Witam,
Jestem szczęśliwą posiadaczką bluszczu. Niestety jakiś czas temu zaobserwowałam, że część liści zaczęła marnieć. Gdy im się przyjrzałam dostrzegłam, że zostały nadgryzione. Niestety nie zaobserwowałam żadnego szkodnika, żadnego nalotu na liściach, czy też jajeczek. Jedyne co znalazłam to czarne kuleczki na ziemi(ok 1 mm), które spadły z gałęzi, prawdopodobnie odchody.
Jestem totalną amatorką, sama sobie nie poradzę. Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji ustrojstwa.

Nie wiem co to jest, ale liść jest pożerany od środka przez larwy motyli. Żerują one tworząc tak zwane miny. Na dłoni trzymasz to co elegancko zwiemy niestrawionymi resztkami pokarmu.

Hmmm...Jakim cudem mam te motyle w pokoju? Nie zauważyłam żadnych owadów latających w mieszkaniu. No cóż. Kupilłam AGRICOLLE SPRAY 750ml MSZYCE TARGET. Mam nadzieję, że pomoże. Dziękuję za podpowiedź

Jest cała grupa owadów których larwy minują liście. Podejrzewam, że najprościej będzie obrywać liście w których zaczęło się żerowanie.

Jeszcze raz dziękuję :))))