22.06.2016. Zakrzaczony, mroczny szpaler jabłoni przy ogrodzeniu siedliska rolnego. Grzybki, z których mówiąć nieskromnie jestem dumny. Nie żebym spodziwał się czegoś spektakularnego. Znalezienie ich ze względu na wymiary i maskujące barwy graniczyło z cudem. :-) Kilka dni temu znalazłem pierwszy owocnik. Wydał mi się dziwny, ale postanowiłem zostawić go "Matce Naturze" - bo zwątpiłem by miało sens badanie takiego małego mikrusa - zwłaszcza, że to nie Coprinus. ;-) Dzisiaj postanowiłem ponownie przyjrzeć się temu miejscu. Znalazłem 2 owocniki, a po kilku godzinach jeszcze kilka.
Łącznie mniej niż 10. Kapelusz aksamitny, omszony do 7 mm średnicy. Trzon również omszony, z jasnymi włókienkami, brązowawy z purpurowym odcieniem. Do 1,5 cm długości, (około 1 mm średnicy). Może to jeszcze nie są Pseudobaeospora, ale ucieszyłbym się gdybyś Błażeju zechciał na nie zerknąć. :-) Chyba, że da się oznaczyć na odległość. Dla mnie stanowczo za małe i nie wiedziałbym gdzie je "przypiąć".
A tu zdjęcie z bardzo bliska - to sobie poszukajcie grzybka: ;-)

ok

Od kilku dni obserwuję kolejne "wysypy" tych grzybków. Miałem wątpliwości, czy ich znikome rozmiary nie są wynikiem moich przedwczesnych ingerencji. ;-) Nic z tych rzeczy. Podtrzymuję wcześniejsze ustalenia, max. średnica kapelusza to 7 mm, (przeciętnie 5 mm). Jednocześnie uzupełniam kolekcję o kilkanaście owocników.

Dzisiaj postanowiłem jeszcze "pomęczyć" te grzybki zwłaszcza, że nadal mam świeże owocniki, a nade wszystko ze względu na to, że wpadłem na pewien trop. :-) Dotąd myślałem o nich w kategoriach Tubaria sp., ale nic mi nie pasowało. Tymczasem możemy mieć tu do czynienia z nieczęsto spotykaną Galerina clavus. Aby było jeszcze bardziej interesująco ostatnio (2014) - za sprawą P. B. Matheny i in. mamy nowy rodzaj i zarazem gatunek: Romagnesiella clavus:
https://www.researchgate.net/publication/267898234_Crassisporium_and_Romagnesiella_Two_new_genera_of_dark-spored_Agaricales

Wracając do moich grzybków, spojrzałem na nie przez mikroskop, (chociaż preparowanie takich małych blaszeczek, nie stanowi póki co mojej mocnej strony ;-)). Wygląd i rozmiary zarodników wpisują się idealnie w "Epitype 06090110)", cheilocystydy oraz podstawki raczej też. Ależ bym się ucieszył, gdyby był to ten gatunek. Niemniej jednak na kubeł zimnej wody ze strony Kustoszy jestem jak najbardziej przygotowany. ;-) :D
Preparaty w H2O.