bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Szeflera - opadają liście
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Choroby i szkodniki roślin doniczkowych - zwalczanie «

#2
od kwietnia 2007

2007.04.15 16:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paulina (focky)
Szeflera moich rodziców umiera! Nie wiem co zrobić, jest z nią coraz gorzej.

Objawy: nie wypuszcza żadnych nowych liści, pień suchy z białym nalotem (jakby jakiś porost), liście brązowieją od ogonka, potem całkowicie, mają ciemne plamki od spodu, opadają, w ostatniej fazie są strasznie przesuszone i pokryte białym połyskującym nalotem, roślina sprawia wrażenie jakby się kuliła w sobie, na zbrązowiałych łodyżkach z których odchodza liście zauważyłam krople jakiejś lepkiej, żółtej, zaschniętej substancji (przypomina żywicę).

Proszę o pomoc. Podlewam ją umiarkowanie (tak jak zawsze), jest w oświetlonym miejscu. Przesadziłam ją do nieco większej doniczki. Obawiam się, że jej za dużo czasu nie pozostało ;(

#436
od sierpnia 2006

2007.04.15 18:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Objawy są dość niejednoznaczne, sam nie mam 100 % pomysłu.
Na pewno przydało by się zdjęcie - byłoby bardzo pomocne.
Może Wojtek Pusz - nasz spec od chorób i szkodników będzie wiedział coś więcej...


#437
od sierpnia 2006

2007.04.15 19:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Poza tym przesadzanie rośliny, gdy ma kryzys i choruje to nie był dobry pomysł...

#64
od grudnia 2006

2007.04.15 19:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojo Pusz (wojtek_pusz)
Hmmm....

Na pierwszy rzut oka na opis wyglada to na jakas bakterioze... ale lepiej byloby abys zamiescila jakies zdjecia... Ulatwiloby to znacznie sprawe...;-)

pozdrawiam

#3
od kwietnia 2007

2007.04.15 21:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paulina (focky)
Nie znam się tak bardzo na roślinach. Zostałam z nią 'sam na sam', a ona pod moją opieką totalnie zmarniała. Nie przesadzałam jej w tak tragicznym stanie jak jest teraz. Muszę poinformować, że zaczęła chorować jakiś miesiąc temu.











#109
od lipca 2006

2007.04.15 22:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ola (hola)
Paulino!
Jak dla mnie to ona jest przelana. Moja mniej więcej tak wyglądała (najpierw zwisające, a potem brązowiejące liście) i już jej nie mam (w ten sposób zabiłam - oczywiście nie celowo mniej więcej ze trzy szeflery, więc naoglądałam się dość podobnych objawów).
Myślę, że powinnaś ją przestawić w jakieś spokojne miejsce i już nie podlewać w ogóle. Może jeszcze wypuści liście i odżyje.
Ziemia, w której jest posadzona sprawia wrażenie bardzo mokrej (albo tak jakoś ciemno wyszła na zdjęciu).
Pozdrawiam i życzę powodzenia

#34
od marca 2007

2007.04.15 22:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

tomasz trelka (storczyk)
Jak miesiąc temu to na pewno nie jest to bakterioza. poza tym nie widać wysięku bakeryjnego na liściach. Roślina ewidentnie zstała przelana i była trzymana w chłodnym pomieszczeniu, albo dość ciemnym Prawdopodobnie na skutek nadmiaru wilgoci w podłozu wdało sie Fusarium lub Verticillum, choroby grzybowe, które wnikają w tkanki przewodzące do rosliny. W tej sytuacji dla takiej rosliny nie ma już ratunku. Previcur tez nie pomoże. Trudno, musisz sie pogodzić ze stratą.

#66
od grudnia 2006

2007.04.16 10:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojo Pusz (wojtek_pusz)
Przychylam sie do zdania Tomasza...

#4
od kwietnia 2007

2007.04.16 13:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paulina (focky)
ale ona ma strasznie suchy pień? to świdczy o przelaniu?

#1943
od listopada 2005

2007.04.16 14:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Paulina...wskutek przelania roślina nie ginie od razu...
Wbrew pozorom korzenie też oddychają...Jeżeli ziemia jest zbyt wilgotna (a szeflera takiej nie lubi) korzenie utrudniają respirację wody do części nadziemnych, wkrótce giną a z nimi oczywiście część nadziemna. To tak w najwiekszym skrócie. Śledziłem rozwój tego wątku - zapewniam cię że werdykt Tomasza i Wojtka jest jak najbardziej słuszny

#5
od kwietnia 2007

2007.04.16 17:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paulina (focky)
a można gdzieś kupić nową w miarę tanią szeflerę? żebym chociaż trochę zrehabilitowała się przed moimi staruszkami.

#448
od sierpnia 2006

2007.04.17 15:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Co prawda nie wiem skąd jesteś, ale jak masz blisko do jakiejś giełdy kwiatowej, to tam poszukaj, taniej też może być w hurtowniach roślin doniczkowych, zwykłych kwiaciarni nie polecam do zakupu roślin doniczkowych, bo narzucają wysoką marżę... ;-)

#6
od kwietnia 2007

2007.04.17 18:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paulina (focky)
Łódź :)

#7
od czerwca 2007

Mam pytanie odnosnie pielegnacji szeflery mianowicie jak czesto trzeba podlewc i czy szeflera lubi zraszanie,a takze jake miejsce w domu jest najodpowiedniejsze? Pozdrawiam

#618
od sierpnia 2006

2007.06.13 23:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Szeflera wymaga podlewania niezbyt częstego, jest wrażliwa na przelewanie. Zraszanie nie jest konieczne, dobrze jest jednak utrzymywać liście w czystości. Stanowisko powinno być w miarę jasne, lecz nie powinna stać na bezpośrednim słońcu.

#2
od marca 2007

2007.11.25 23:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Zofia Zacharczuk (zosia)
Mam nadzieje że moja szeflera (wstyd powiedzieć kupiona tydzień temu...w realu za 5zł -ryba nie nadaję się na hodowczynię wszelkiego kwiecia) nie umrze... Chyba ją przelałam... no ale żeby nie było wysyłam zdjęcia żeby się upewnić... że na pewno ją przelałam... czy to inny objaw???

szeflera

I chcę powiedzieć że po chwili ku memu przerażeniu ta gałązka wyglądała tak:

szeflera

A oprócz tego ma na jednym z liści:



od spodu :



oprócz tego ma takie małe kropki na 2 liściach:




To wszystkie objawy jakie widzę... To dopiero początek więc mam nadzieje że to nic poważnego... NIECH MI KTOś POWIE JAK Ją URATOWAć!!!!

#3
od marca 2007

2007.11.25 23:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Zofia Zacharczuk (zosia)
PS. Przesadziłam ją do większej doniczki zaraz po kupieniu... do ziemi z długo działającym nawozem "piękne i zdrowe rośliny pokojowe" Posadziłam ją prawidłowo wg. kryteriów sadzenia roślin wszelakich. Podlewam co jakiś czas tak żeby ziemia była wilgotna (nie wiem czy ją przelałam mi się wydaje że nie, ale jeszcze nigdy nie miałam szeflery)Podczas kupowania to był okaz najlepiej wyglądający. Po wyjęciu z doniczki w której była wcześniej widać było korzonki ... Piękne białe korzonki :D (czuję że wszelkie rośliny które będą miały ze mną do czynienie skończą chore... a w najgorszym wypadku w śmietniku...)(przeżycie śmierci drzewka bonzai i fikusa ... smutek...) Może mam jakiegoś wirusa lub grzyba w pokoju co jest możliwe gdyż fikus umarł mi niedawno... Jedyną rośliną która ze mną wytrzymuje jest fikus benjamiński...odporny chyba na wszystko...

#1
od grudnia 2007

2007.12.25 23:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Justy Wiatrak (klekot)
Co sie dzieje z moja szeflera? Liscie brazawieja jak na zdjeciu a potem odpadaja.

Bardzo prosze o jakies sugestie

#1
od stycznia 2008

moja szeflera ma ponad 2m wysokości i wypuszcza nowe pędy, ale jej dolne łodygi są całkowicie bezlistne. Liście spadają prawie codziennie. Trzymam ją w nasłonecznionym miejscu i podlewam w miarę regularnie i niezbyt mocno. Zastanawiam sie czy mogłaby ją obciąć i starać sie ukorzenić, czy jest taka możliwość i jak to zrobić? Czy szeflera powinna mieć jakąś specjalną ziemię?
i

#322
od grudnia 2006

2008.01.20 11:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojo Pusz (wojtek_pusz)
szeflera ma to do siebie, że w okresie zimowym zrzuca liście. Powinnaś przenieść ją do mniej nasłonecznionego miejsca - szeflera nie powinna tam stać. Najlepsza temperatura w czasie zimy dla tej rośliny to około 15 stp. C... I takie warunki spowodują, że przestanie zrzucać liście...

Co do podłoża to wystarczy uniwersalne...

pozdrawiam

#1
od stycznia 2009

Co się dzieje z moją szeflerą? Listki ciemnieją i opadają.

Chora szeflera

Od spodu widać na jednym listku "zagłębienie" w powierzchni skórki.
szeflera od spodu

Proszę o pomoc.

#1
od listopada 2009

2009.11.03 09:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

magda dunin (madzialbn)
pomocy!!
moja szeflera choruje i nie wiem jak mogę jej pomóc.
Podejrzewam jakieś szkodniki, ale są niewidoczne - przynajmniej dla mojego oka;)
Po obydwu stonach liści występują nekrotyczne, zagłębione plamy, które zamieniają się w dziury. Objawy są widoczne prawie na wszystkich lisciach z wyj. tych najmłodszych. Oprócz plam wystepuja również jakieś wyrostki, które przypominają mi "wypryski" na blaszce lisciowej.
szeflera.jpg

#125
od stycznia 2007

2010.02.09 22:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Lidia (linty)
Jeśli jeszcze Twoja szeflera żyje to na pewno męczy ją tarcznik.
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Choroby i szkodniki roślin doniczkowych - zwalczanie «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji