robiąc porządki trafiłem na te zdjęcia z 2013,07,20
Niby nic ciekawego ale jednak zastanawiające?
We fragmencie lasu o starym drzewostanie mieszanym ale z dominacją wiekowych swierków, których zresztą jest już coraz mniej bo je Onia powoli zabija a służby leśne z kolei systematycznie usuwają, rosną takie kolorowe maluchy. Próbowałbym je dopasować do jakiegoś gatunku ale nie mam pomysłu, a to dlatego, że średnica kapelusza nawet tych jakoby już nawet dojrzałych, maksymalnie oscyluje coś w granicy około 2cm, większość owocników raczej i tego rozmiaru nie osiąga.
Owocników raczej nie posiadam, ale tam często bywam więc nic straconego, a tymczasem może ktoś ma jakieś pomysły??




.

Wyglądają jak miniaturki Xerocomus chrysenteron, chociaż spotykane w innych miejscach maja inny wierzch kapelusza.

Co to jest Onia?

Jako stary zbieracz złotawych ośmielam się zabrać głos i powiedzieć, że te są rozmiarowo podobne do wieeeeelu, które spotykam, ale jakoś, o ile hymenofor nie budzi moich wątpliwości, to skórka kapelusza, jakoś mi nie pasi, ale to może kwestia ujęć. Zasadniczo, w lasach monoświerkowych, spotykam całe mnóstwo kurdupli, które nie dorastają, albo z powodu zaczerwienia, albo biedy stanowiskowej, albo nagłej zmiany temperatury lub wilgotności, do rozmiarów nadających się do użytku. Owszem, dojrzeją, ale nie urosną. Jak o tym teraz myślę, to dochodzę do wniosku, że stanowisko jest tu kwestią kluczową, bo pod tym samym drzewem zawsze rosną kurduple, a parę metrów dalej "giganty: ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Onnia_%28grzyb%29
http://www.grzyby.pl/pelna/gatunki/Onnia_tomentosa.htm

Dzięki, Bogdan. Teraz wiem. :-)Onnia :-) Rozbawił mnie skrót Mirka, bo Onia, to "prywatne" imię mojej siostry, która jako malutkie dziecko nie potrafiła wymówić swojego imienia, więc używała dziecięcego skrótu, który brzmiał Onia, właśnie. :-)

Sorki za te "niedorobioną" Onię:-)

Dzięki za odzew, o to mi właśnie chodziło przede wszystkim, czyli zorientować sie czy to zjawisko jest bardziej popularne.
Byc może faktycznie to kwestia siedliska?

Uwielbiam te grzybki.Są najpiękniejsze, subiektywnie, oczywiście.:-) Każdy z nas ma takie, no nie?