Ciekawe, która to Typhula. Na ogonkach liściowych liści olszy czarnej.

jedna??

nie :-)
na tym zdjęciu jedna, ale mam .... kilka :D

oto moja kolekcja (pewno za mało :-( mogę poprosić, żeby dozbierano :-)

wystarczy

super :-)

U mnie w listopadzie 2013 roku, w lesie nadrzecznym było jej zatrzęsienie prawie na każdym liściu olchy.
jak znajdę czas to sprawdzę w tym roku.

też takie podobne zatrzęsienie jakiejś Typhula obserwowałam, chyba też w 2013 (do sprawdzenia w folderach ze zdjęciami), przymierzałam się do zgłoszenia, ale położyłam liście z "tym" w grodzie, a po kilku dniach nie było już śladu po "tym" :-(