bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Gardenia jasminoides - brunatne liście
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Archiwum « Archiwum 2006 «

#0

2005.01.02 13:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ilka
Potrzebuje pomocy!
Informacje dotyczace pielegnacji gardenii, ktore dotychczas znalazlam sa niewystarczajace. Moja gardenia gubi liscie, ktore uprzednio zrobily sie brunatne. Nie potrafie jej ratowac. Nie wiem jak.
Jesli ktos wie co powinnam zrobic, bede wdzieczna za kazda rade.
Z gory za wszystkie dziekuje!

#727
od 07-2004

2005.01.04 12:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Z gardenią nie miałem doczynienia już wiele lat, więc tylko to co pamiętam i to co w literaturze.

Gardenia jest rośliną trudną do uprawy w warunkach "pokojowych" - stosowana raczej jako kwiat sezonowy - coś jak z cyklamenem (fiołkiem alpejskim)- przy jej uprawie bardzo wskazana jest jakaś szklarenka, witryna okienna itp.

Dużo światła.
Zimą 11-15 stopni, latem nawet 20-23 stopnie ale też bardzo duża wilgotność powietrza
Bardzo obfite podlewanie latem.

Jak najczęstsze zraszanie (wspomniana duża wilgotność powietrza)

Nie cierpi oparów gazu i przeciągów.

Po 3-5 latach warto ukorzeniać młode rośliny z sadzonek - starsze rośliny karłowacieją i mniej efektownie kwitną.

Ogólnie kwiat trudny w uprawie "pokojowej"

#0

2005.02.17 22:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

marianr
Przyłączę się do Ilki. Też szukam informacji.
Moja 4-letnia gardenia (3 piękne kwitnienia) w ubr w końcu lata również zaczęła chorować - liście od czubka powoli brązowieją. Całe lato werandowała na południowym (osłonięta) balkonie. W zimie gdy kwitła trzymałem, i trzymam w domu w temp. 25 stopniach; tyle mam w mieszkaniu bo ciepłownia chce zarobić. Ziemię zdezynfekowałem, zrobiłem oprysk grzybobójczy i przyciąłem. Jutro przeniosę ją do pomieszczenia ze szklanym dachem i temp. 10 st.C. Może ją uratuję. Sadzonki niestety - liście zbrązowiały. Moja 1-sza gardenia nawet nie dokończyła kwitnienia.

#0

2006.03.10 18:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maks
Witam, mam też problemy z gardenią, ma obecnie 2 lata, pięknie rosła.Obecnie liście ma pokryte białymi punkcikami, które są klejące a oprócz tego ma tarczniki. Poradżcie co robić. MaksMaks

#6
od lutego 2006

2006.03.10 19:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Rogula (aniar)
Gdy moja gardenia miała tarczki, to pierw wmiarę możliwości umyłam ją pod bieżącą wodą, po obeschnięciu zastosowałam Decis a zapobiegawczo do ziemi wcisłam pałeczki owadobójczo-nawozowe pod nazwą Provado Combi Pin.
Życzę powodzenia.

#0

2006.04.01 20:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

kuka4
WITAM !
CHCIAŁABYM NAPISAĆ COŚ NA TEMAT MOJEJ GARDENI.KUPIŁAM JA DWA LATA TEMU , BARDZO ZANIEDBANA , PARĘ LISTKÓW I TRZY USYCHAJĄCE GAŁĄZKI .W TEJ CHWILI PIĘKNIE SIĘ ROZWIJA . TRZYMAM JĄ W KUCHNI , OKNO POŁUDNIOWO-WSCHODNIE. GLEBA KWAŚNA . PODLEWANIE RAZ DZIENNIE , CHOĆ PRZYZNAM SIE ,ZE NIE ZAWSZE PAMIĘTAM . ANI RAZU NIE ZDARZYŁO MI SIĘ JĄ ZRASZAĆ , CO JAKIŚ CZAS PODLEWAM ODŻYWKĄ , JAK ZRESZTĄ POZOSTAŁE MOJE KWIATY . PISZE O TYM PONIEWAŻ , TO CO NAPISAŁ B. MAZUREK , TROSZECZKĘ MNIE ZDZIWIŁO . MOJA GARDENIA PRZEBYWA WŁAŚNIE W TAKICH WARUNKACH W JAKICH , WEDŁUG B. MAZURKA , NIE POWINNA PRZEBYWAĆ. WIEC NIE WIEM JAK TO JUŻ JEST , CHCIAŁAM TYLKO PODZIELIĆ SIĘ SWOIMI UWAGAMI .

#0

2006.06.04 19:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Cichy_ludek
Witam. Zadziwiające jest to ze każde z nas ma ten sam problem z tym kwiatem a u każdego sa różne warunki hodowli. Wbrew temu co piszecie moja gardenia zaczeła schnac teraz na wiosnę, podlewana w miare regularnie, nigdy nie zraszanana stoi na południowo wschodnim oknie. W zimie w pokoju gdzie było elektryczne ogrzewanie czasem ustawione na 5 zakresie. I to dziwne bo w zimie pomimo suchego powietrza nic złego sie z nia nie działo. Teraz na wiosne gdy wyłaczono ogrzewanie, gdy czesciej otwiera sie okno ona zaczyna chorować. Odżywki nic nie pomagaja, kwitnie ale kwiatuszki szybko obumieraja. Co poradzić?

#0

2006.06.06 18:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Zibi4911
Właśnie kupiłem w Castoramie.Za jakiś czas napiszę jak sie trzyma.

#0

2006.06.14 08:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kornik
Od ponad 1,5 roku pracuje w jednym z warszawskich marketów na dziale ogrodniczym. W zeszłym roku przywieziono do mnie kilka gardeni (kupiłem sobie jedną), mimo ciężkich warunków (20-25st, suche powietrze, 17h świało tylko ze świetlówek) kwitły około 5 razy. Jak widziałem, że przekwitają, to wycinałem kwiaty (po kilku tygodniach kwitły gęściej) i na ten czas co się nimi zajmowałem, tylko kilka razy je spryskałem. moja gardenia ma około 25cm wys. i 15cm szer. i ma 11 kwiatów po prawie 7cm średnicy. Posadziłem ją w ziemi o ph5 i podlewam co 2dni bez nawożenia zwykłą wodą z kranu. Do tej pory nie straciłem żadnej gardeni mimo, że jestem amatorem i to początkującym. Ale zobaczymy dalej, bo widzę powyżej, że problemy zaczynają się po 2 latach.

#0

2006.06.16 21:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

dorotka
ja chyba pobije wszystkich tu zgromadzonych - moja gardenia pada juz a kupilam ja miesiac temu w Castoramie (musze powiedziec ze kwitla slicznie wtedy). Została przesadzona do nowej doniczki jakis tydzien temu i opadly jej pąki :( jak mam ją odratować?

#0

2006.06.16 23:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojtek Pusz
Gardenia faktycznie jest cholernie trudna roslinka do uprawy w mieszkaniu. Klienci marketow ogrodniczych bardzo czesto kusza sie na pieknie kwitnace roslinki, a po jakims czasie w domu przychodzi okres, ze gardenia mowiac potocznie "pada"...

Mam kilka rad, moze komus sie uda i pomoze:
> oprocz podlewania nalezy stosowac rowniez w lecie zraszanie woda z opryskiwacza
> doniczke ustawiamy w duzo wiekszej podstawce, na ktorej dnie umieszczamy keramzyt...wlewajac wode do podstawki, keramzyt chlonie wode, ktora nastepnie wolno paruje, nawilzajac tym samym powietrze wokol doniczki
> mozna rowniez sprobowac oblozyc glebe w doniczce mchem, ktory rowniez zapobiega szybkiemu osuszaniu sie gleby

W/w sposoby stosowalem w powodzeniem przy problemach z cykasami, skrzydlokwiatami, dracenami oraz paprociami.... (Przez 2 lata zajmowalem sie roslinami w kilku instytucjach we W-wiu i dzieki temu sie troszke nauczylem jak zajmowac sie ozdobnymi "chabaziami' w warunkach ekstremalnych tzn. kilmatyzacja i centralne ogrzewanie...:)

#0

2006.10.21 20:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

gardenia
Hej,
Przeczytałam wasze posty, ale niestety nie znalazłam rady na problemy z moją gardenią... Otóż, ma piękne grube pąki, które zamiast rozkwitać usychają tzn. usycha ich łodyżka w miejscu w którym wyrastają spomiedzy liści, a dziś zauważyłam ze chyba gnije? Myślicie ze to problem z podlewaniem ? A jeżeli nie, to z czym ? Kpiłam ją miesiac temu...
Z góry dziekuje z wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam, A.

#135
od sierpnia 2006

2006.10.23 17:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Albert Janota (alberciarz)
Cześć !
Na początek kilka pytań : czy zauważyłeś (aś) przebarwienia liści, czy korzenie nie są czasem przegnite, czy nawozieś (aś) gardenię, jeśli tak to kiedy, czym (podaj NPK) nawozu.
Pozdrowienia.

#0

2006.11.09 18:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

reneczka
haloo
kurcze co jest z tymi kwiatkami....dostalam gardenie na urodziny niecale 2 miesiace temu i dzieje sie to samo co u wiekszosci.... brazowieja liscie i paki ktorych miala sporo zamiast rozkwitać usychają - usycha ich łodyżka w miejscu w którym wyrastają spomiedzy liści... :( nie wiem co jest ... nie zapominam o podlewaniu i zraszam ja czasami juz nie wiem co mam robic .....

#0

2006.11.16 12:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

gunnaremmanuel
Pzeczytałem Wasze posty bo problem dotyczy nie tylko gardenii. Wszystkie moje kwiaty w domu oblazła jakaś zaraza, która przejawia się właśnie tak jak opisujecie.. brązowiejące liście, od końców lub od ogonka. Stosowałem już środek na przędziorka, przesadzanie, przestawianie, zraszanie, zmianę sposobu podlewania i nic.. Nie wiem co robić..

#0

2006.11.16 15:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojtek Pusz
Gunna...

Odpowiedz na poscie "Usychanie lisci od koncowek..."...
Odpowiedzialem Ci na Twoje pytanie ale chyba nie przeczytales mojego postu bo dalej upierasz sie przy przedziorkach...

pozdrawiam i czytaj odpowiedzi na swoje posty...

#0

2006.11.29 09:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

basia57
ja tez mam ten sam problem ,usychaja kwiaty , choc są takie piękne pąki. a jak zakwitnie chociaz jeden to cudownie pachnie cały pokój,marze aby zakwitły wszystkie pąki bylabym szczęsliwa, tak KOcham tego kwiata!

#0

2006.12.02 13:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Poli
Hej.
Niestety nie pamiętam kiedy kupiłam gardenię, ale było to dość dawno ok 4 lata. Urzekła mnie od pierwszego wejżenia i powiedziałam mężowi, że nie wyjdę ze sklepu puki jej nie kupimy.
Opłacało się.
Tak mi się rozrosła, że na początku roku rozsadziałm ją i teraz mam 5 roślinek. Ponieważ jestem amatorem chciała się czegoś dowiedzieć o tej roślince i tak znalazłam dziś to forum. Chyba w przeciwieństwie do innych gardeni moja nie jest bardzo wymagająca ponieważ ładnie rośnie a ja dbam o nią średno tzn. podjewam ją jak tylko mi się przypomni czyli raz na jakiś czas.
Mam tylko jeden problem mimo mojego rzadkiego podlewania na ziemi od jakiegoś czasu jest biały osad to chyba pleśń, może to wina ziemi kupiłam najtańczą i niczym jej nie nawoże. Może ktoś wie jaka powinna być ziemia i czym dokładnie ją nawozić.
Ps.
Dodam tylko, że zaraz po przesadzeniu jedna roślinka pięknie mi zakwitła i to dwoma kwiatami a zwykle ma tylko jeden.

#1
od września 2007

2007.09.13 14:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

agata lubońska (jasminum)
witam, dwa dni temu kupilam sliczniutka ardenie, ma jednego kwiatka ale widze ze sa tez paczki nastepnych, nie wiem dokladnie jak mam o ia dbac dlatego jak mozecie to napiszcie mi jakies wskazowki na poczatek. choduje ja w norwegii, nie wiem jak ten klimat na nia wplynie.jesli mozecie dajcie mi kilka rad, to moj perwszy kwiatek ktorego bede chodowala. pozdrawiam serdecznie

#1
od listopada 2007

2007.11.14 21:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kowalska (rruda)
primo: nie nawozić pożywką "pierwszą z brzegu" a tylko taką która nie zawiera wapnia a ma zwiększoną zawartość żelaza.dobrze działa też chelat żelaziany (upraszczając-jesli cokolwiek szwankuje to pzrez brak żelaza;p)
secundo:jeśli Wasza gardenia "pada" niedługo po zakupie nie wińcie sie od razu za błędy w uprawie-mogliście "przywlec"cos(np grzybka) na niej ze sklepu lub od producenta.
Ziemia do gardenii musi być lekko kwaśna, aby ładnie zakwitła dobrze ją lekko przesuszyć poł. października-pocz. listopada(tylko bez szaleństw!)a pąki gubi ponieważ ma za mało wody lub stoi w przeciągu.

#1
od stycznia 2008

2008.01.20 17:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Paj (pania)
Witam wszystkich zainteresowanych tematem.
Moje gardenie wyglądają jak widać na załączonym obrazku raczej marnie. Kończą tak zawsze, a miałam ich już sporo. Zawsze kuszą mnie piękne pachnące kwiaty, a po miesiącu, z cudnego kwiatka zostaje coś takiego. Tym razem po przeczytaniu powyższych porad postanowiłam poeksperymentować. Obcięłam sczerniałe liście.
Podlewam odstaną przegotowaną wodą trzy razy w tygodniu. Użyłam nawozu do storczyków z żelazem. Miejsce mają wschodnio/południowe, ale przy obecnej aurze
słońca raczej mało. Temperatura ok. 20-22 stopni.
Jutro je przesadzę do kwaśnej ziemi (dla wrzosów) i wstawię do większej osłonki na dole wypełnionej keramzytem. Zobaczymy co z tego będzie ;)

#1
od czerwca 2008

2008.06.15 22:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

magdalena gilla (lilom)
Witam wszystkich.Ja mam swoja gardenie juz dosyc dlugo i jak narazie nic sie nie dzieje.Stoi na parapecie od strony poludniowo-zachodniej i od czerwca zawsze wystawiam ja na balkon ale nie w mocnym przeciagu.One tego nie lubia.Podlewam codziennie do slonki odstana nie przegotowana woda i co najleprze z dodatkiem odzywki do surfinii:).Hoduje je na balkonie i uzywam tej samej wody i szczerze mowiac nigdy tak pieknie nie rosla.A jak pokaze sie jakis uschniety lub lekko brunatny lisc od razu go odrywam.No i oczywiscie zraszam dwa do trzech razy w tygodniu.Obowiazkowo odstana woda.

#1
od sierpnia 2008

Witam wszystkich! Mam pytanie: czy gardenia może stać blisko telewizora, czy może mieć szkodliwy wpływ na tę piękną roślinkę? Kupiłam ją z 2 tyg, temu z pięknymi kwiatkami.Przełożyłam do większej doniczki uważając na korzenie. Podlewam z odżywką a mimo to zgubiła wszystkie kwiatki a do tego liście jakby więdną, są pozbawione sprężystości i nie które mają na obrzeżach brązowe plamki! Pomóżcie bo nie chciałabym jej stracić!!!!

#1
od lipca 2009

Witam serdecznie:) Moja gardenia (a właściwie mamy, bo dostała ją na urodziny ale ja się nią opiekuję) od maja miała już chyba ze 12 kwiatów i właściwie rośnie nadal ładnie tyle że opadają jej pąki. Wyczytałam, że to z braku wody ale te pąki wyglądają jakby ugniły więc czy to napewno ta przyczyna? stoi sobie w pokoju na stole i ma duuużo światła ale nie świeci na nią bespośrednio słońce. Podlewam ją przegotowaną zimną wodą z odrobiną cytryny i do tej pory rosła i cieszyła oczy wszystkich domowników. Może ktoś wie co robić? Pomóżcie proszę.

#1
od marca 2012

mam pytanie. Moja gardenia zawiązuje pąki, ale nie chce kwiatnąc. Nie usycha, nie opadają jej pąki. Co jej dolega?
i

#5298
od listopada 2005

2012.03.28 14:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Witaj Gosiu... sporo znajdziesz na temat swojego kwiatka pod tym linkiem:
http://www.swiatkwiatow.pl/gardenia-jasminoides--gardenia-id388.html
Jeśli będziesz nadal miała jakieś wątpliwości. pytaj - na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie

#2
od sierpnia 2013

2013.08.03 13:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Justyna Scha (ajmk)
http://www.floraforum.eu/floraforum/index.php?topic=7526.0 :) bardzo duzo o gardeni jest w linku. Tam chyba niektorzy maja wielkie szczescie, nie myslac o kaprysnej damie :) ;)

#1
od maja 2015

Witam!
Otrzymałam gardenię w prezencie w połowie kwietnia 2015 i wyglądała przepięknie! Załączam zdjęcia, które są tego dowodem. Nie wiedziałam jak ją pielęgnować więc instynktownie podlewałam raz dziennie woda z kranu. Stała zawsze w miejscu nasłonecznionym, ekspozycja południowy - zachód.
Niestety od dwóch tygodni pojawiają się brązowe kontury na krawędziach płatków kwiatów. Co robić?
Nie przesadzałam jej do nowej doniczki, wciąż jest w osłonce owiniętej ozdobnym czymś (lniana owijka?). Jest dosyć gęsta, do niektórych pąków nie dociera światło.
W dniu dzisiejszym odcięłam kilkanaście kwiatów, które były w najgorszym stanie.
Czy mogę prosić o radę co robić dalej?Gardenia_zdrowaGardenia_stanowiskoGardenia_pocz±tek_plamgardenia_odciête_kwiatygardenia_obecny_stan
i

#5625
od listopada 2005

2015.06.28 13:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
« » bio-forum.pl « Rośliny w domu « Archiwum « Archiwum 2006 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji