Pimpek,
Na pewno nie to bym chciał :-)
Ale chcieć to móc.
W Konica-Minolta DIGITAL z10 pasuje mi:
- cena 900 zł !!!
- makro od 1 cm
- zoom x10 (290 mm przy małym obrazku)
Nie pasuje mi:
- 3,2 Mpix
- obiektyw F 3,2-3,4
- brak RAW
Przy Fuji S7000 (które bardzo mnie pociąga) pasuje prawie wszystko oprócz ceny 1900 zł
Piszę tu o cenach „gołych” aparatów. W obydwu przypadkach trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem 300-400 zł na niezbędne minimum.
Na dzień dzisiejszy brak RAW i tylko 3,2 Mpix teoretycznie mnie nie przerażają – jednak może się okazać, że za kilka miesięcy będę z tego powodu „pluł sobie w brodę” :-(
W ubiegłym roku przygotowywałem zestaw druków z okazji jubileuszu zespołu folklorystycznego.
Przy robieniu zdjęć do folderu (największe zamieszczone zdjęcie miało format trochę ponad A5) wykorzystywałem pożyczonego Olympusa CamMedia, który też miał 3,2 Mpix. Jakość zdjęć w folderze została oceniona pozytywnie. Więc do takich zastosowań to 3,2 by mi wystarczało (chyba ???).
Był robiony również robiony plakat A2, tu oczywiście ratował mnie „slajd” w wysłużonym Pentaconie SIX z formatem 6x6 cm.
Stąd też moje dylematy czy dorzucenie 1000 zł do 6 Mpix przy Fuji S7000 nie będzie się zbyt długo odwlekało w czasie ?
Z drugiej strony „prowizorka” za 900 zł w postaci Z10, może dla mnie oznaczać parę lat „wkurzania się” na samego siebie
Maćku, o RAW i nie tylko poczytaj to "wyłuszczenie" tematu:
korekta balansu bieli i nie tylko :-)