Lepsze zdjęcia zrobił Waldemar Bzura Wg sugestii Jakuba Węcławskiego może to być jakieś Lachnum. Może to L. virgineu choć moim zdaniem jest nieco inne, ale może to zmienność osobnicza? Podkreślam, że słupek wystawiony jest na silne nasłonecznienie a pypeć ma wystawę idealnie S.

Proszę J. Nowickiego o wypowiedź w sprawie tego wątku.

Z całym szacunkiem, ale chyba coś Ci się pomyliło :). Ekspertem od takich "pypci" jest Pimpek -Piotr Perz, ale on tu ostatnio rzadko zagląda. Inny specjalista już wyraził swoje zdanie w tym pierwszym wątku. Ja nic ponad to co już Jakub napisał nie śmiem się wychylać ;-)
Posadowienie grzybków oraz ta wystawa mogło mieć, i zapewne miało, duży wpływ na ich wygląd.

Można jeszcze rozważać szeroko pojęte Cyphellaceae. Swego czasu różne Merismodes uważałem za Ascomycetes. Tak czy owak bez mikroskopu ani rusz.

Dostałem jako gratis do Hypocrea:D
Kompletnie sterylne i nieoznaczalne.
Andrzeju, na przyszłość przy drobnych grzybkach obowiązuje zasada, im więcej tym lepiej. Czasem trzeba zrobić kilka preparatów, jakiś owocnik się pokruszy lub zgubi, i materiału nie starcza.

Co do pytania z listu - dane (data zbioru, substrat, miejsce zbioru, siedlisko) najlepiej umieszczać w wątku lub dołączać do okazu. Czasem materiał leży kilka lat i czeka na swoją kolej, czasem trafia do kogoś innego do oznaczenia. Tak jest wygodniej i nie ma niebezpieczeństwa, że te dane zaginą. Jeśli przy suszku nie pełnej etykiety, należy go opisać numerem wątku.