Witam,
kilka minut temu na skraju lasu szczeniak dobiegł do grzyba i z dużym zapałem zaczął jeść, grzyb był już stary, brzydko pachnie, nie mogę odszukać go w leksykonie.
Czy Ktoś z Państwa potrafi zidentyfikować tego grzyba?

Wygląda na jakiegoś muchomora a w takim razie dobrze byłoby zobaczyć podstawę trzonu ... chociaż i tak w takim stanie trudno chyba będzie określić gatunek.

Ja jednak mam nadzieję, że to Amanita excelsa czyli gatunek jadalny. Chociaż trzeba brać pod uwage fakt, że to co trujące dla ludzi nie musi tak samo oddziaływać na zwierzęta ... bo pewnie to jest sens pytania?

Dziękuję za odpowiedź. grzyb bardzo namoknięty, leżał ułamany, podstawa również namoknięta, wygrzebałam z ziemi, nie było dużej bulwy.
Tak, pytanie pod kątem malucha. Co prawda skubnął tylko kawałek ale obawiałam się,że to jakiś zjadliwy osobnik.
Odszukałam w pobliżu najbardziej przypominającego wyglądem osobnika w lepszym stanie

Bez obaw, trujący nie jest chociaż na psach nikt chyba nie eksperymentował:-)
Chociaż w zasadzie? - mój smażone kanie jadł razem ze mną:-)

- Twój pies wie co dobre, sam je często jadam bo wygląda na m. czerwieniejącego.
Nie wiem czy smakował psu ale jak dla mnie lepszy od kani:-)

Czy smakował ? To mało powiedziane ;) Dopadł grzyba i z taką pasją zabrał się za jedzenie jakby wołowinkę jadł ;) Odwołałam go szybko a w tym czasie drugi ,, za węchem '' pobiegł do grzyba ale nie zdążył pokosztować,
chociaż bardzo chciał :)
Jeszcze raz dziękuję serdecznie, zapobiegawczo i tak wywołałam wymioty ale byłam bardzo ciekawa jaki to gatunek tak maluchy pociągał ;)