A czego chcesz nauczyć się? Rozpoznawać gatunek po makro ? ... jeszcze taki nie urodził się co by to potrafił. Wystarczy, że pewność mamy co do rodzaju, reszta to mikroskop i stosy literatury. Zbierać, dokumentować a jak minister nam zmieni się to może zawodowi mykologowie dostaną większe wsparcie i materiał przyda się "jak znalazł". No cóż przyszło sie nam w takich czasach żyć, w których większość zapatrzona jest tylko w dobra materialne, niedostrzegających lub też niechcących widzieć co się dzieje wokół nich:-( Całe szczęście, że są jeszcze tacy "odmieńcy" jak my:-)
Przynajmniej mieć pewność co do rodzaju,bo takowej niestety nie mam. Cieszmy się z tego co jest,bo bywały czasy że z "odmieńcami" różne rzeczy robili:-)