bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Archiwum 2009
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M «
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
Closed Zamknięte — nowe wątki dodawaj na stronie wyżej w hierachii
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M «
i

#445
od kwietnia 2007

2009.01.02 16:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Szymon to normalne że starsze kielichy nie będą żyły wiecznie ;P kiedyś na pewno im się uschnie tym bardziej teraz podczas sezonu grzewczego ;P

Grzegorz 4 miesiące to wg mnie idealna pora na kończenie zimowania ale ja to robię na przełomie marca i kwietnia :P nigdy w styczniu bo mało słońca jest, za wcześnie zacząłeś zimować i masz efekt ;P przypuszczam że zimowałeś je na dworze skoro Ci ziemia zamarzła co?

#207
od marca 2008

Ja swoje kapturnice znowu przesuszyłem :((( Podczas zimowania powinny mieć podłoże lekko wilgotne, a z uwagi na moje nieregularne doglądanie podopiecznych dopuściłem do praktycznie całkowitego wyschnięcia podłoża (to już 2 raz). Mogę jedynie mieć nadzieję, że odżyją po nawilżeniu doniczek. Czas pokaże. Niedługo koniec zimy i liczę, że odżyją i wypuszczą nowe, silne kielichy... I że nie obrażą się za ponowne ograniczenie dostępu do wody ;)

#73
od marca 2008

2009.01.17 12:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
A tak aporopo po jakim czasie kaptunica zacznie wypuszczac nowe kielichy po zimowaniu??

(wypowiedź edytowana przez kaczka 17.stycznia.2009)

#209
od marca 2008

"Kiepluchy po zimowani"... hmmm - moja kapturnica wypuszcza wciąż nowe "kiepluchy", z tym, że w okresie zimowym robi to znacznie rzadziej i zdecydowanie wolniej one rosną. :)
Kiedy dzień się wydłuży i będzie ona dostawać więcej słonka, a także uraczymy jej korzonki większą ilością wody niż w okresie spoczynku, to wierzę, że "kiepluchy" będzie wypuszczała jak szalona :)))

#74
od marca 2008

2009.01.17 14:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
sorry za błędy ale musialem sie spieszyc i nie mialem nawet szansy sprawdzic błędów . :D

#75
od marca 2008

2009.01.24 11:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Musze sie pochwalic tym, ze moja kapturnica zaczeła kwitnąć ;D

#451
od kwietnia 2007

2009.01.25 08:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
To Ty nie zimujesz kapturnic? Gratulacje kwiat będzie piękny :)

#76
od marca 2008

2009.01.25 10:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kaczka
Zimowalem ją ale juz skonczylem zimowalem 1 miesiąc moze to za mało ale bałem sie ze przemarznie bo byla w piwnicy a tam okna nie sczelne i w pewnym momęcie bylo ok.-3 wiec pomyslałem ze lepszy jeden miesiąc niz dwa i lód w podstawce

#452
od kwietnia 2007

2009.01.25 11:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
-3 to nie aż taki straszny mróz ale lepszy miesiąc niż wcale ;)

#64
od maja 2008

2009.01.31 11:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Jak pozbyć sie pleśni na dolnej, zewnętrznej części pułapki???
i

#276
od listopada 2007

2009.01.31 18:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Oprysk roztworem jakiegokolwiek fungicydu załatwiłby chyba sprawę. Użyj takiego, jaki masz, a jeśli miałbyś specjalnie kupować, to wiedz, że dla kapturnicy zalecane są: Fongarid, Benlate lub Benomyl (w stężeniu 0,05-0,20%) (Źródło: "Rośliny mięsożerne - zwane też owadożernymi" Z Podbielkowski, B. Sudnik - Wójcikowska, s. 20). Jeśli ktoś będzie zainteresowany tabelą fungicydów zalecanych w uprawie konkretnych roślin mięsożernych, mogę dodać skan. :)

(wypowiedź edytowana przez kosa 31.stycznia.2009)

#307
od października 2007

2009.01.31 20:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mateusz Kęsek (mateuszkk)
No jest ta tabelka tylko książka już trochę stara i nie wiadomo, czy wszystkie te środki są jeszcze dostępne( ktoś kiedyś pisał, że Fongaridu już nie sprzedają, a u mnie nadal można było go dostać ;)). Ja bym się nie bawił w detektywa i nie szukał po sklepach tych środków, a kupił stary, dobry Topsin. Środek tani i skuteczny.
i

#277
od listopada 2007

2009.01.31 21:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Książka jest z 2003 roku, więc faktycznie jakieś środki mogły zniknąć ze sprzedaży. Topsin oczywiście jak najbardziej się nada. Chodziło mi tylko o to, że gdybym był na miejscu Grzegorza i miał kupić jakiś preparat grzybobójczy, a w ogrodniczym usłyszałbym "Mamy Benlate i Topsin. Który ma być?" to (dla kapturnicy) kupiłbym ten pierwszy.

(wypowiedź edytowana przez kosa 31.stycznia.2009)

#65
od maja 2008

2009.02.01 11:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grzegorz XXX (black)
Dzięki! Ciekawe czy będą mieli w kwiaciarni.
i

#278
od listopada 2007

2009.02.01 14:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Nie ma za co. :) W kwiaciarni? Nie sądzę. Chyba, że w kompleksowo zaopatrzonej. Natomiast w każdym ogrodniczym na 100% dostaniesz któryś z wyżej wymienionych lub inny środek grzybobójczy.
i

#106
od września 2007

2009.02.28 06:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

B.E.Z. (bez)
Po czym poznać podgatunek kapturnicy purpurowej /Sarracenia purpurea ssp. purpurea/ ?

bez

#11
od grudnia 2008

2009.03.17 16:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Emil Janasik (emul)
Ja skończyłem już zimowanie jakieś 3-4 tygodnie temu i dwie z 20 kapturnic zaczęło kwitnąć i u wszystkich rosną nowe kielichy :)

#225
od marca 2008

Moja podczas zimowania trochę się "przesuszyła", ale już odciąłem wszystko co uschło i po nawodnieniu zaczyna wypuszczać nowe pułapki :)
Dni robią się cieplejsze, dłuższe, słonka więcej, więc mam nadzieję, że już niedługo będzie się prezentować na tyle dobrze, że wrzucę parę fotek :)
i

#4114
od listopada 2005

2009.04.11 10:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Koniec zimowania...czas tworzyć nowe kielichy...

1

#9
od marca 2009

2009.04.15 19:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kamil damps (kamildamps)
dopiero zakończyłeś zimowanie?? wydaje mi sie ze powinieneś szybciej zacząć ten etap.
i

#4122
od listopada 2005

2009.04.15 22:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Kamil, to nie ode mnie zależało, kiedy moja S.purpurea wznowi swoją aktywność. Wyjątkowo długo spała. Już w połowie lutego zacząłem ją przyzwyczajać powoli do wyższych temperatur.
Chciałem raczej pokazać, że w czasie spoczynkowym kielichy bardzo marnieją. Ta na zdjęciu przebywała całą zimę w temp. bliską 0 st.C, więc ten jej widok nie jest zaskoczeniem i powodem do zmartwień. Już obserwuję zalążki przyszłych kielichów...

#7
od września 2007

2009.05.26 14:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomek M. (tom_10)
Mam pytanie.
Czy mógłbym zasadzić kapturnice do torfu włóknistego akwarystycznego?
Nie ma żadnych nawozów [nic z tych rzeczy] ,kwaśny raczej jest bo wodę w akwarium mi zakwasza...
Dokładniej to o ten się rozchodzi :
[img]http://www.kuchniapupila.pl/files/1589035621/1_551.jpg[/img]

#190
od maja 2007

2009.05.28 21:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

BarteK_
Tomek odpowiedź już dostałeś na innym forum ,że lepiej użyć zwykłego torfu o odpowiednim pH. Lecz jeżeli nie chcesz kupić sobie innego podłoża niż masz to możesz użyć tego co masz i dodać do niego piasku ,ale trzeba się z tym liczyć ,że najprawdopodobniej kapturnica nie będzie rosła tak jak w torfie.

#11
od września 2007

2009.05.28 22:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomek M. (tom_10)
Wiem ,że dostałem odpowiedź.
A teraz to w ogóle jestem zmuszony do kupna przynajmniej 7l torfy bo zakładam mini-torfowisko (ok.5-6l).Mam zamiar tam zasadzić jakąś kapturnicę, muchołówkę i rosiczkę okrągłolistną ...
i

#470
od kwietnia 2007

2009.06.01 11:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Witam. Moja kolekcja powiększyła się o nową odmianę kapturnicy ;D oto ona:
321

Nie jest w super idealnym stanie ale myślę że jej stan się poprawi :)
W doniczce było 6 sztuk więc sobie rozsadziłem po 3 do jednej :)
Może ktoś wie co to za odmiana?
Na necie znalazłem zdjęcie bardzo podobne do mojego - a na zdjęciu o ile jest dobrze podpisane jest S. leucophylla x mitchelliana
12

Pozdrawiam!

#15
od września 2007

2009.06.01 13:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomek M. (tom_10)
A ja też mam nową kapturniczkę :) Dostałem od kolegi - stan fatalny: nie zimowana , podlewana prawdopodobnie czasem wodą kranową ....
Stoi na szklanej pokrywie do akwarium , jest doświetlana ze świetlówek białych
Kapturniczka - góra
kapturnica - bok

(wypowiedź edytowana przez Tom_10 01.czerwca.2009)

#274
od marca 2008

Nie bardzo rozumiem ideę doświetlania. Na dworze jest wystarczająco dużo słońca, a zwykła, biała świetlówka da znikomy efekt, jeśli w ogóle jakikolwiek.
Jeśli już doświetlamy, to konieczna jest do tego świetlówka o długości fali zbliżonej do światła dziennego (do kupienia w sklepach akwarystycznych). Swoją drogą była o tym już niejednokrotnie mowa...
Moja kapturnica stoi na balkonie, rośnie prawidłowo i nie doświetlam jej niczym, kontroluję jedynie poziom wody destylowanej i to w zupełności wystarcza.

#17
od września 2007

2009.06.01 19:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomek M. (tom_10)
Jak jest słoneczko to ląduje na balkon , ale ostatni rzadko jest światło ....
A poza tym trzeba roślinę przyzwyczaić ....Nie pisałem o tym , ale można było się domyślić ,że stała w cieniu w domu .
i

#364
od listopada 2007

2009.06.01 22:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Laczu, nie wiem co to za odmiana, ale pękatość i szerokość kielichów (oraz ich ogólny wygląd) przywodzi na myśl sarracenia purpurea venosa, natomiast nie całkiem odchylone kaptury i delikatne białe plamki przypominają sarracenia leucophylla. Może zatem mieszaniec purpurowej i białolistnej? To zaledwie przypuszczenia.
Tomek, jeśli sądzisz, że roślina przeprowadza fotosyntezę tylko przy pełnym nasłonecznieniu to jesteś w błędzie. O wiele więcej by zyskała stojąc na balkonie w pochmurny dzień, niż będąc doświetlana zwykłą lampą.
i

#365
od listopada 2007

2009.06.01 22:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Kapturnica purpurowa. Wszystkie liście wyrosły w tym roku - całość zeszłorocznych została wycięta.

#275
od marca 2008

Zgadzam się z Michałem - nawet w pochmurny dzień do rośliny dotrą promienie UVA, UVB i inne, których zwykła świetlówka na pewno nie emituje, a mają one znaczący wpływ na wybarwienie roślin (i opaleniznę u ludzi) :)

#192
od maja 2007

2009.06.02 13:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

BarteK_
Michał świetna kapturnica moim jeszcze trochę brakuje żeby się ładnie rozwinęły.

#18
od września 2007

2009.06.02 14:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomek M. (tom_10)
A nad akwarium światło [takie cieniowate] tam nie dociera ?
Rano , gdy słońce wschodzi[ok 9-11] to światło wpada do tego pokoju , gdzie jest roślinka...

#471
od kwietnia 2007

2009.06.02 16:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
Michał super roślinka! :D

#17
od lipca 2008

2009.06.03 09:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
Laczu twoja kapturnica to sarracenia mitchelliana nie jest to jednak krzyzowka z leucophylla krzyzowka z leucophylla wyglada inaczej :)

galeria moich roslin :P
http://img216.imageshack.us/gal.php?g=pict0048q.jpg&via=yfrog

#369
od listopada 2007

2009.06.04 11:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Całkiem niezła kolekcja! Kapturnica papuzia i dzbanecznik robią największe wrażenie.
i

#475
od kwietnia 2007

2009.06.12 13:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Laczu
I znowu będzie że pisze na tym forum tylko żeby sie czymś pochwalić ale co mi tam :D

Rano postanowiłem zerknąć do każdej doniczki by sprawdzić czy wszystko w porządku i co znalazłem? Plagę ziemiórek i malutkiego kwiatka w mojej nowo nabytej kapturnicy :D (zdjęcia są parę postów wyżej :)
sar1
Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - poruszony ilością ziemiórek pognałem ile sił w nogach do najbliższego sklepu ogrodniczego po jakiś środek na te denerwujące robale i co? ;D Przyszedłem z zamiarem kupienia środka a wyszedłem ze sklepu z nową kapturnicą (i oczywiście z antyziemiórkowymi chemikaliami). Nie mogłem obok niej przejść obojętnie ;D Kosztowała 12 zł a w doniczce jest około 5 roślin (pewnie więcej, jeszcze nie liczyłem)
ar2

Jeśli ktoś zna nazwę odmiany to bardzo prosiłbym o podanie :)
Pozdrawiam!

#193
od maja 2007

2009.06.12 20:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

BarteK_
No to powiem Ci, że mało dałeś, mnie wydaje się że to jakiś mieszaniec x catesbaei

#370
od listopada 2007

2009.06.13 01:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Świetny dil! 12 złotych za taką sztukę... i jeszcze ziemiórki gratis. ;)

#28
od marca 2008

Kupiłem w OBI Kapturnicę. Jest w fatalnym stanie: liście poobsychane. Ona chyba była przeznaczona na śmietnik bo kosztowała tylko 5 zł. Czy da się ją jakoś uratować?

#18
od lipca 2008

2009.06.14 12:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
daj jej duzo wody i wstaw do polcienia bo ostre slonce moze ja spalic
kapturnice sa dosc odporne wiec moze cos z niej bedzie
najlepiej daj fotke

#277
od marca 2008

Takie rośliny z hipermarketów najlepiej kupować zaraz po dostawie, potem są przez pracowników traktowane zwykłą wodą z kranu, a nie raz widziałem, że ustawiali je na wystawie z kaktusami i traktowali tak jak byłyby kaktusami, albo sukulentami - co już po kilku dniach objawia się przysychaniem :(
Na uwagę, zwróconą pracownicy sklepu, że owadożerne podlewa się destylowaną usłyszałem tylko - a skąd ja niby mam taką wodę brać ? Mamy dostęp do takiej wody, więc podlewamy taką :P
Poza tym podlewanie przez podsiąkanie też jest dla pracowników czarną magią, dlatego jeśli już kupuje się w hipermarkecie, to warto "polować" na dostawę i brać jak najszybciej, żeby nie zabrać do domu rośliny zmęczonej nieodpowiednim traktowaniem.
Ale tak jak napisał Marcin - kapturnice są dość żywotne i jeśli całkiem nie przyschła, to są spore szanse, że po odpowiednim traktowaniu - za tydzień-dwa - dojdzie do siebie i zacznie prawidłowo funkcjonować.

#26
od marca 2009

2009.06.29 20:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kamil damps (kamildamps)
Mam problem. wystawiłem moją kapturnice na parapet ( kapturnica takiego gatunku jak ma Laczu) i dzisiaj dotarły do niej mrówki. co mam zrobic? Kapturnica aż ruszała się od mrówek. a wieczorem myślałem ze ich już nie ma a jak poruszałem to powychodziły z ziemi. Co zrobic? przesadził bym ją ale w lecie??

#788
od sierpnia 2006

2009.06.30 00:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Teoretycznie mrówki nie wpływają jakoś antagonistycznie na kapturnice, a przynajmniej się z tym nie spotkałem. Jednakże dla pełnego bezpieczeństwa można ją przesadzić, również w lecie powinna się bez problemu przyjąć, oczywiście do odpowiedniego podłoża.
Nowa kapturnica Laczu to nie jest S. x catesbaei, tylko S. x chelsonii (do niedawna mieszaniec ten, ew. krzyzówka nie miał swojej nazwy, niestety jakie tam są gatunki skrzyżowane, nie pamiętam). Dość cżęsto mylona jest z prawdziwą S. x catesbaei rzadko pojwiającą się w dużych sklepach. Natomiast kapturnica z 01.06 to S. x mitchelliana, leucophylla x mitchelliana zdecydowanie bardziej przypomina czystą leuco :)
i

#379
od listopada 2007

2009.07.13 14:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)

#6
od lipca 2009

Michał - kapturnica piekna!

Ja kupiłam dzisiaj moją 1 kapturnice. Kosztowała tylko 10 zł <szok> Bo przeceniona bo pousychane, no faktycznie inne były w gorszym stanie kilak dosyc ładnych jedna to cała uschnięta, ale ta jest śliczna. Pomozecie mi w identyfikacji jaka to odmiana? tu zdjęcie. Wiem ze nie powinnam dawać w linkach ale am duze fotki i nawet po zmniejszeniiu są zaduze! : http://www.photoblog.pl/paulinax33
i

#382
od listopada 2007

2009.07.20 19:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
To kapturnica purpurowa żyłkowana (S. purpurea ssp. venosa). Jedyna roślina, jaką polecam ludziom, którzy chcą mieć roślinę owadożerną, w celu pozbycia się owadów. Ma imponującą "moc przerobową", a owady po prostu ją kochają (szczególnie gdy się wybarwi). No istny żarłok. Faktycznie ładna, a 10 zł. to świetna cena. Gratuluję więc udanego zakupu. Gdzie ją kupiłaś? Tak na marginesie; w przypadku kapturnic (np. papuzia, purpurowa) nie mówimy o odmianach, a o gatunkach - to nie muchołówki. :)

(wypowiedź edytowana przez kosa 20.lipca.2009)

#7
od lipca 2009

O dzikeuje za pomoc :) Kupiłam w kwiaciarni znajdującej się blisko mnie. Przechodziłam i zauważyłam na zewnątrz je własnie. Pytałam sie pani po ile są kapturnice a ona z enieiwem o co mi chodzi poszła zobaczyuć i mówi ze to muchołapka. Niewiem ajk można ich nie odróznić i jeszcze nawet dobrej nazwy nie podała. Jeszcze by sie ze mna kłuciła że to nie kapturnica <lol>
Ok zapamietam gatunek ;]
i

#384
od listopada 2007

2009.07.20 20:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Panie w kwiaciarniach to prawdziwi eksperci od roślin owadożernych, więc wycofuję się z mojej diagnozy - to muchołapka, lol. Zresztą jakiś czas temu ktoś na Allegro sprzedawał rosiczkę jako muchołówkę czy na odwrót, więc czemu się tu dziwić? :)

#9
od lipca 2009

Nie no jak sie ktoś tak narzdo niezna to rosiczke z muchołowka mozna nawet pomylić... ALe kapturnice z muchołowka <lol>
Mam nadzieje że bedzie mi ładnie rosła :) Zaras doleje wody i wystawiena balkon. O widze ż enawet słoneczko wyszlo to jeszcze lepiej :)

#38
od marca 2009

2009.08.06 15:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Smyk (michał)
/

/
i

#388
od listopada 2007

2009.08.06 16:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Pięknie! Jak się domyślam, torfowisko na zewnątrz. Są tam jeszcze jakieś rośliny? Jeśli tak to pochwal się zdjęciem całości. :) Zostawiasz ją tak na zimę? Moja kapturnica rozrosła się dość mocno w stosunku do stanu, jaki obrazuje fotka z 2009.07.13 14:50. Dodatkowo kwitnie, a mi popsuł się aparat. :/ Może pożyczę od kogoś, nim przekwitnie, bo do wypłaty jeszcze daleko. :)

(wypowiedź edytowana przez kosa 06.sierpnia.2009)

#39
od marca 2009

2009.08.06 17:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Smyk (michał)
Tak torfowisko jest na zewnątrz. Inne roślinki tez są. Jak pomniejsze zdj to dodam

#40
od marca 2009

2009.08.06 20:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Smyk (michał)
http://www.owadozery.pl/forum/torfowisko-michal-t2083.html#p16793

przepraszam ze zdj nie zamieszczam tutaj na forum , ale jest ich tyle ze pomniejszanie zajęło by mi z 20 min

#1
od sierpnia 2009

2009.08.08 01:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Taff (saitan)
Witam.
Ostatnio udało mi się kupić w Obi kapturnice (bodajże purpurową). Mam pytanie: czy ta odmiana wydziela jakiś płyn (chodzi o to czy w środku będzie jakiś płyn do którego owad wpada czy pojawi się dopiero jak owad wpadnie). Z czystej ciekawości wrzuciłem muchę, która spacerowała sobie w środku jak na wybiegu. To wychodziła z liścia to wchodziła z powrotem. Próbowałem z innymi pułapkami i jest tak samo. Czy to się zmieni czy to „uroda” tego kwiatka.
kapturnica
i

#4402
od listopada 2005

2009.08.08 09:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Mariuszu na naszym Forum...
W pełni wykształcone kielichy powinny mieć płyn zawierający enzymy do rozpuszczania związków przyswajalnych. To właśnie istnienie tego płynu stanowi dla rośliny gwarancję, że złowiony owad nie ma już prawa odwrotu. Jeśli tego płynu nie ma, to oznacza, że wilgotność otoczenia jest za mała. Świadczyć może za tym twierdzeniem powolne obsychanie krawędzi kielichów.

Poniżej 2 fotki z mojej kolekcji: 1-sza pokazuje dno kielicha z płynem, 2-ga natomiast to kielich nieaktywny chyba dwuletni, z resztkami upolowanych owadów (górna część kielicha obcięta nożyczkami)

1 2

#2
od sierpnia 2009

2009.08.08 11:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Taff (saitan)
W takim razie jak zwiększyć tą wilgotność?
i

#4404
od listopada 2005

2009.08.08 11:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
To zależy od Twojej pomysłowości, ale także od zasobności finansowej. Poczytaj, proszę, trochę zebranego w tej sprawie materiału, jak inni sobie radzą i wybierz taki sposób, który Tobie najlepiej odpowiada.
Możesz kupić drogi klimatyzator, albo stosować tanie osłony (przez siebie wymyślone).
http://bio.binertia.com/podstrony/wilgotnosc.html

#22
od lipca 2008

2009.08.08 11:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
nie zgodze sie z Toba Marek
purpurowa jest kapturnica ktora sama nie produkuje enzymow trawiennych dlatego sama nie jest w stanie trawic owadow
rozkladu dokonuja bakterie zyjace w kielichach
kielich jest tak zbudowany aby woda deszczowa wpadala do niego i w tej wlasnie wodzie zyje bakterie
i

#4405
od listopada 2005

2009.08.08 12:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Zapewniam Cię Marcin, że ja do kielichów żadnej wody nie wlewałem, ani też deszczówka do nich się nie dostała. Chyba nie będziesz negował, że prezentowana przeze mnie kapturnica, to Saracenia purpurea?... powyższe fotki to fragmenty saracenii pokazywanej tutaj: https://www.bio-forum.pl/messages/527/109462.html
Zgadzam się jednak z Tobą, że nie wszystkie saracenie posiadają w kielichach enzymy trawienne...
Zajrzyj tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Kapturnica_(ro%C5%9Blina)
i zwróć uwagę szczególnie na ten tekst:
Liście ..... lejkowate lub dzbankowate z wieczkami są organami chwytnymi - w nich znajduje się kwas trawienny bądź bakterie wspomagające rozkład substancji organicznych.
Tak więc są takie, które produkuję enzymy trawienne i są też takie gatunki, które odżywiają się tak, jak napisałeś...

#23
od lipca 2008

2009.08.15 09:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
"Liście ..... lejkowate lub dzbankowate z wieczkami są organami chwytnymi - w nich znajduje się kwas trawienny bądź bakterie wspomagające rozkład substancji organicznych.
Tak więc są takie, które produkuję enzymy trawienne i są też takie gatunki, które odżywiają się tak, jak napisałeś..."
masz racje purpurowa jednak nalezy do tych gatunkow w ktorych do rozkladu potrzebne sa bakterie znajdujace sie w wodzie a piszemy caly czas o purpurowej

#24
od lipca 2008

2009.08.17 12:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin (killer_88)
to i ja dodam jedna fotke :D

sarracenia minor
najwieksza pulapka 34,5 cm :D


minor

#45
od marca 2009

2009.08.17 13:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Smyk (michał)
mój ma możne z 10 cm

#77
od kwietnia 2009

2009.09.10 16:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bronek Ronek (brunekkk)
Gdy zaszedłem dziś do kwiaciarni zobaczyłem jedną kapturnicę,pfee "muchołape"!.
Zapytałem sprzedawczynię o tą kapturnicę, ona do mnie-ze to nie jest zadna kapturnica tylko muchołapa-haha,gdy spytałem kiedy będzie dostawa bo ta jest trochę uschnięta(prawie cała była)powiedziała że one tak własnie wyglądają.
O ziemi kwasniej tez nie miała bladego pojecia..
Poza tym ładne te wasze MUCHOŁAPY.

#286
od marca 2008

Niestety kompetencje sprzedawców często pozostawiają wiele do życzenia... W dużej mierze nie są oni botanikami, często nie mają nawet ogródka, a czasami wręcz bladego pojęcia o tym, co sprzedają. Wielu ludzi wychodzi z założenia, że sprzedawca ma sprzedawać, więc znać się nie musi ;)
Czasem to żenujące, czasem przykre, ale czasem też można to wykorzystać i kupić okazjonalnie jakiegoś "chwasta", który okazuje się być całkiem wartościową rośliną :)
i

#401
od listopada 2007

2009.09.10 17:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Osmólski (kosa)
Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy druga pani stwierdziła, że to muchołapka (patrz post z 2009.07.20 19:59), więc tak właśnie jest i proszę się z nimi nie kłócić! ;)

#78
od kwietnia 2009

2009.09.10 17:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bronek Ronek (brunekkk)
Bartosz,spotkałes sie z czyms takim?

#15
od lipca 2009

Gdy ja kupowałam swoją kapturnice mi powiedziałą tez pani że to muchołapka :/ nie znałam sie tak dobrze na owadozernych miałam tylko 2 muchołowki, ale sporo czytałam ale ona sie upierała ż eto muchołapka.

(wypowiedź edytowana przez paulinax33 18.września.2009)
i

#148
od września 2007

2009.12.04 18:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Namiota (zabiele)
Panie w jakichkolwiek supermarketach a często i niestety w kwiaciarniach nie mają pojęcia co sprzedają, wiedzę czerpcie z forów hobbystów :)
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Rośliny mięsożerne « Sarracenia « A R C H I W U M «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji