Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Nie wychodząc z domu ... Heteromycophaga glandulosae?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2016 « starsze wątki (do 19 kwietnia 2016) «
i

#8052
od stycznia 2007

Jako się rzekło niedawno https://www.bio-forum.pl/messages/33/823441.html ... przejrzałam wszystkie zgłoszenia Exidia truncata (swoje i nie swoje) szukając na fotach tytułowego grzyba ...
Uderzyło mnie coś na jednym z moich zdjęć ze zgłoszenia z okolic Zakrzewa, znalezisko z 2008 r.:
https://www.bio-forum.pl/messages/7259/170612.html#POST99286
https://www.bio-forum.pl/messages/7259/168218.jpg
Dziś szukam na fotach z tego dnia i co mam? Popatrzcie, czy to może być ten tytułowy? :-)
fota ze zgloszenia
inna fota z tego dnia
inna fota z tego dnia
inna fota z tego dnia

#811
od czerwca 2014

Piękne i paskudne jednocześnie. :D
Widzisz, cudze chwalicie... :P

#1691
od marca 2010

2016.02.04 21:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
O, to znaczy, że są w zielniku :-)
i

#8053
od stycznia 2007

Niestety, raczej nie są w zielniku, bo okazy, które zebrałam do zgłoszenia, są na fotach z tego dnia i są pokazane w zgłoszeniu, są inne, nie te :-( :-( :-(
Jak widać, miałam coś, co powinno zwrócić wówczas moją uwagę, ale dla mnie sama Exidia była cennym znaleziskiem (jakkolwiek obecnie na to patrzeć ;-) ), a o tym, że takie "paskudne" pryszcze na owocnikach to jest "coś" i to coś cennego to jeszcze wiele lat pojęcia bladego nie miałam .....

Ale to miejsce pamiętam doskonale, gdzie to jest .... kto wie, może nowe pokolenia da się znaleźć ....

#8054
od stycznia 2007

2008 - 2016 ... osiem lat ....

#10306
od maja 2003

2016.02.04 21:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
NIKT z nas wtedy nie zwrócił na to uwagi :-(
i

#8055
od stycznia 2007

No to jestem pocieszona :-)))
Ale fota w zgłoszeniu była tylko ta jedna z tym malutkim pryszczykiem.

(wypowiedź edytowana przez topazzz 04.lutego.2016)
i

#8056
od stycznia 2007

Ale swoją drogą mój ówczesny zapał do dokumentowania Exidia truncata mogę wykorzystać teraz w poszukiwanie na fotach tych "pryszczy" :-) jednak z przejrzanych dotąd moich fot archiwalnych (jeszcze nie wszystkich), tylko te zakrzewskie to mają :-)
i

#8059
od stycznia 2007

Tym razem wyszłam z domu i po ośmiu latach zajrzałam w samo to miejsce w ściśle określonym, nowym celu :-)
Efekty poniżej:
ga³±¼
na ga³êzi
na ga³êzi
Jak widać na pierwszej focie, która była jedną z ostatnich zrobionych w terenie, gałąź została już przeze mnie oznakowana, a droga do niej zapamiętana szczegółowo, żebym trafiła do niej bez pudła np. za tydzień. Posłużył do tego kawałek sznureczka, który na szczęście miałam w etui aparatu fotograficznego, jakiś zużyty woreczek strunowy (jak się okazuje, trzeba mieć i takie "akcesoria"), w którym dodatkowo umieściłam szyszkę ... :-)

A już w domu na zdjęciach dopatrzyłam się zalążków prawdopodobnie kolejnych "pryszczy" :-) Swoją drogą, wierzyć mi się nie chce, że "to" znów znalazłam ... :-)
dodatkowy pryszcz

i jeszcze raz ten poprzedni owocnik kisielnicy, też z widocznymi na nim dodatkowymi "pryszczami"
dodatkowy pryszcz
i

#3780
od lipca 2005

2016.02.08 21:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grazyna Domian
I ja również - podobnie jak Basia oraz wielu innych - ruszyłam na poszukiwania. W lesie nie znalazłam niczego - wszystkie oglądane owocniki Exidia truncata były zdrowiutkie.

Przeszukałam także swoje archiwum foto, i tu - było ciekawiej:
pryszcze na Exidia1
pryszcze na Exidia2
Zdjęcia robione były 6 marca 2007 r. Czy myślicie, że te pryszcze mogą mieć coś wspólnego z poszukiwanym Heteromycophaga glandulosae?
i

#8061
od stycznia 2007

Rzeczywiście ciekawie :-) jeśli ten okaz trafił do zielnika jest szansa na badanie mikro, jeśli nie pozostaje szukanie nowego.
Jak te pryszczyki są jeszcze pojedyncze i malutkie, bardzo trudno je dostrzec, ja wspomagalam się lupka, ale też powiększeniem zdjęcia na ekranie aparatu, to jak szukanie igły w stogu siana :-)
i

#8067
od stycznia 2007

Inni cudności pokazują, że hej, to ja chociaż pokażę, jak się mają moje "pryszcze" na kisielnicy po pięciu dniach od pierwszej obserwacji :-)
Odwiedzone dziś, po pracy, fotografowane pod koniec dnia, który jednak słoneczny był dzień, więc trwał jasny i słoneczny do samego wieczora ;-)
porównawcze foty z poprzedniej obserwacji i z dziś
komplet pierwszy:
5 dni temu
dzi¶

komplet drugi:
5 dni temu
dzi¶

i portretówka sprzed pięciu dni i dzisiejsza (ten sam "pryszcz")
5 dni temu
dzi¶

mimo upływu pięciu dni zmiany w wyglądzie prawie niedostrzegalne, łącznie naliczyłam dziesięć pryszczy, raczej "na optyk" jeszcze nie dość wykształconych, zatem sądzę, że nie dość dojrzałych (?)
i

#1706
od marca 2010

2016.02.12 22:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
No piękny! Ja dziś tylko 100 kisielnic obejrzałam i żadna z pasożytem. Myślę, że się cieszą ;-)
i

#8068
od stycznia 2007

towarzyszy mi obawa, że gałąź z kisielnicami zniknie (są w tym lesie widoczne przygotowania, jakby do wycinki :-(
gdyby nie to, to mogłabym spokojnie odwiedzać to miejsce co tydzień, ale jak mi gałąź zniknie, to pozostanie szukać następnych pryszczatych kisielnic
obawiam się zabierać konar, przenosić go gdzieś, żeby takimi ruchami nie zaszkodzić grzybom, ale może jednak należałoby ... albo może lepiej zadzwonić do leśniczego z pytaniem, czy coś tam będzie niebawem robione .... szkoda byłoby utracić możliwość obserwowania "pryszczatych" kisielnic
i

#8080
od stycznia 2007

i

#8083
od stycznia 2007

Serialu c.d., po tygodniu odcinek kolejny (dłuuugo rosną), główny przedmiot zainteresowania - 7 owocników:
owocniki
owocniki
owocniki
owocniki

#4919
od września 2005

Zrobiłem "przegląd" E. truncata w Lesie Marcelińskim (las komunalny w Poznaniu) - ponad połowa jest zainfekowana Heteromycophaga glandulosae

#1817
od marca 2010

2016.03.25 16:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
No patrz, a u mnie żadna :-( Też robiłam przegląd dopiero co.

#10709
od maja 2009

2016.03.25 19:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
U mnie też bardzo rzadka, ale z tego chyba bardziej się cieszę niż martwię, przynajmniej mam ładne kisielnice.
W głębi Puszczy Knyszyńskiej żadnej jeszcze nie spotkałem.

#234
od października 2009

2016.03.25 19:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Romuald Tomaszewski (roto)
U mnie też rzadki,przejrzałem w czterech różnych miejscach oddalonych od siebie o kilka,kilkanaście kilometrów i znalazłem jeden patyk z trzema zainfekowanymi owocnikami.

#3937
od lipca 2004

2016.03.25 20:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
U mnie także kompletne zero z tym pasożytem.
Ciekawe jednak, czy do tej pory niedostrzegany, przeoczany czy też jakaś forma ekspansji?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2016 « starsze wątki (do 19 kwietnia 2016) «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji