A oto najświeższe zdjęcia mojego dzbanecznika i jego "młodszego brata", który mimo, że ma dopiero 2 listki, to na końcach obu wiszą już "mikro-dzbanuszki" :)))



A dosłownie przed chwilą zauważyłem, że chyba obok nowego przyrostu kiełkuje mi kolejny ! Nie jestem pewny, bo wszystko jest na razie zbyt małe, ale wydaje mi się, że mój dzbanecznik "powił" bliźniaki ;)


(wypowiedź edytowana przez greendalf 02.września.2008)

Przepraszam, że piszę kolejnego posta, ale próbując edytować poprzedniego zauważyłem, że niestety nie ma możliwości dorzucenia kolejnej fotki, więc wklejam ją tutaj.
Oto zdjęcie wspomnianych wcześniej "bliźniaków" (o ile zaznaczony fragment okaże się drugim przyrostem) :)

Poproszę o identyfikację poniższego dzbanecznika.
Czy możliwe, żeby to był N. alata ?

to ventrata (ventricosa x alata), alaty nie kupisz w kwiaciarni i mało kto alatę ma ;P

Dziękuję Ci Laczu za oznaczenie.

bez

witam posiadam jedną odmianę dzbanecznika jednak nie wystarcza mi to . szukam dzbanecznika beczułkowatego jeśli ktoś wie gdzie mugłbym kupić tą roślinę proszę o informacje

witam posiadam jedną odmianę dzbanecznika jednak nie wystarcza mi to . szukam dzbanecznika beczułkowatego jeśli ktoś wie gdzie mugłbym kupić tą roślinę proszę o informacje

www.rosliny-owadozerne.pl
www.allegro.pl (ale watpie zeby tu był chociaz poszczescic Ci sie moze)
www.gady-gady.pl

tyle.

jestem z Zabłudowa.oddam dzbanecznika w dobre ręce
nie mam czasu ani warunków,żeby się nim zająć

Zabłudów jest w woj.podlaskim

a co to za dzbanecznik? jeśli to nie ventrata to moge go kupić od Ciebie, pokryje koszt wysyłki

za ile go chcessz sprzedac? i najlepiej wrzuc zdjęci tego okazu.

I znowu się pochwalę, bo zauważyłem, że mylnie posądziłem swojego dzbanecznika o "powicie" bliźniaków... Otóż teraz jestem zdania, że wydał on na świat trojaczki !!! :)))
Jako szczęśliwy "tato" prezentuję fotę :)

nie będę go sprzedawać.chcę oddać.zdjęcia nie mam,bo nie posiadam aparatu.jedynie mam w laptopie.roślina ma ok 40 cm wysokości więc nie mam jak zrobić foto.odmiany też nie znam

witam
mam pytanie doczyczące rozmnażania
jeśli odetnę "pieniek" to czy będą się
tworzyły nowe dzbanki?

(wypowiedź edytowana przez fiko 14.września.2008)

w takim razie też jestem chętny do przejęcia dzbanecznika, wszelkie koszty wysyłki moge jak najbardziej pokryc. moje gg to 2198363

Tomek nie pieniek tylko podejżewam że chodzi Ci o storzek wzrostu,

Tak, jeżeli odetnę storzek wzrostu w celach rozmnażania,to czy roślina"dawca"
będzie dalej wytwarzać dzbanki?

A niby czemu miałaby przestać ? Będzie wytwarzać dzbanki jak dotąd, jeśli będzie miała odpowiednie warunki.
Może jedynie "obrazić się" jeśli ją przesadzisz, lub jeśli zmienisz jej warunki (nasłonecznienie, wilgotność). W innym przypadku można jedynie doszukiwać się problemów ze szczepkami, ale roślina macierzysta powinna ogólnie mieć się dobrze (jeśli nie brać pod uwagę szkodników, zmiany klimatu, nasłonecznienia, wilgotności, położenia, lub nawet tego, że zmienia się pora roku i dni stają się krótsze...) :P

Kamil bez przesady ja byłem pierwszy :P

A tak dla informacji:

N.alata=dzbanecznik oskrzydlony
N.ventricosa=dzbanecznik rozdęty
Jeżeli ktoś chce znać polską nazwę proszę pisać może będę wiedzieć

(wypowiedź edytowana przez fiko 18.września.2008)

Raczej N. alata. Polskie nazwy się zgadzają.

Poprawione

dostałam bardzo zaniedbanego dzbanecznika, prawie ususzonego... jakoś intuicyjnymi sposobami udało mi się przywrócić do do życia ale nie wiem jak o niego dbać, żeby cieszył oczy. I czy ktoś mógłby mi powiedzieć co to za gatunek? Na dzbanku ma takie ząbki. Zdjęcie jest zrobione przed kilkoma dniami. Właśnie zauważyłam, ze na tworzy się drugi dzbanuszek a pierwszy znacznie urósł. Może jednak kwiatek będzie żył.
\

ja także mam pytanie moj dzbanecznik wypuszcza liście i te pręciki które prowadzą do dzbanków (nie wiem jak się nazywają ) ale dzbanek nie rośnie jest jakaś dziwnie włochata końcówka nie wiem co się z nim dzieje jeśli ktoś wie proszę o pomoc

Zapewne chodzi ci o kołnierzyk.
Daj fotkę bo nie wiadomo o co chodzi

Michał Twój dzbanecznik przechodzi aklimatyzajcie , albo zapewniłeś mu złe warunki.
Elżbieto , co do tego jakiego masz dzbanecznika , warto poczekaż aż urosną mu następne dzbanki , zapewnij mu jak najwiekszą wilgotność i podlewaj wodą najlepiej destylowaną od góry tak żeby miał ciagle wilgotno.

Pozdrawiam!

mogę go trzymać na kwietniku jakiś metrr od balkonu? spryskuje go dość często ok 2-4 razy dziennie czy to dobrze nie mogę mu na razie zapewnić akwarium niestety

Teraz jest juz jest raczej za zimno zeby trzymac dzbanecznika na balkonie. dostanie szoku jak go przeniesiesz spowrotem do domu. Dlatego uwazaj abyś niezblizyl sie z nim do zewnątrz

(wypowiedź edytowana przez dzbanecznik 24.września.2008)

moj red leopard w koncu sie zaaklimatyzował i wypuszcza nowe dzbanki :D tutaj jeden który sie otworzył dziś rano ;D

dzbanek ma ok 2 cm ;D nareszcie widać jakaś oznake życia ;D

witajcie czy już ta pora jest odpowiednia na przesadzenie mojej rośliny ?
czy powinienem przysiąc stare pnącza coraz cześciej gubią liscie.

Sebastian - w swoim koncie napisałeś, chyba nie wszystko, co chciałeś: O mnie (max. 5 wierszy) nie moge sobie poradzic a bardzo sie staram.
Myśle, że z dzbanecznikami dasz sobie radę . Można by przysiąc na stare pnącza

moj pierwszy dzbanecznik czy to ventrata

Marcin pczywiscie ze to ventrata :P mozna przeciez porownac z innymi zdjeciami na TYM forum no ale widac dla niektorych to za duzo...

a to to jeden z dzbanków mutantów które ostatnio u mnie powstały ;) gdy będę miał lepszy aparat to umieszczę lepsze ;)

Michał...słabe zdjęcie, to w tym przypadku nie wina słabego aparatu, ale sprawę trochę przedobrzyłeś. Zwróć uwagę, że w tle (w głębi) jakieś przedmioty wyszły bardziej "ostre". Chciałeś pokazać dzbanek tak, by był cały w kadrze, ale przekroczyłeś jego parametry ogniskowej i dlatego zdjęcie wyszło nieostre. Na dodatek wkleiłeś fotkę o wymiarach 700 x 933 pikseli, co dodatkowo popsuło jakość. Gdy mamy aparat, jak to piszesz, słaby, to korzystniej jest fotografować obiekt z większej odległości. To nic, że przedmiot ten będzie mniejszy w kadrze, ale za to wyraźny. Poćwicz trochę tą wskazówkę, a zobaczysz że się opłaca...

okey, dzięki Marku za wskazówkę

a mam pytanko: co zrobic z takim dzbankami jak pokazal wyzej Marcin Łepek? tzn chodzi mi o te usychajace, zostawic az same uschna az do lodygi, czy moze odciac liscie...? mam takich dzbankow 7, wszystkie przepelnione po tegorocznych wakacjach :) i wyrasta mi 8 nowych... dlatego wlasnie interesuje mnie kwestia... uciac i dac pozyc nowym, czy zostawic (i mozliwe ze oslabic rosline)?? z gory dzieki za info:)

ja gdy mi dzbanek usycha to odcinam tą suchą cześć bo i tak roślinie nie jest juz na nic potrzebna, można też poczekać aż liść cały ushcnie i wtedy odciąc cały

Witam wszystkich ;) dorwałem dziś w sklepie sprasowaną tabliczke Sphagnum Cristatum, wiem że świetnie nadaje sie do muchołówek, ale niestety moja wiedza praktyczna i teoretyczna z dzbanecznikami jest dość uboga, dlatego chciałbym sie dowiedzieć czy po "nawodnieniu go" moge w nim posadzić mojego juz troszke przerośniętego dzbanecznika??

ja czekam jak uschną całkiem i dopiero ucinam !!!
Czy mogę przyciąć czubek mojemu dzbanecznikowi strasznie szybko rośnie w góre. nie rozwija dzbanków

(wypowiedź edytowana przez sebka 14.grudnia.2008)

Możesz, a odciętą część włóż do ciemnego pojemnika z wodą. Po pewnym czasie powinien się ukorzenić...

witam mam pytania:
-sok trawienny wylał mi sie z dzbanka dolałem troche wody czy dobrze zrobiłem
-jak mi dzbanek usycha to porostu sok trawienny przelewam do innych czy dobrze robie

na ukorzenienie mam sprawdzony sposób; ziemia do dzbaneczników i ukorzeniacz wkładam do akwariun i 100% pewnosci ze sie przyjnmie. A nie byłem pewien czy moge czubek przyciac ,dzieki

ja ukorzeniam w samej wodzie :) zawsze wychodzi :) juz pare okazow otrzymanych z takiego rozmnozenia sprzedalem i klienci bardzo je chwala :)

Dlaczego schną mi dzbanki. dopiero co kupiłem tego kwatka a juz mi dzbanki schną

Jak byś trochę poczytał to byś się dowiedział że to aklimatyzacja...

Pozdrawiam.

aklimatyzacja i wilgotność powietrza. Wilgotność odgrywa tu zasadniczą rolę, o czym przekonałem się na "własnej" skórze metodą prób i błędów :)
Powiem krótko - wysoka wilgotność = dzbanki (mniejsze lub większe), niedostateczna wilgotność = brak dzbanków, lub dzbanki usychające.

ok dzieki pozdrawiam wszystkich.

a jeszcze dopisze ze wysoka wilgotność i niska wilgotność to pojęcia indywidualne dla każdej roślinki, moim do ,,dzbankowania" wystarcza ok 60%, pojawiały się głosy że komuś dzbanki rosły przy 40% a innemu przy 80%, zależy to od tak wielu czynników(np. odmiana, warunki w jakich był wcześniej itp...), że po prostu metodą prób i błędów jak napisał Bartek sam musisz znaleźć te odpowiednie warunki dla swojego podopiecznego :))
pozdr.

Mój dzbanecznik stoi sobie wygodnie (częściowo wystając) w szklanej kuli wypełnionej do pewnego stopnia keramzytem i wodą destylowaną, co zapewnia mu wilgotność w okolicach 70%. Takie warunki są jednak jedynie wystarczające...
Latem, kiedy był mniejszy i mieścił się całkowicie w kuli - przykrywałem ją częściowo talerzykiem (zostawiając otwór na wentylację), a że temperatura była znacznie wyższa niż obecnie, to i wilgotność była znacznie wyższa - woda skraplała się na ściankach kuli. Nie miałem wtedy higrometru, ale szacuję, że oscylowała w granicach 90-100%. Wtedy wypuszczał dzbanki, które nie usychały, a rozrastały się ładnie i na moje oko - jak najbardziej prawidłowo. Niestety lato minęło, a dzbanecznik rozrósł się ponad rozmiary ów kuli, więc teraz jest w pomieszczeniu, ale za kilka dni nadejdzie z allegro nawilżacz powietrza i mam nadzieję, że podniesie wilgotność przynajmniej o 10-20% (obecnie dzbanecznik ma w środku kuli ok 70%, na zewnątrz, w pomieszczeniu jest ok 50-60%. Przy tych warunkach dzbanecznik przestał wypuszczać nowe liście, ale już jeśli wypuszcza, to są one zakończone przeważnie "pseudo-dzbankami"-kikutami, które usychają i nie wyglądają zbyt zdrowo :P
3 małe dzbaneczniki wyrastające u podstawy "rodziciela" początkowo (w okresie letnim - duża wilgotność i temperatura) rosły szybko i prawidłowo. Teraz jakby stanęły w miejscu i czekają na lepsze warunki.
Zobaczymy jak będzie po uruchomieniu nawilżacza. Wyniki podniesienia wilgotności opiszę za ok. tydzień :)




(wypowiedź edytowana przez greendalf 30.grudnia.2008)

bardzo ładnie Ci się rozmnożył ale z własnego doświadczenia wiem że umieszczanie dzbaneczników w terrariach czy szklanych kulach (tym bardziej tych które nie potrzebują bardzo wysokiej wilgotności by się rozwijać) jest niepotrzebne.
Pod koniec lata kupiłem sobie krzyżówkę maximy i ventricosy w kwiaciarni (zdjęcia wyżej), roślinka stoi na parapecie i jedyne co robię to ją podlewam :) zraszam bardzo rzadko a wodę w podstawce z keramzytem staram się regularnie uzupełniać.
Roślinka rozwija się bardzo ładnie, wypuszcza pięknie wybarwione dzbanki (co jeden to większy). Nie powiem rośnie wolno ale to już chyba taka odmiana :) nie wszystkie dzbaneczniki pną się jak szalone do góry jak ventrata.
Pozdrawiam Serdecznie :)

Co do umieszczania roślin w terrariach, lub innych pojemnikach podnoszących wokół nich wilgotność, to było tu już kilka różnych wypowiedzi. Ja swojego dzbanecznika trzymam w takich warunkach i głęboko wierzę, że mu to nie szkodzi. Sądzę też, że pomaga zwiększać wokół niego wilgotność, a więc jest pomocne i tak go hoduję.
Jeśli ktoś lubi terraria (lub ma jakieś zbędne) to nie widzę przeszkód, żeby trzymać w nich rośliny, które wymagają wilgotności większej niż inne.
Oczywiście nie mówię, że terrarium/szklana kula/inny pojemnik* są niezbędne. Wszystko zależy od naszych możliwości i upodobań. Pytanie tylko, czy nasze upodobania są jednocześnie upodobaniami naszych podopiecznych, ale to już czas pokaże :P
* - niepotrzebne skreślić ;)

Bartoszu ok rozumiem Cie ale ja np gdy kupiłem swojego pierwszego dzbanecznika (ventrata, miała wtedy może z 5cm wysokości) to od razu załatwiłem sobie akwarium i tam dałem roślinkę. Wszystko rosło pięknie tylko pojawił się problem gdy dzbanecznik przerósł akwarium. Teraz nie mam go gdzie dać a dzbanki są tylko na niższych liściach :/ na wiosnę coś po kombinuje z tym ale już nigdy nie popełnię takiego błędu umieszczając dzbanecznika w akwarium :P Ostatnio nawet specjalnie kupiłem foggera ale to tez nic nie dało :/ jesli dzbanecznika hodujemy "od małego" na parapecie to na pewno będzie mu tam dobrze gdy będzie większy.

Ja to ujmę tak - kto chce hoduje swoje rośliny w akwariach, kto ma obiekcje - nie stosuje ich. Słyszałem już wiele opinii typu "co kiedy roślina przerośnie akwarium" ? Otóż nie będzie to proces tak nagły, żeby mógł zaszkodzić roślince, a zawsze można jej przecież znaleźć większy zbiornik :)
Słyszałem też opinie, że roślina przesadzona z akwarium ma nagłą zmianę warunków (rozumiem, że chodzi o wilgotność) i może paść. Tylko po co przesadzać z akwarium, kiedy jej tam dobrze ? :)
Reasumując - kto sądzi, że to pomaga używa akwariów, kto uważa inaczej - nie musi. :)

Oglądam to forum i strasznie nie podobają mi się roślinki upchnięte w kulach czy małych akwariach, wsadzone jeszcze higrometry, termometry wygląda to jak laboratorium. Gdzie tam miejsce na nowe duże liście, dzbanki całe piękno roślinki.Kupiłem kilka dzbanków na forum i Obi i próbuję trzymać je na dużych podstawkach z keramzytem w oknie południowym, choć słońce nie dociera do samych roślin. Liście rosną piękne i błyszczące, wąsy długie, a na końcach zawiązki dzbanków, wydaje mi się że wyglądają naturalnie. Będąc w stanach widziałem terrarium w domu znajomych, ale to była 3 m ściana 60 cm szeroka do sufitu zabudowana szybą i tam rosły dzbanki i nie tylko to mi się podobało, wiem że to trudne bo sam takiego nie mogę sobie zrobić, ale na siłę też nie chcę trzymać roślin.

Takie terrarium też gdzieś na forum widziałem (nie koniecznie któryś z forumowiczów posiadał - możliwe, ze to ściągnięte gdzieś z netu) i wygląda baaaaaaaardzo atrakcyjnie i profesjonalnie. Ale nie okłamujmy się. Na zbudowanie takiego terrarium w domu potrzeba naprawdę sporych nakładów finansowych, jak i czasu, cierpliwości, uporu i zapału :) Ja nie mam takich możliwości, a miałem szklaną kulę sporych rozmiarów, więc umieściłem swojego dzbanecznika właśnie w niej i wydaje mi się, że nieźle się w niej prezentuje, a poza tym zapewnia mu ona wyższą wilgotność, więc rośnie sobie i nie narzeka ;)
Dodatkowo jak już pisałem niedługo ma przyjść z allegro nawilżacz powietrza, który dodatkowo bardziej "utropikalni" klimat w moim pokoju i mam nadzieję że dzbanki będą rosnąć jak na drożdżach :)
Poniżej ojciec i 3 jego dzieci ;P

dobrze Bartku ja już swoje wiem :P
jeszcze sobie przypomnisz moje słowa, póki co hoduj sobie swoje dzbaneczniki w kulach :)

Skwituję tą dyskusję, którą od początku z zainteresowaniem śledzę, krótko:
Dzbaneczniki, to rośliny wieloletnie, ciekawy zatem jestem, jak będzie wyglądała ta dyskusja, powiedzmy po pięciu latach, lub dłuższym okresie i komu uda się wyhodować tą roślinę zupełnie zdrową bez zapewnienia jej wręcz cieplarnianych warunków.
Wszystkim oczywiście życzę jak najlepszych wyników. Miałem również kilka razy dzbaneczniki, obecnie nie mam. Najdłuższy okres, jaki uzyskałem to 5 lat. Po tym okresie systematycznie marniały...

Wtrąciłem się do tej dyskusji, bo zauważyłem, że teksty zaczynają się przekształcać bardziej w emocjonalne niż merytoryczne. Marek - Moderator

Dzbanecznika zawsze można przyciąć :)

Oczywiście, że można bo dzbaneczniki torośliny pnące, ale ja główny akcent chciałem położyć na kondycję zdrowotną rośliny po wielu latach, trzymaną w warunkach domowych - pokojowych...