Napotkane dzisiaj. Pierwsze zdjęcia to egzemplarze małe,w większości młode (zwyjątkiem zdjecia hymenoforów, do ktorego wybrałem egzemplarze rozwinięte całkiem). Ostatnie 3 przedstawiają okaz rosnący nieopodal, metr dalej, na tym samym pniu, różniący się od znacznie. Rosł pojedynczo i oprócz rozmiarów - był ok 4 lub 5 x większy (średnica i wysokość), różnił się też innymi detalami. Okaz zejściowy, co widać z wierzchu zwłaszcza.







A tutaj solista:

Ta wygryziona jest bardzo podobna do tej Mirkowej
https://www.bio-forum.pl/messages/33/74898.html
Myślę, że obie to żagwie zimowe. Darek? Marcin? Jak sądzicie?

Górna - nie wiem.

Zerkałem oczywiście na tamten wątek. Istotnie podobna. Grzyba mam w domu i zlustrowałem ten czarny odcinek trzonu - nie wydaje mi się zimówkowo - zamszowy. Hmmm, ja tam miałem wczoraj pierwszy raz do czynienia z żagwią,więc pomyślałem, że właśnie te małe, liczniejsze, w stanie "rozkwitu" to żagwie zimowe. Na kłodzie, obok domniemanych , bardzo licznych grzybówek, rosło tych żagiewek o średnicy kapelusza od ok. 3mm do 2cm - około 8 sztuk. Od niemowlaczków do egzemplarzy jak na fotografii 2 i 3. Dużą, z ostatnich trzech fotografii wziąłem za zejściowy okaz żagwi jakiejś "niezimowej". Ale zapewne masz rację :)

Tak, te maluchy mogą być niemowlakami zimowej - u młodych pory schodzą trochą na trzon. Zimowa właśnie nie powinna mieć czarnego kutneru, dlatego wypytuję Mirka i się dziwię, że jego ma.

Zobaczymy co powiedzą inni jeszcze :-)