No tak, gatunek niezbyt popularny ale Błażej już nieraz go mikroskopował więc może uraczy mnie odpowiedzią?
Wszystkich pozostałych oczywiście też proszę o komentarze.

Owocniki rosnące na warstwie butwiejącego drewna na stanowisku gdzie już nie raz o tej porze roku widywałem Peziza badioconfusa. Tu jednak zastanowiła mnie ich odmienność. Zewnętrzna strona owocnika pozbawiona w zasadzie całkowicie fioletowych odcieni.
.

Niżej barwa miąższu owocnika
pierwsze - tego owocnika
drugie - typowej P. badioconfusa

.

Z tego samego miejsca owocniki z 2015 prezentowałem w wątku:
https://www.bio-forum.pl/messages/33/754453.html
.

Obserwując zarodniki z preparatu tylko w ich części dojrzałem po dwie niezbyt duże krople. Wymiarowo i kształtem pasują do Pezizy tytułowej ... ale czy to może być ona???
Hohmeyer też mi nie daje dużego wyboru, klucz prosto prowadzi do tego gatunku?
- ale tyle ich już widziałem, że jednak ta barwa nie daje mi spokoju.

Wygląda na to że nie każda Peziza badioconfusa podobna do wszystkich?
Sprawdziłem co sie dało.
Główne warstwy dwie, wyraźnie rozgraniczone, praktycznie takiej samej grubości.
Dolna to gęsty splot strzępek który ciężko określić z preparatu z suszka.
Górna to już komórki owalne.

Parafizy żółtawo zabarwione, gęsto septowane, część w części szczytowej rozwidlona, przez co górna warstwa hymenoforu sprawia wrażenie mocno ściśniętej(zagęszczonej).
Po potraktowaniu KOH dwie krople zdecydowanie lepiej widoczne.