Znaleziona 06.12.2006 w Lasku Wolskim w Krakowie, dookoła dęby i trochę buków. Pachnie przyjemnie. Ostatnio namierzyłem gąsówkę dwubarwną, zjadłem była bardzo pyszna, czy mogę też tą spróbować, bez kłopotów??? pzdr Marcin p.s. kolor na zdjęciach jest trochę bledszy, w rzeczywistości grzyby są bardziej fioletowe zwłaszcza na 3 ostatnich zdjęciach...

Tak, to jest Gąsówka naga vel. fioletowawa. Smacznego :)

Oczywiście, że gąsówka naga. Nie rób z niej sosu, bo zbyt perfumiasty. Ale w zupie - pychości. Marynowane tez pychości!

A smażone, też "pychości"? :)

Tak, w całości, albo niewiele. W sosie nie mogę tego za dużo zjeść. Ale już nie mówmy tu o tym, bo to powinno byc W kuchni. Marek nas pogoni i będzie miał rację.
Sama zaczęłam - przepraszam.