bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum VII' 2008
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M « Archiwum 2008 «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M « Archiwum 2008 «

#37
od maja 2008

2008.07.01 05:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Mnie, się wydaję (a nawet czytałem), że enzymy trawienne są wytwarzane, gdy owad wpadnie do środka i zacznie podrażniać ścianki. Potwierdzone przez moje wczorajsze doświadczenie. Wrzuciłem żywą muchę do kielich w którym nie było soku, po chwili muszka kąpała się w enzymach.

#3550
od listopada 2005

2008.07.01 10:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Wejdę tu w temat...sprawa wytwarzania enzymów u większości kapturnic przebiega niejednakowo w poszczególnych kielichach, jednak zawsze ich ilość jest uzależniona od wilgotności otoczenia (optymalnie 90% wilgotności względnej). W domowych warunkach czasami nie widzimy, co jest na samym dnie, jednak zawsze jakaś ilość płynów się tam znajduje. Pompowanie enzymów nie jest bezpośrednio związane z obronnymi ruchami owada, jak to jest u muchołówki, kiedy zatrzaśnięta pułapka seriami impulsów elektrycznych wysyłanych do korzenia mobilizuje go do pompowania enzymów do pułapki.
U kapturnic rolę tę spełniają komórki epidermy wykształcającej się w dolnej części kielicha. Sok trawienny wydzielany jest przez cały czas z wyrównaną intensywnością, bez względu na bodźce mechaniczne i chemiczne. Sok trawienny, który rozpuszcza ciało owada działa jednocześnie antyseptycznie, nie dopuszczając do rozkładu bakteryjnego. W miarę starzenia się kielicha i także w wyniku niedostatecznej wilgotności zmniejsza się ilość produkowanych enzymów

#144
od lipca 2007

2008.07.01 10:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
Ja mam raczej gorsze wspomnienia z zamawiania roślin przez internet. Niby zamówiłem 20cm 'flava var. flava' przyszła obeschnięta i brzydka. Dopiero po ok roku wypuściła prawdziwie "Flaviastą" trąbkę.

Dobrze wiem, że w OBI itp roślinki są wręcz zbrodniczo traktowane. Ale wtedy widzę co kupuje i co uratuje ;) Ostatnio u nas w Carrefourze pojawiły się muchołówki Red-Green, jednak nie było mnie wtedy w Polsce, a tylko znajomy podał fotki i wcale takie złe nie były oprócz tego, że ziemia sucha jak popiół.

#3551
od listopada 2005

2008.07.01 11:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Temat dotyczący zakupów i wszelkich komentarzy w tym temacie proszę kontynuować w podrozdziale do tego przygotowanym...Moderator

#38
od maja 2008

2008.07.01 16:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Czy Saracenia purpurea może stać :
a)w pełnym słońcu?
b)na balkonie bez używania butelek i szklanych pojemników?

Proszę o odpowiedzi.

#63
od września 2007

2008.07.01 17:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
a) myślę że tak pod warunkiem że zapewnisz jej odpowiednią wilgotność
b) patrz punkt a, nie zapewnisz jej odpowiedniej wilgotności w naszej szerokości geograficznej gdy w słoneczny dzień jest 25-30%, bez jakiś osłon lub BARDZO CZĘSTEGO pryskania, może bez osłon wytrzymać jakiś czas ale później końcówki kapturów zaczną moim zdaniem usychać

#64
od września 2007

2008.07.01 17:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
i jeszcze małe dopowiedzenie, przy sarracenich zalecane jest światło rozproszone, co oczywiście buło już poruszane na forum ;)
i

#172
od listopada 2007

2008.07.01 17:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Czytałem dziś, że właśnie purpurea (jako jedyna kapturnica) powinna mieć rozproszone światło. Zraszanie - owszem, ale w żadnym wypadku w godzinach ostrego słońca. Tyczy się to chyba wszystkich roślin, z trawą włącznie. Ja swoją kapturnicę będę zraszał wczesnym wieczorkiem. Trzymam ją w akwarium z czterema muchołówkami (w pełnym słońcu), jednak na dnie tego akwarium stale znajduje się parocentymetrowa warstwa wody destylowanej, więc powierzchnia parowania spora i mokre powietrze nie jest od razu rozwiewane dzięki ściankom akwarium. Jak takie rozwiązanie się spisze jeszcze nie wiem. :)

(wypowiedź edytowana przez Kosa 01.lipca.2008)

#67
od września 2007

2008.07.01 17:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
jeśli trzymamy je w akwarium tak jak Michał z wodą to nie ma co się martwić o wilgotność. A to fakt, NIGDY żadnej rośliny nie wystawia się na bezpośrednie światło i nie spryskuje się wodą

#39
od maja 2008

2008.07.01 17:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Znalazłem właśnie coś o nasłonecznieniu dla Saraceni purpurea:

"Ustawiamy w jasnym, bezpośrednim świetle. Mocne słońce może przypalić przykrywkę dzbanka. Należy regularnie obracać roślinę by dzbanuszki nie rosły w jedną stronę. Mniej niż osiem godzin światła dziennie spowoduje wyrastanie liści nie będących pułapkami."

A tu adres tej strony dla tych co chcą więcej przeczytać http://bio.binertia.com/owadozer/sarracenia_pur.html
i

#173
od listopada 2007

2008.07.01 17:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
A tu coś dla przeciwwagi :D:

"Silne nasłonecznienie gwarantuje odpowiednie wybarwienie się kielichów. Kapturnice rosną w naturze na odkrytych bagnach i łąkach, gdzie słońce operuje od rana do popołudnia. Oczywiste jest, że niskie gatunki (np. S. psittacina, S. purpurea) ukryte są często w trawie, gdzie dociera światło rozproszone. W uprawie lepiej jest stawiać doniczki z nimi za wyższymi kapturnicami, które zapewnią lekki cień."

Źródło - http://carnivores.w.interia.pl/pl_info_062.htm

#40
od maja 2008

2008.07.01 17:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Ja, bym z tej strony nie korzystał. Facet nie zna się na hodowli przejrzałem wszystko. Uważa, że np. muchołówka jest trudna i kapryśna w hodowli! To chy ba jakiś nonsens.

#174
od listopada 2007

2008.07.01 18:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Rzeczywiście. :)

#41
od maja 2008

2008.07.01 19:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
czy torf do iglaków będzie odpowiedni do saraceni? Ph to 3,5 - 4. Piszę że do roślin doniczkowych, tui, borówki amerykańskich idt. Tu 2 zdjecia ziemi proszę o szybka odpowiedź.


Kolory wyszły jakie wyszły przez lampę błyskową.
i

#176
od listopada 2007

2008.07.01 19:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Wyszły też takie zapewne dlatego, że torf jest suchy. Powiem Tobie tak; na torfie, którego używam z zadowalającymi wynikami jest napisane, co następuje.

"Torf ogrodniczy, kwaśny, pH 3,5 - 4,5. Przeznaczenie:
- do zakwaszania gleby celem przygotowania stanowiska dla borówki, rododendrona lub innych roślin wymagających kwaśnego stanowiska,
- do tworzenia podłoża dla roślin wrażliwych na okresowy niedobór wody,
- do ściółkowania roślin."

Jak widzisz o roślinach owadożernych bezpośrednio nic nie napisano, a torf spełnia zadanie, więc sądzę, że Twój też będzie ok.

#143
od marca 2008

Chociaż jak oglądałem worki torfu do iglagów itp. to sie okazywało że są tam różne dodatki , a to ma być czysty torf... Przynajmniej wszystkie które ja widziałem do iglaków to były z dodatkami.
Pozdrawiam:)

#42
od marca 2008

2008.07.01 21:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
teraz się troche pogłubilem. Saracnenia moze stać w pokoju od strony północnej i bedzie jej tam dobrze ?? pytam sie poniewaz wyzej jest napisane ze saracjenia bez 8 godzin swiatła Dziennego a nie słonecznego nie wytwarza liscie owadozernych, tak więc czy wystarczy jej swiatło dzienne ale nie bezposrednio słoneczne?

#177
od listopada 2007

2008.07.01 22:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Nie mylmy miejsca z oświetleniem rozproszonym i miejsca zacienionego. Sarracenia jak najbardziej od południa.

#145
od marca 2008

Moje na dworzu bezpośrednie słonce maja przynajmniej 10h jak nie więcej , musiały sie do tego przyzwyczaić ale rosną juz ladnie :)

#42
od maja 2008

2008.07.02 05:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Moja muchołówka i saracenia mają słońce od 5:30 do 20:30. Chyba im tak dobrze.

#99
od marca 2008

A ja kolejny raz się pochwalę moją "ślicznotką" :)


#43
od maja 2008

2008.07.03 17:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Dziś zauważyłem, że w jednej pułapce mojej kapturnicy są larwy muchy, a w drugiej jaja. Będzie miała wyżerkę.

#69
od września 2007

2008.07.03 18:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
nie koniecznie Grzegorzu...możesz się BARDZO zdziwić co do wyżerki z larw much, ale dlaczego możesz się zdziwić odpowiedzi poszukaj sobie w archiwum bo to już było poruszane ;) jak byś nie znalazł to napisz to podam Tobie odpowiedź:)

#3559
od listopada 2005

2008.07.03 21:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Oj tak, Michał...dobrze pamiętasz...
Był taki okres, że dokarmiałem swoje mięsożerne "ciężkim pokarmem", jakim są pinki (larwy much). Jakież było moje zdziwienie, że po pewnym czasie w mieszkaniu zacząłem słyszeć jakieś bliżej nieokreślone głosy, aby po kilku dopiero dniach zorientować się, że w suchych dzbankach ugrzęzły wylęgłe z pinków muchy i to one trzepotaniem skrzydeł obijających o wewnętrzne ścianki wywoływały wręcz niesamowite głosy...bywa i tak...

#44
od maja 2008

2008.07.04 05:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Ok, dzięki.

#3562
od listopada 2005

2008.07.04 14:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Postanowiłem dziś wstawić swoją galerię:

S.'Purpurea'. Wszystkie dzbany widoczne na zdjęciu są tegoroczne.

1.

S.'leucophylla'. Wszystkie przyrosty są też tegoroczne . Teraz największe "trąbki" mają nieco powyżej 30 cm, a potrafią przy odpowiedniej pielęgnacji osiągać nawet 100 cm. Więc chucham i głaskam, żeby tak się stało...

2
3
4

S.purpurea var.venosa
Najbardziej rozwinięta i najbardziej żywotna. Średnio co 2 tygodnie muszę usuwać obumarłe kielichy, bo na ich miejsce stale wyrastają nowe. Aktualnie w doniczce wykształciło sie kilka nowych, więc już wiem że wiosną będzie na 100% rozsadzanie, bo się już nie mieszczą...W tym roku doczekałem się 3 kwiatów, które wcześniej pokazywałem.

5
6

#70
od września 2007

2008.07.04 15:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
naprawdę piękna kolekcja :D
i

#269
od kwietnia 2007

2008.07.04 15:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
super!
taką purpuree jak Ty masz to i ja bym chciał :D

#3563
od listopada 2005

2008.07.04 16:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Laczu, przy Twoim zapale wierzę, że też się doczekasz. To jednak wymaga wieloletnich starań. Te wybrane przeze mnie Sarracenie są już bardzo wieloletnie. Mam jeszcze inne, ale są bardzo małe - z rozsady.
Miałem nie mniej dorodną S.purpurea ssp.venosa var."burki" i
S.rubra ssp.wherryi (obie hybrydy), ale za bardzo pozwoliłem im kwitnąć. Teraz znowu jestem na starcie, czekając, aż podrosną.

#153
od lipca 2007

2008.07.04 18:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
Ech, przepiękne naprawdę. Moja x 'Moorei' jeszcze nie wypuszcza ładnych liści, dalej cały czas płaskie, mimo, że słońca ma tyle ile się da... Pewnie trzeba jeszcze poczekać.

#148
od marca 2008

Szymon masz racje trzeba czekac :) Moje po wystawieniu w pełne słonce na dwór przyzwyczaiły sie po miesiącu jak nie dłużej. Ale juz rosną ładnie :) Tobie też tego życze z Moorei :)

Pozdrawiam.

#105
od marca 2008

W końcu mam parę fotek z cyfrówki, a nie z komórki :)


i

#182
od listopada 2007

2008.07.05 15:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Generalnie nie karmię swojej kapturnicy, pozwalając by żywiła się sama, ale kara za przebywanie w mojej łazience przy posiadaniu sześciu odnóży może być tylko jedna. Taka kara spotkała wczoraj wieczorem rybika cukrowego, albo thermobię (nie potrafię ich odróżnić). Wrzuciłem szczeciogonka do jednego z dzbanów mojej sarracenii purpurea, gdzie momentalnie przestał się ruszać. Dziś rano go tam nie było. Mam kapturnicę zaledwie od paru dni, stąd moje pytanie; możliwe, że strawiła owada doszczętnie tak szybko czy raczej udało mu się umknąć?

(wypowiedź edytowana przez Kosa 05.lipca.2008)

#157
od lipca 2007

2008.07.05 18:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
Udało mu się umknąć, lub spadł głębiej i go nie widać, bo jest za zakrętem ;)

Mnie moja x 'Moorei' szokuje w sensie łapania pożywienia. Nowy przyrost otworzy się, a następnego dnia już w środku jest ok 3 much :)

#1
od lipca 2008

2008.07.06 11:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

XXX XXX (killer_88)
Witam wszystkich.
Owadożerami zajmuje sie od 3 lat ale ostatnio sprzedałem wszystkie z wyjątkiem kapturnic i 2 dzbanecznikow. Mam zamiar zając sie wyłacznie hodoelą kapturnic.


Michał nie jest to możliwe żeby tak szybko go strawiła do tego jakieś ślady (pancerzyk) musza zostać.

Fotki mojej małej kolekcji:
kwiatek catesbaei jest zapylony wiec za jakieś 2 miesiące powinny być nasionka :P

sarracenia leucophylla x mitchelliana sarracenia x catesbaei sarracenia purpurea sarracenia psittacina

(wypowiedź edytowana przez killer_88 06.lipca.2008)

(wypowiedź edytowana przez killer_88 06.lipca.2008)

(wypowiedź edytowana przez killer_88 06.lipca.2008)

#69
od grudnia 2007

2008.07.06 22:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Damian Izdebny (vanquish)
XXX XXX masz bardzo piękne, duże i ładnie wybarwione rośliny.Pzdr 4 all.

#47
od listopada 2007

2008.07.07 12:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
witam!!!
Pokaże wam jak moja maleńka kapturnica złapała sobie obiadek.
Ta mucha nie może sie zmieścić w jej kielich:)
1
A ma ich nie dużo

2
i

#70
od grudnia 2007

2008.07.07 13:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Damian Izdebny (vanquish)
Moja kolekcja kapturniczek składa się z 8 dużych różnych odmian i 2 maniejszych.Niedługo może dam foty.Pzdr 4 all.

#72
od września 2007

2008.07.07 15:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
Anno sama tam wlazła??
i

#183
od listopada 2007

2008.07.07 16:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Jak sądzicie; w przypadku braku wody destylowanej lepszą opcją awaryjną jest przegotowana i odstała kranówka (twarda niestety) czy deszczówka z takiego miasta jak Bydgoszcz?

#3577
od listopada 2005

2008.07.07 17:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Wystarczy spróbować - jakakolwiek będzie odpowiedź, to tylko "gdybanie" w ciemno...
i

#184
od listopada 2007

2008.07.07 18:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Co rozumiesz przez "spróbować"? Mierzenie pH wody? Jeśli tak to niestety nie mam takiej możliwości.

#3579
od listopada 2005

2008.07.07 18:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Spróbować podlewać i patrzeć, jakie będą rezultaty. Tylko wtedy będzie można ocenić, która woda była lepsza...

#48
od listopada 2007

2008.07.07 18:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Tak, sama tam wlazła. I co najlepsze to bzyczała przez godzinę.

#74
od września 2007

2008.07.08 15:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
ja mimo wszystko obstawiam deszczówkę, tak bardzo zawiodłem się na wodzie przegotowanej i odstanej(nawet kilkakrotnie, a skutki mojego zawodu nadal widać w postaci osadu na starszych liściach dzbanecznika) że nikomu nie polecam tego sposobu, chyba że oczywiście macie wyjątkowo miękką wodę w kranach
pozdr.

#50
od marca 2008

2008.07.09 12:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Nie ma ktoś z was na sprzedaz jakiś nasionek saraceni?

#278
od kwietnia 2007

2008.07.09 12:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
nie kupuj nasion bo sa małe szanse ze ci cos wyrosnie ;p

#2
od lipca 2008

2008.07.09 17:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
Laczu jezeli wiesz jak sie z nimi obchodzic to jest duza szansa ze wyrosna, ale zeby z nasion miec duza rosline trzeba czasu duzo czasu ;p

#280
od kwietnia 2007

2008.07.09 17:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
no racja, ja z asion mam jedynie rosiczki wiec tak nie za bardzo sie znam na hodowli innych roslin z nasion

#49
od listopada 2007

2008.07.09 21:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Ja kupiłam nasionka kapturnicy kilka miesięcy temu. No i czekam na wykiełkowanie :( .
Więc na początek polecam od razu dorosła roślinę bo nasionka musiałbyś mieć z dobrego źródła.

P/s do dzbanka mojej maleńkiej kapturnicy wepchała się druga mucha. Już więcej się nie zmieści :). Dla mnie to niesamowite bo to jej pierwszy dzbanek co jakakolwiek mucha mogła by się zmieścić.

#52
od marca 2008

2008.07.09 21:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Aha dobrze wiedziec:D A tak na marginesie ile gdzies wynosi koszt nasion i ile zazwyczaj ich jest, ciekawi mnie to poniewaz chciał bym wychodowac swoją własną roslinke od nasionka ;d

#50
od listopada 2007

2008.07.09 21:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
Na "Allegro" koszt ok 5 nasion wynosi ok 5 , 6 zł i przesyłka tez ok tego.
Czyli całość ok 12 zł.
Dodasz 5 i masz jednoroczna kapturnice która szybko będzie ci rosła. A z nasion nie zawsze wykiełkują. A tak będziesz miał pewność. I ta samą satysfakcje co z nasion.

(wypowiedź edytowana przez hancze 09.lipca.2008)

#3
od lipca 2008

2008.07.09 23:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
Aniu jeżeli moge sie tak do Ciebie zwrocic :P stratyfikowałas te nasiona ?
jezeli nie to najprowdopodobniej dlatego nie chca ci wykiełkować

#51
od listopada 2007

2008.07.10 10:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
tak, przez 6 tygodni leżakowały w lodówce.
i

#188
od listopada 2007

2008.07.10 13:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Dziś, gdy wyszedłem na balkon zobaczyłem pływającego w akwarium, między doniczkami trzmiela. Po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że nie hodowałem tam takiej rybki, więc wyciągnąłem go i położyłem na jednym z kapturów sarraceni. Niemal natychmiastowo przystąpił do ostatniej wieczerzy. Po kilku minutach sam stał się posiłkiem (nie pomagałem mu już w tej subtelnej zmianie celu istnienia). Zdarzenie udokumentowałem z narażeniem życia poniższymi fotkami.





#162
od lipca 2007

2008.07.10 22:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
Druga fotka rewelacyjna ;)

#776
od sierpnia 2006

2008.07.10 23:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Aniu - stratyfikowałaś je na sucho, czy już na wilgotnym podłożu ? ;) o wiele lepsze efekty przynosi stratyfikacja 'na mokro' :))

#53
od listopada 2007

2008.07.11 13:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna (hancze)
tak na mokro. Wysialam na torf mokry, przykryłam folią i do lodówki na 6 tygodni. I nic :(

P/s fantastyczne zdjecia Michał :).

#189
od listopada 2007

2008.07.11 13:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Cieszę się, że Wam się spodobały. Szkoda, że nie mam szerszeni w okolicy. ;P

#3598
od listopada 2005

2008.07.11 16:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Rzeczywiście Michał - 2-gie zdjęcie bardzo ładne...więcej takich (tzn. tematycznie i jakościowo)...

#77
od września 2007

2008.07.12 18:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
a dlaczego tylko 2 :p hehe 3 wygląda jak by jeszcze w ostatnim geście puszczał bankę powietrza :P

#164
od lipca 2007

2008.07.12 19:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
A to jest Purpurea spp. venosa ?
i

#190
od listopada 2007

2008.07.12 19:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Nie jestem pewien, ale chyba tak. Jeśli jest ktoś mocniejszy w temacie to będę wdzięczny za info. :)



(wypowiedź edytowana przez Kosa 12.lipca.2008)

#112
od marca 2008

Całkiem schludne "szklane więzienie" urządziłeś swoim "seryjnym mordercom" ;)

#285
od kwietnia 2007

2008.07.14 20:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
akwa nie potrzebne ale roliny piekne ;p saracenia najlepsza ;p
i

#194
od listopada 2007

2008.07.14 21:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Dzięki. :) Myślę jednak, że potrzebne. Gdy trzymałem muchołówki bez akwarium na balkonie to ucierpiały (ta w prawym dolnym rogu do dziś pamięta... :D). Teraz wracają do zdrowia. :)

#116
od marca 2008

Akwarium zwiększa wilgotność wokół roślinki, co może korzystnie wpływać na jej kondycję... Jedni uważają to za zbyteczne, inni za pożyteczne :)
Tak czy inaczej roślinki prezentują się nieźle.

#286
od kwietnia 2007

2008.07.15 11:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
moje rosliny stoja na parapecie i tez maja swietna kondycje ;p
i

#288
od kwietnia 2007

2008.07.16 19:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
no i sie doczekałem ;D moja purpura hybride zaczyna kwitnąć!! :D

sarflow

bede sie starał go zapylic i miec nasiona ale co z tego wyjdzie - nie wiem ;]

#118
od marca 2008

Czas pokaże - hodowla roślin owadożernych uczy cierpliwości :) Trzymam kciuki !

#4
od lipca 2008

2008.07.17 00:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
Laczu gratuluje moja purpurea nie chce kwitnac :( inne kwitna a ta jedna nie chce ;p
Jak juz Ty sie chwalisz to i ja sie pochwale :P za okolo 1-2 miesiace powinny juz byc nasiona mojej kapturnicy <jupi>

A masz druga rosline zeby zapylic krzyzowo ??
i

#290
od kwietnia 2007

2008.07.17 17:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
niestety nie mam innej kwitnacej kapturnicy w domu wiec jedyne co zpstaje to samozapylenie, wiem ze to ine daje duzych efektow ale dlaczego by nie sprobowac?

co do cierpliwosci to juz cos o tym wiem ;P hoduje owadozery od 1,5 roku ;p

#5
od lipca 2008

2008.07.23 20:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
Laczu dodaj aktualne fotki kwiatu :)
i

#298
od kwietnia 2007

2008.07.23 20:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
wedle życzenia ;)

jeden
i

#307
od kwietnia 2007

2008.07.26 14:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Witam!
Czy to nie jest aby dziwne? ;D
O ile mi wiadomo to pęd powinien mieć ok 40 cm a ten ma 1 i już się kwiat rozbija ;D
a/
b

co o tym sądzicie? ;D

#172
od lipca 2007

2008.07.26 18:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Szymon (szczympek)
Eeee, dziwne. Tyle mogę powiedzieć :D

#125
od marca 2008

No toś się nagadał... ;P
To jest roślina i tak jak w świecie zwierząt tak i u roślin bywają anomalia, co czyni ten nędzny padół piękniejszym, acz czasem wydającym się ludziom być dziwnym... Tyle mogę powiedzieć i gratuluję oryginalnej roślinki !
Naprawdę nędznym byłby ten świat, gdyby wszystko było takie samo. Całe szczęście, że jednak mamusia kochana Natura sprawiła, że dwóch identycznych rzeczy być nie może :) To jedynie my - ludzie mamy obsesje na punkcie tworzenia rzeczy identycznych, ale matki natury oko czuwa i gdyby wgłębić się w strukturę molekularną jakichkolwiek dwóch na pozór takich samych przedmiotów, to i tak okaże się, że jednak są one odmienne :)
PS - chyba za dużo piwa po pracy dziś było i zbyt filozoficznie podszedłem do tematu, aczkolwiek uważam, że oryginalność roślinki Laczu zasługuje na pochwałę (nie wspominając o kondycji i ogólnie pojętej urody okazu) :)

#314
od kwietnia 2007

2008.07.29 17:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
No i z nieznanych przyczyn kwiat się złamał :/

#126
od marca 2008

Psia krew ! Przez ostatnie upały i nawał pracy nie miałem czasu zająć się roślinkami i trochę je przysuszyło. Dzbanecznik jest trochę poparzony, ale nowe dzbanki o których pisałem kiedyś wyglądają zdrowo, muchołówkom nic się za bardzo nie stało, ale biedna kapturnica ucierpiała najmocniej :(((
Przysuszyło jej trąbki i wygląda jakby miała kompletnie uschnąć. Dolałem wody destylowanej, przeniosłem w nieco bardziej zacienione miejsce i zraszam 3 razy na dobę teraz, ale nie wiem czy to cokolwiek da, bo wygląda naprawdę słabo. W porównaniu do ok 4 dni wcześniej to wygląda w zasadzie nie tak źle (jeśli chodzi o część na ok 5 cm nad doniczką, problemy zaczynają się wyżej, bo cała góra jest przypalona dość znacznie i wygląda jak zasuszona). Cała roślina ma ok 20-30 cm wysokości i mniej więcej 1/3 od góry z wejściem do trąbek i przykrywkami jest naprawdę w opłakanym stanie. Nie zostaje nic innego jak podlewać regularnie i zdjąć z pełnego słońca w taki skwar - więcej pomysłów nie mam, ale jeśli ktoś ma jakieś rady, to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam wszystkich i radzę regularnie uzupełniać wodę roślinkom, zwłaszcza w upały...

#183
od marca 2008

Bartek jeżeli od góry sie ususzyła to nie przejmuj sie , najwazniejszy jest dól , przecież z dołu idą nowe liscie , myśle że powinna Twoja odbić :)
i

#320
od kwietnia 2007

2008.07.31 22:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
oj Bartek zrób zdjęcie!! Trzymam kciuki! na pewno ją uratujesz :)
moja flava też sobie troszke kapturki przypaliła ale nie przejmuje sie tym bo dalej stoi w tym samym miejscu co stała i nowe trąbki juz się nie przypalają
i

#211
od listopada 2007

2008.07.31 22:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Moja podopieczna stoi ciągle na balkonie i upały jej nie szkodzą. To chyba ze względu na to, że poziom wody pod nią waha się od dwóch do czterech centymetrów.

#184
od marca 2008

Michał ja robie tak samo , minimum 2 cm bez przerwy , i trzymają sie swietnie :)
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M « Archiwum 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji