Wiem że muchołówkom czernieją pułapki ale czy aż ta bardzo? Mojej sczerniały w ciągu dwóch dni. Dla porównania wstawiam zdjęcie z poniedziałku (24.06) i dzisiejsze (28.06). Jak widać na zdjęciu muchołówka wcześniej kwitła i zapyliłam ją wg instrukcji na stronie: http://www.rosliny-owadozerne.pl/Zapylanie-kwiatow-mucholowki-t8020.html Czy popełniłam jakiś błąd który jest przyczyną umierania roślinki? Czy da się ją jakoś uratować? Błagam, pomóżcie!!!!

Bardzo często tak się dzieje, że jeśli dopuścimy do pełnego kwitnienia, muchołówka zamiera. Ponadto otrzymane nasionka też nie zawsze zdolne są do reprodukcji. Wiele razy pisałem, że pędy kwiatowe należy usuwać, kiedy się pokażą, lub pozwolić im rosnąć do wys. około 2 - 3 cm i po odcięciu próbować je ukorzenić. Najpewniejszą drogą do pozyskania nowych roślinek jest podział bulwy przy przesadzaniu...
Proszę przejrzyj materiały archiwalne... zapewniam, że znajdziesz wiele odpowiedzi na nurtujące Cię pytania...