Tak jeszcze nigdy nie zbierałem jeleniaków!!! Znaleźlismy z Tajgą w Beskidach takie bardzo ciekawe zbocze, porośnięte okazałymi bukami i całe wyścielone mchem. Tajga na tym zboczu dostała kręćka i "powiedziała" że grzyby są wszędzie. I były:-)) Wystarczyło podnieść gdziekolwiek płat mchu i pod nim leżały jeleniaki jak jajka w wytłaczance. Było ich na tym zboczu pewnie tysiące, bo ze wszystkich miejsc jakie odkryłem, może w trzech nie było jeleniaka.
Myślę, że to odmiana bukowa jeleniaka nastroszonego. Wskazywały by na to następujace cechy:

- niewielka średnica do 1 cm
- jasna barwa owocników
- praktycznie brak krusty
- drobne, niskie brodawki
- zarodniki brązowe (16,3) 17,4-21,5 (22,8) mq
- występowanie w strefie korzeniowej buka

Ten z żółtym w środku to tak być powinno, czy jest porażony przez Maczużnika ?
Jeśli porażony, to ładnie pod mikro widać obce strzępki ?

Porażony przez maczużnika nabiera takiego koloru - poszukaj tam za jakiś czas, może wyrosną podkładki.

Tak, ten ze środka był porażony żółtą grzybnią, więc najpewniej był to maczużnik. Na tym zboczu takich porażonych było bardzo dużo, a i żółtej grzybni było wszędzie pod mchem full. Wychodzi na to, że w sezonie będzie tam można napstrykać, nazbierać i naoglądać się maczużników za wszystkie czasy:-)))
Pod mikroskopem obce strzępki wyglądają ciekawie. Ten w środku to jeszcze stosunkowo młody grzyb i miał jeszcze worki. Strzępki oplatają te worki tak jakby chciały je zgnieść.Zrobię fotki przy następnej okazji i pokażę:-)))