zmieniło swej konsystencji. Na tym biednym drzewku i pod nim było tego tak ze 2 kilogramy. Wychodziło spod popękanej kory. Nie trzeba było tego odrywać - po prostu zbierało się bez użycia siły. Na dworze było ciepło ok. 10 st.C i słonecznie. Drzewko ledwie żyje i na pewno jest liściaste.
i

#90

2005.01.09 22:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Niewiadomo kiedy Marcin znowu dorwie się do komputera - jeśli możesz to zasusz trochę tej galarety. Jeśli to byłaby ta wzacnost to może by chciał do zielnika i dokumentacji kolejnego stanowiska?

#872

2005.01.10 17:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Tamta wylądowała na śmietniku, ale podjadę do lasu i zdejmę nową z drzewka. Czy suszyć to, zostawiając spokojnie w temp.pokojowej, czy jak?
Zasuszę, wezmę kawałek kory, liscie spod tego drzewa i wszystko, co mi przyjdzie do głowy...
i

#93

2005.01.10 17:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
O tej porze roku najlepiej suszyć na koloryferze (o ile masz w miare sucho w mieszkaniu, np. w blokach).

Potem (jak będzi absolutnie suche) włożyć to do czegoś w miarę szczelnego.
i

#881

2005.01.12 17:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Zebrałam wczoraj tego być może kisielca białawego. Gdy zobaczyłam to drzewko w niedzielę 9 stycznia było dosłownie oblepione tym czymś i pełno było tego pod drzewkiem. Po trzech dniach zostało niewiele, gęściejsze, bardziej ziarniste. Tak, jakby wyschło. Pogoda piękna, od kilku dni wiosenna, słoneczna, temp. do 13 st.C. Las mieszany: dąb, brzoza, gdzieniegdzie sosny.
Zebrałam z drzewka, spod drzewka. Zebrałam galaretę, korę z drzewka z galaretą, gałązkę drzewka, liście spod drzewka. Wszystko z wyjątkiem liści suszę na kaloryferze. Zrobiłam zdjęcia, ale nie wiem, czy wyjdą, bo było po południu, a ja robiłam idiotenaparatem...
i

#885

2005.01.13 10:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Galareta schnie i zmniejsza swoją objętość. Mam nadzieję, że coś z niej zostanie.

#96

2005.01.13 10:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Z góry uprzedzam, że prawie nic nie zostanie. Zadziwiająco wątła skorupka. Ale to nie szkodzi.
i

#886

2005.01.14 20:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
14 styczeń: moja galareta, zgodnie z tym, co napisał Marek wysycha w zawrotnym tempie. Dobrze, że wzięłam jej więcej i w różnych stadiach. Z tej w środku kory robi się coś w rodzaju bursztynu.

#406

2005.01.14 22:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maciej Malec (maciej_m)
To jest dobry pomysł na biznes. Robienie bursztynu z grzybów! :-) :-)
i

#889

2005.01.14 22:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
No to zaczynamy! Ja zbieram "bursztyn", a Ty, Maciek rób biznes .
Gdybyśmy do tego dodali troszkę Twojej teorii astronomicznej i wystartowali w allegro... kto wie? :-)

#973

2005.02.08 19:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Wyciągam ten wątek na wierzch, gdyby Marcin był zainteresowany

#69

Czesc Jola,
Jestem zainteresowany Twoim grzybkiem, bo przyznam że ilość tej galarety o której pisałaś jest dla mnie zaskoczeniem. Ciekaw jestem czy to rzeczywiście kisielec białawy. Okazy przyślij na adres:
Zakład Mikologii
Instytut Botaniki im. W. Szafera PAN
ul. Lubicz 46
31-512 Kraków.

Jak dojdą to dam znać na forum co to jest.
i

#976

2005.02.09 17:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Dobrze, jutro wysyłam to co mam.
i

#1186

2005.04.11 15:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Zakończenie tematu: galareta okazała się niczym, jakieś soki. Nie stwierdzono komórek...
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 styczeń-maj «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji