bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Krążkówka żyłkowana (Disciotis venosa) na obiad w wydaniu Grzybiorza:-)
« » bio-forum.pl « W kuchni « Rzadko zbierane i wynalazki «
i

#997
od listopada 2006

Na wstępie zaznaczę, że grzybki zebrane i skonsumowane poza naszym krajem.
Wątek: Podobny do Discina perlata - siedlisko nr. 2
W Polsce przypominam grzybek ten podlega ochronie prawnej.
Po wczorajszej wizycie na ich stanowisku zdecydowałem się po raz na konsumpcję.
W trakcie zbierania już ich delikatny i nieznaczny zapach, a także i smak na surowo przypominający smardze jadalne zachęcał do spożycia. Dlatego, też po wielokrotnym upewnieniu co do poprawnego oznaczenia postanowiłem skosztować kilka.
A czemu nie:-)

Po uprzednim oczyszczeniu i przepłukaniu krążkówek...
01 Krążkówka żyłkowana - Disciotis venosa (Pers.) Arnould
02 Krążkówka żyłkowana - Disciotis venosa (Pers.) Arnould

...przystąpiłem do przygotowania składników obiadu
03 Krążkówki, cebula, ryż, ziemniaki i uszki bzowe
1. Krążkówki
2. Cebula
3. Ryż
4. Ziemniaki
5. Uszaki bzowe
Dodatkowo także, masło, olej, pieprz i sól

04 Krążkówki z cebulą i masłem w patelni a w małym garnku ziemniaczki
Krążkówki przygotowałem w patelni razem z cebulą, masłem, pieprzem i solą ...

05 Posiekana cebula, krążkówki żyłkowane, masło, pieprz i sól
...i tak gotowałem je przez ok. 25 minut na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając...

I tak ostatecznie prezentowało się to na talerzu
06 Gotowy obiad


Specem w kuchni nie jestem, ale obiad** w moim wydaniu naprawdę mi smakował.
Reasumując, po zjedzeniu powiem, że w mojej opinii krążkówka ta jest bardzo dobrym grzybem wiosennym.
Smak po ugotowaniu delikatny, prawie dorównujący smardzom jadalnym.
Dlatego też, jest to 50-ty któryś już gatunek grzyba, który wchodzi do mojego menu:-)

Grzybiorz

PS. Jeśli pojawią się jakieś ewentualne skutki uboczne po spożyciu to napewno o nich poinformuję;-)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
** - o 2-ej w nocy;-)

(wypowiedź edytowana przez grzybiorz 20.kwietnia.2008)
i

#1000
od listopada 2006

Po ośmiu godzinach od spożycia nie odnotowuję u siebie żadnych skutków ubocznych**.
Spało mi się dobrze:-)
-------------------------------------------------------------------------------------------
** - jak np. w przypadku piestraka jadalnego https://www.bio-forum.pl/messages/34/104688.html
i

#164
od października 2005

2008.04.20 15:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Arek Andrzejewski
Grzybiorz, nie mów hop póki nie przeskoczysz! Masz się tu meldować codziennie bo pomyślę, że z prostej przyczyny nie jesteś już nic w stanie napisać. I jeszcze pomyślę, że grzybki kolego to już z góry oglądasz... :( A swoją drogą może tam w górze rosną jakieś inne gatunki. Oczywiście poza zgrzybiałym Św. Piotrem, który już niejednego pechowego grzybiarza przyjął do swoich lasów anielskich.

#4347
od kwietnia 2004

2008.04.21 08:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
No wspaniale! Gratulacje Grzybiorz. Tylko pozazdrościć.
i

#1069
od października 2005

O jasny gwint. Piękny ten talerz i smakowicie wygląda.
Nie będę się dopytywał całej receptury ( te bzowe uszka i czy pokrojone czy w całosci te krążkówki ), bo takich tutaj nie będę jadł. Jestem pełen podziwu względem Twojej sztuki gotowania.
Też jestem kucharzem amatorem ( znanym na wędkarskim portalu ) i miło mi wiedzieć, że nie jestem sam :-)))
PS Ogórki pokroiłbym wzdłużnie - ładniej wyglądają :-)

#4358
od kwietnia 2004

2008.04.22 13:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Ucho widać posiekane w ryżu, a krążkówki są w całości.
i

#1001
od listopada 2006

Nie miałem netu, więc melduję się dopiero teraz.
Zastanawiam się jak przyrządzić mitrówki półwolne które będę konsumował po raz pierwszy w życiu. Wczoraj znalazłem trzy stanowiska w trakcie spaceru przed i po pracy. W sumie ok. 60 sztuk i pewnie było więcej:-)
Właśnie wyjąłem z lodówki i chyba jednak przyrządzę tak samo jak krążkówki, tak by mieć porównanie.
Poza tym, zgłodniałem troszkę;-)

#4360
od kwietnia 2004

2008.04.22 20:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
A może byś nadział czymś na ostro?
i

#4361
od kwietnia 2004

2008.04.22 20:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Albo zupka, zupka! Uduś to, bez cebuli!!!! Jak malusie to całe albo połóweczki wzdłuż. A potem z białym winkiem, żółtkiem jajka na twardo, pietruszeczką zieloną i cytryna wyciśniętą. Oczywiści po troszku, żeby smaku mitrówek nie zagłuszyć. I KONIECZNIE opowiedz!
O matko - ślinianki mi zaczynają pracować. Wyłączam się.
« » bio-forum.pl « W kuchni « Rzadko zbierane i wynalazki «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji