bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum do 31.XII.2007
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Cytrusy « Archiwum mandarynka «
i

#130
od lipca 2007

na mojej mandarynce widac znaki ze zmienia kolor na zolty:):) hehe niedlugo bedzie na pomarańczowy ale to jeszcze czasu troche Pozdrawiam:)

#1
od września 2007

2007.09.26 22:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marta (marmag)
Może ktoś mi pomoże. Z moją mandarynką dzieje się coś niedobrego i nie wiem co z nią począć. Mam ją ok. 1,5 miesiąca i od samego początku źle się hodowała. Z niewiadomej dla mnie przyczyny sukcesywnie traci listki, które nie mają objawów choroby. Gubi dość ładne zielone listki, może troszkę przesuszone (ale nie za bardzo). Od wczoraj zgubiła 5 listków. Stoi przy oknie koło komputera. Podlewam ją 2 razy w tygodniu niezbyt intensywnie.

#2804
od listopada 2005

2007.09.27 11:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Marto...jak duże jest twoje drzewko???...teraz jest okres, że opadanie liści nie jest czymś nadzwyczajnym. Już wcześniej o tym pisałem przy różnych okazjach, że nie mamy wpływu na to, co sobie mandarynka jesienią wymyśli. Zdarza sie, że zgubi wszystkie liście, a przy tym jest zupełnie zdrowe - to sposób na odmładzanie. U mojej mandarynki już od miesiąca obserwuję zrzucanie liści. Dziś w nocy zrzuciła ich tyle i jestem przygotowany na więcej, mimo, że ma jeden całkowicie dojrzały owoc i trzy rozwijające się.

cyt.1.JPG

#2
od września 2007

2007.09.27 20:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marta (marmag)
To pocieszające. Czy to oznacza, że nie muszę się martwić??? Drzewko jest małe, ma ok. 25 cm wysokości i dziś znowu parę liści mniej, zgubiło też mały zielony owoc, dwa duże póki co jeszcze się trzymają.
Cały czas mam jednak wrażenie, że moja mandarynka jeszcze się nie zaaklimatyzowała w nowym pomieszczeniu, w sklepie wyglądała zdecydowanie lepiej.
Pytanko, czy jesienią trzeba się nią zajmować w jakiś szczególny sposób. Chciałabym przetrzeć jej listki, ale boję się, że straci kolejne. Nie chcę przedobrzyć, może jednak lepiej zostawić ją w spokoju i czekać cierpliwie do wiosny?
Moja mandarynka

#1
od października 2007

2007.10.06 17:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ADA (julita)
Cześć wszystkim - moja mandarynka jest bardzo mała zasadziłam ją z nasionka - czy kiedyś będzie miała ona owoce i co robić żeby się rozkrzewiła?
i

#46
od stycznia 2007

2007.10.13 17:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Witam wszystkich, w czerwcu zamieściłam fotki swojej roślinki, która dopiero zawiązała małe owocki. Dzisiaj chciałam pokazać jak się rozrosła.Znalazłam sposób na biały osad na liściach, otóż kurz ściągam pędzelkiem do cieni a liście przemywam piwem.mandarynka

#186
od listopada 2006

2007.10.13 17:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

F.P (filip11)
Twoja roślinka to kalamondyna:) Chyba, że się mylę.

#47
od stycznia 2007

2007.10.13 17:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Być może,ale że wcześniej umieściłam tu swoje zdjęcia to i tym razem też tu wkleiłam.

#1
od października 2007

2007.10.14 08:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Justyna Ślezak (sandra)
Pomóżcie w ziemi mojej mandarynki zauważyłam małe robaki. Nie mam pojęciajak się nazywają. Mandarynka straciła już prawie wszystkie liście, ale pojawiają się nowe więc jeszcze może można ją utatować . Nie mam pojęcia jaki preparat kupić.Pomóżcie. Proszę

#2875
od listopada 2005

2007.10.14 09:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Opadanie liści w tym okresie nie jest czymś nadzwyczajnym.
Jeśli chodzi o "robaki", to określenie, że są "małe" jest niewystarczające. Opisz dokładnie ich wygląd. Przydatna by była również fotka twojej mandarynki - przynajmniej dla określenia, w jakiej jest kondycji...

#141
od marca 2007

2007.10.21 17:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Radek (radi)
Dziwi mnie to, że mojej mandarynce przestały rosnąć owocki, które zawiązała na początku września. Czy tak reaguja wszystkie wasze cytrusy ? Czy to tylko moja taki ma wybryk ? Proszę o odpowiedź, bo nie wiem co sie dzieję. Dodam, że zimuje w pomieszczeniu od strony północnej, temp wacha sie w granicach 12- 5 (gdy na polu jest -30, to nawet w pomieszczeniu spada do 2-3, ale moja stara cytryna tak zimowała i przezyła), cytrusy są spryskiwane 2-3 razy dziennie. Światła nie mają może tyle co w lecie, ale staram sie je doswietlać, po 2 godz. wieczorem.

#2891
od listopada 2005

2007.10.21 18:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Radku...nic się nie dzieje. Dojrzewanie cytrusów trwa dość długo. Owoc do spożycia może będzie gotowy na przyszłą jesień...Dojrzałe owoce nie odpadają same. Nawet mocno dojrzałe mogą zdobić drzewko nawet przez 2 lata...

#142
od marca 2007

2007.10.23 13:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Radek (radi)
To znaczy, że on nie będzie teraz rósł ???

#187
od listopada 2006

2007.10.23 15:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

F.P (filip11)
Będzie rósł ale wolniej.

#2895
od listopada 2005

2007.10.24 13:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Radku...moja mandarynka znowu zaczyna kwitnąć, co wcale nie jest czymś nadzwyczajnym. Ma 4 owoce około 5cm średnicy z wiosennego kwitnienia z samozapylenia. Resztę kwiatów i sporo zawiązków owoców z tego okresu odrzuciła.
Mimo,że znowu kwitnie, owoce systematycznie dojrzewają i jak Filip podpowiada, będą rosły nieco wolniej niż w okresie letnim. Przy tym zrzuca bardzo dużo liści, ale zwłaszcza tych "starszych", ale jednocześnie obserwuję bardzo dużo nowych, bardzo dorodnych gałązek. Jeśli tak jest u ciebie, to nie masz powodu do zmartwienia

1

#143
od marca 2007

2007.10.24 14:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Radek (radi)
Marek Ciszewski
Wielce Czcigodny Kreator Forum
na forum od listopada 2005
login: grant 2895/82494
2007.10.24 13:48
"(...)Przy tym zrzuca bardzo dużo liści, ale zwłaszcza tych "starszych", ale jednocześnie obserwuję bardzo dużo nowych, bardzo dorodnych gałązek. Jeśli tak jest u ciebie, to nie masz powodu do zmartwienia"

Moja cytryna zasadzona w lutym zeszłego roku pięknie rosła... Teraz nagle po wyniesieniu do pomieszczenia do zimowania straciła 9/10 liści !!! Martwię się bo to moja pierwsza cytryna, która tak pięknie rosła. Zostało jej niewiele liści, większość u góry, i na końcówkach liści, a nawet te liście nie miały roku !!! Niżej daję zdjęcia z okresu letniego. Teraz wygląda strasznie:

Zdjęcie z czerwca. Teraz mamy październik, a cytryna jest dwa razy większa...
i

#52
od stycznia 2007

2007.10.24 20:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Może to być spowodowane nagłym wniesieniem roślinki do mieszkania. Najlepiej jest zapewnić roślinom okres aklimatyzacji przed wniesieniem ich do mieszkań. Należy robić to stopniowo i nigdy nie wstawiać z dnia na dzień ich do ciepłych pomieszczeń. Na dworze jesienią jest przeważnie chłodno i wilgotność powietrza jest duża. Po wniesieniu rośliny do domu warunki są diametralnie różne od tych z zewnątrz pomieszczeń.Więc, oby do wiosny.

#2896
od listopada 2005

2007.10.24 23:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Tak Lidko, masz zupełną rację. Cytrusy nie lubią zmian gwałtownych. Spotykałem się już z sytuacją, że mandarynka całkowicie zrzuciła liście w okresie późnojesiennym i wczesną wiosną przekształciła się w piękny, szeroko rozwinięty krzew z liśćmi dwukrotnie większymi niż były poprzednio. Właściciel opowiadał mi, że wtedy bardzo ograniczył podlewanie do doniczki, natomiast spryskiwał gołe gałązki wodą o temp. zbliżonej do pokojowej. Myślę, że ta "recepta" może skutkować także u Radka...

#144
od marca 2007

2007.10.25 07:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Radek (radi)
Oby Marku... ale moja mandarynka stała w pomieszczeniu o temp 20 C, a teraz stoi w temp. 10 C.

#1
od października 2007

2007.10.27 16:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Jaskulski (fedra)
Witam wszystkich na forum oraz zwracam się z pytaniem. najpierw krótka historia mojego drzewka. Drzewko zostało kupione w grudniu zeszłego roku jako dorodne około 35 centymetrowe z mnóstwem dojrzałych owoców. Po miesiącu owoce zaczęły opadać co uznałem za normalne (zmiana miejsca itd). Zacząłem się niepokoić kiedy w marcu zaczęły żółknąć i opadać liście (owoców też nie zostało już zbyt wiele może około 8 sztuk). W czerwcu wystawiłem ją na zewnątrz miała już tylko 3 owoce, mnóstwo pożółkniętych liści i kilka uschniętych gałązek, ale pojawiły się kwiaty:) We wrześniu roślina wróciła do domu, uschnięte gałązki obciąłem, z kwiatów zawiązały się 4 owoce ale liście nie nastrajają optymistycznie (wciąż kilka pożółkłych, kilka z plamami, a żadnych młodych zielonych). Muszę jeszcze dodać, że zmuszony byłem wymienić jej ziemię, ponieważ podczas jej pobytu na zewnątrz w ziemi zalęgły się mrówki. Zmiana ziemi nastąpiła w połowie września. Proszę o radę jak doprowadzić moją mandarynkę do stanu idealnego.Tutaj jeszcze dodam, że mam okna skierowane na wschód i nie mam możliwości przeniesienia jej na inną stronę (uroki mieszkania w bloku). Przestałem już eksperymentować na własną rękę znalazłem Wasze forum i proszę o pomoc bardziej doświadczonych hodowców.
i

#55
od stycznia 2007

2007.10.28 11:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Pewnie trudno będzie doprowadzić do stanu idealnego roślinkę , gdy przed nami sezon grzewczy i zima za oknem. Generalnie wszystkie cytruski w okresie jesienno-zimowym nawet gdy do tej pory pięknie rosły tracą dobrą kondycję. Myślę, że nie należy teraz robić gruntownych zmian. Z opisu wynika, że nie jest źle skoro roślinka wydała owoce. Ja bym te listki z plamami obcięła bo nie wiadomo co na nich jest, może jakaś choroba. Nie piszesz czy nawoziłeś przez ten czas swoje drzewko. Żółte liście mogą świadczyć o braku składników odżywczych.Teraz myślę, że możesz zasilać nawozem do cytrusów 1 raz w miesiącu. Piszesz, że okna masz skierowane na wschodnią stronę, a dni robią się coraz krótsze więc uważam, że należałoby dać przez ten czas roślince spokój. Natomiast z własnego doświadczenia wiem, że gdy roślinka zawiąże pączki kwiatowe i jak je się delikatnie strąci (gdy są jeszcze malutkie)to z tych miejsc wyrastają gałązki z listkami. Tak więc z pracami nad doprowadzeniem roślinki do stanu idealnego należy się wstrzymać przynajmniej do marca. Ale może Marek Ciszewski, który jest wybitnym specjalistą od cytrusów zajmie stanowisko w tej sprawie. Pozdrawiam.

#2
od października 2007

2007.10.29 08:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Jaskulski (fedra)
To prawda mandarynka stoi nad grzejnikiem, chociaż kładę zawsze na nim pojemnik z wodą to na pewno daje jej to w kość. Jeśli chodzi o nawożenie to co dwa tygodnie wspomagam ją SUBSTRALem do cytrusów. Podczas wymiany ziemi okazało się, że było tam mnóstwo piasku i tylko odrobina czarnej ziemi (może dla mandarynki istnieje jakaś specjalna mieszanka ziemi?). A co do rady z pączkami kwiatowymi - to właśnie biegnę wybrać dwa młode pączki kwiatowe i delikatnie je strącę (ostatnio zapomniałem dodać, że roślinka właśnie zaczęła kwitnąć).
i

#56
od stycznia 2007

2007.10.29 18:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Ja wymieniłam ziemię u wszystkich moich roślinek na specjalną do cytrusów też firmy substral, naprawdę polecam.Ale oczywiście na wiosnę ;)
i

#138
od lipca 2007

nie zaszkodzi mojej mandarynce ( bo teraz jest mało słońca) ze postawie ją na biurku wieczorem i obok mandarynki lampkę. to bedzie wiecej swiatła. nie zaszkodzi to???

#10
od września 2007

2007.12.20 20:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

arek drobny (smerfik812)
Witajcie ;-(( już straciłem nadzieję ;-(( moja mandarynka straciła listki uschły jej boczne gałazki a teraz usycha jej główna od góry ;-((((( nie wiem co się stało ale wydaje mi się że nie można jej już pomoc ;-(( dziwi mnie tylko dlaczego stojąca obok cytryna ma się dobrze ???? może WY coś wymyślicie


#12
od września 2007

2007.12.22 23:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

arek drobny (smerfik812)
witajcie moja mandarynka stracila juz wszystkie listki i usychaly boczne lodyzki tak jak pisalem kilka postow wyzej ale dzis sie wnerwilem i choc zlamalem chyba wszystkie mozliwe zasady pielegnacji cytrusow to wyjolem z doniczki bryle korzeniowa i zaczolem ja obierac z ziemi i ku mojemu zdziwieniu znalazlem kilka pajaczkow okolo 2 mm z cienkimi odnuzami i grubym korpusem podobne byly do wypitego malego kleszcza oraz mnostwo bialych malutkich robaczkow wiec otrzasnolem z korzeni calkowicie ziemie i wlozylem do nowej .... jak muyslicie czy cos to pomoze czy moge jeszcze jakos pomoc roslince czy teraz tylko moge czekac oczywiscie po przesadzeniu podlalem ja obficie ... prosze o opinie czy dobrze zrobilem z gory dziekuje... ;-)) pozdrawiam
i

#215
od listopada 2006

2007.12.23 11:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Filip Popiół (filip11)
To prawdopodobnie były skoczogonki, są one nie szkodliwe i pojawiają się kiedy za często podlewa się rośliny, miałem też ten problem, ale ograniczyłem podlewanie i same znikły. Jednak musiałbyś dokładniej określić co to było, bo po tym co napisałeś na 100 % nie mogę dokładnie określić szkodnika. Jeśli to były one to przesadzanie było zbędne, przypominam, że w okresie spoczynku podlewaj mandarynkę oszczędnie, tylko tak aby nie uschła.

#1
od grudnia 2007

Moja mandarynka

Witam szanownych kolegów i koleżanki.
Z racji mojego pierwszego postu zamieszczam zdjęcie swojej mandarynki.
Mam ją od paru dni. W związku z tym chciałbym podpytać o to jak teraz w okresie spoczynku dbać o drzewko.
Mieszkam w bloku i temp. 10-15 st. naprawdę nie dam rady utrzymać.
Co z nawożeniem ?? Niektórzy twierdzą, żeby nawozić raz na miesiąc, niektórzy, że wcale.
Z podlewaniem doczytałem, aby tylko nie uschła, a co ze zraszaniem ??
Prosiłbym o jakieś porady, wskazówki, itp.
No i co sądzicie o drzewku ??

Pozdrawiam
Mariusz

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałbym życzyć wszystkim wszystkiego najlepszego.

#13
od września 2007

2007.12.23 13:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

arek drobny (smerfik812)
a te drogie jakby pajaczki bylo ich kilka przeciez samo drzewko ktore mialo owoce i bylo w swietnej kondycji nie moze nagle cale wyschnac ???? no chyba ze mandarynka tak ma ???? to zdjecie listkow listki

#217
od listopada 2006

2007.12.23 14:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Filip Popiół (filip11)
Mogły też twoją roślinkę zaatakować grzyby. Z tego co widzę to nie dbasz o czystość liści.

#14
od września 2007

2007.12.23 14:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

arek drobny (smerfik812)
to raczej od spryskiwania lisci woda !!!! takie plamki zostaja mi po spryskiwaniu !!!! ale czy dobrze zrobilem ze otrzaslam z ziemi cala bryle korzeniowa do golych korzeni czy moze to zaszkodzic ???? wczoraj ja przesadzilem i podlalem ale tak mysle ze przeciez jak nie ma lisci to nie potrzebuje tyle wody no nie wiec postawilem ja blisko kaloryfera zeby woda odparowala z ziemi powiedzcie mi czy to dobry pomysl ????

(wypowiedź edytowana przez smerfik812 23.grudnia.2007)
i

#218
od listopada 2006

2007.12.23 16:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Filip Popiół (filip11)
Marku, a czy taki oprysk denaturatem sprawdza się też w przypadku przędziorek? Nie mam rady na te paskudne stworzenia. Pryskałem rośliny Talstarem 100EC i zero efektu. Może macie jakąś sprawdzoną metodę? Słyszałem też o przemywaniu listków wodą z odrobiną płynu do mycia naczyń, ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie.

#2
od grudnia 2007

Jak to jest z tymi owocami ?? Najczęściej na zdjęciach pokazujecie już duże a jednak zielone owoce. U mnie są malusieńkie (jak na zdjęciu) i już zółte lub żółto-zielone. Czy okres spoczynku tutaj ma jakiś wpływ ??
Z tego co również zauważyłem na dojrzały owoc należy dłuuuugo czekać. Jak to u Was wygląda ??
A może dostałem nie mandarynkę a kalamondynkę ?? Jakie są widoczne różnice ?? Bardzo bym prosił o jakąś odpowiedź.

#3068
od listopada 2005

2007.12.23 18:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Filip...jeżeli Telstar nie pomógł (???), to pomoże cierpliwe wycieranie. Na 1 litr wody łyżka stołowa "Ludwika" lub tp. Dobrze jest też w tym rozbełtać niewielką ilość mydła szarego (nie toaletowego). Wtedy lepiej się wyciera. Roślinom to nie przeszkadza, a wysychający płyn pozostawi cieniutką warstewkę zniewalając ewentualne pozostałości....
i

#70
od stycznia 2007

2007.12.24 13:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Ja stosuję na przędziorka środek o nazwie Magus 200SC działający na wszystkie stadia rozwojowe przędziorków, jest bardzo skuteczny.
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Cytrusy « Archiwum mandarynka «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji