bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Pozjazdowo
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2007 «
i

#4119
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.02 13:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Po czterech godzinach "jazdy", czyli stania w korkach wśród cuchnących spalinami ciężarówek, z niemiłosiernym bólem mojej głowy, dotarliśmy do Tomaszowa. Już po ciemku. Końcówka jazdy to sterowanie "komórkowe". Wreszcie wydłubali nas z samochodu: Rysio z Markiem. Po radosnym przywitaniu znaleźlismy się wreszcie wśród swoich. Atmosfera od początku przemiła i swojska. Jeszcze tylko jakieś dwie godzinki i wreszcie byliśmy w komplecie. 19 pancernych plus pies.
Część oficjalną opisały Mirki oba, więc nie będę powtarzać. Piwko, przysmaki i spać. Ze spaniem... Rysio opowie i będę się tłumaczyć dopiero wtedy, gdy przesadzi, a przesadzi na pewno. .

Autor atlasu i nasz Admin w jednej miłościwie nam panującej Osobie rozdawał autografy z osobistą wkładką w postaci dedykacji. Grzybiorz czyta, a ja mu niegrzecznie przez ramię zaglądam:



A oto i Autor na straży beczułki:



oraz domkowa atmosferka:



Dyskusje i rozmowy nie miały końca.





Na drugi dzień Gregok oprowadzał nas po swoich grzybowo-porostowo-śluzowcowych włościach. Pokazywał, opowiadał.... Było bardzo miło i naukowo. Do wyboru, do koloru. Pogoda prześliczna, atmosfera zjazdowa.

Potem grzybobranie. Oto nasze zbiory:













plus plecaczek maślaków Doroty, która zaplątała się w sosenkach i wyjść nie umiała:



Ciąg dalszy nastąpi, bo coś forum dziś za duże powodzenie ma i boję się, że mi zaraz odmówi dostępu i wszystko przepadnie.
i

#4124
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.02 14:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
... A nie mówiłam? Było poplątanie... Trzy razy mi wątek wyszedł, a nie chciał ani razu...

Do tego jeszcze dochodzi mój koszyk, którego sobie nie sfotografowałam.

Po ogromniastym kotlecie, który mógłby sam robić za cały obiad udzielaliśmy się nadal radośnie zjazdowo i to wszystko już mój przedmówca obfotografował.

Pozwolę sobie tu wrzucić kilka zdjęć z odbytej następnego rana wyprawy do niebieskich (morskich, bo im się w chemii zmieniło) źródeł, białej wody, jaskiń i grzybowego lasu:























Cdn. Jw.

#2817
od listopada 2005

Pozjazdowo

2007.10.02 14:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jolka...przyznaj się, co to za "Gregok" cię oprowadzał, bo na liście Zlotowiczów go nie było???...
i

#4125
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.02 14:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Po drodze chciał nas zjeść mały zaskroniec i padalec, ale im się nie udało. Pająki z upodobaniem łaziły po Mirce. Myślę, że ktoś następny wklei tu zdjęcia.

O mało nie otrułam Wam Rysia. Co by to było?
Gołąbek paskuda - uderzająco podobny do zbieranego przeze mnie na terenie naszego ośrodka od lat dwudziestu kilku gołąbka wybornego - wylądował w jego koszyku. Dobrze, że Rysio spróbował. Paliło stodiabelstwo niemiłosiernie. Nie potrafię znaleźć u siebie w źródłach, co by to mogło być. Zatem przestroga: próbujcie gołąbki - nawet wtedy, gdy jesteście na 200% pewni. Zmienne draństwa są.

Tu jeszcze jeden widoczek autorstwa Pana Kozaka, który mi się z aparatem gdzieś zawieruszył.




Dzięki Wam poznałam naocznie i namacnie kilka nowych grzybków: pałeczki, przewrotkę, mądziaka malinowego, czyrenia sosnowego, jeleniaka sarniego...
Podgrzybki i borowiki suszą mi się teraz w kuchence na termoobiegu i zapachem przypominają Was, kochani moi. Zjazdowe nie wypite piwo czeka sobie na wieczór.

A tu jeszcze jego wysokość mały Pan Borowik, który stał przy samej ścieżce i pozował już u Mirków, jako coś, co w ręku Statua Wolności trzymała:



Z łuszczakowym pozdrowieniem. Jola

PS. Jestem pod wrażeniem białej parasolki Marka. I tego popielatego "drewienka".
i

#4126
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.02 14:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
A pan Kozak powiedział, że z okazji następnego zjazdu bierze tydzień wolnego. Wojtek, na miłość boską, kryj się!
i

#4127
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.02 15:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Marek! Ja Cię znam, jako Marka i Cemara! Poplątał mi się Gregok z Grantem. Ot, skleroza! Ale Ty się na mnie i tak nie gniewasz, prawda? Zawszeć wszak będę miała Ciebie w pamięci!

#2818
od listopada 2005

Pozjazdowo

2007.10.02 21:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Jolu droga, jakże bym śmiał...wszak to z Tobą rozpoczynałem chyba pierwsze rozmowy na łamach Forum, a potem już w nim zostałem...No i dobrze...
Rozpiera mnie niekłamana radość, że w jakimś stopniu mogłem pokazać to, co w Tomaszowie najcenniejsze dla grzybofiśniętych - rzadkie i pod ochroną gatunki grzybów. Zainteresowanie nimi sprawiło, że zabrakło już czasu na pokazanie wszystkiego, co miałem w planie pokazać. Czytając jednak poszczególne sprawozdania z tego Zlotu widzę, że i tak wszyscy będą Tomaszów miło wspominać.

#671
od października 2005

Pozjazdowo

2007.10.02 22:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ryszard Szreter (old_rysiu)
No teraz to wiem, kto to jest grzybofiśniety :-)

#42
od września 2007

Pozjazdowo

2007.10.02 22:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomasz Nowak (tomek_nowak)
Wszystko ładniepięknie, ale dlaczego postronni obserwatorzy zamiast zdjęć widzą tylko ikonki?;)

#21
od października 2006

Pozjazdowo

2007.10.03 00:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dorota Szwed (dotisz)
Było być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A tak naprawdę to wszyscy muszą obrobić zdjęcia.


Marku/Grant !!!!!! zapewniłeś nam super pobyt i rozrywki. Gdzie się nie ruszyliśmy, tam było coś ciekawego! Nigdy nie dowiedziałabym się tak ciekawych rzeczy, gdybym nie była z całym tym stadem grzybofisiów/patent Joli/ na Zlocie.

#67
od września 2006

Pozjazdowo

2007.10.03 07:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Michał Jezierski (jezier)
Chyba przez ten Zlot Marka serwer zagotowaliśmy.:) Wczoraj w popołudniowych godzinach nie było szans się tu dostać:) Miejmy nadzieję, że Marek nie będzie miał nam tego za złe i nie dostaniemy wilczego biletu.:)
i

#4134
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.03 07:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Jak to same ikonki? Nie ma zdjęć? U mnie są.

Zapomniałam napisać, że Arek z Ewą podgrzewali się w nocy suszarką do grzybów. Moich grzybów. Jak będę je jadła w Wigilię pomyslę o nich cieplutko.
i

#112
od października 2005

Pozjazdowo

2007.10.03 23:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Arek Andrzejewski
Jolu, tak się przejąłem rolą, że w nocy wstawałem i sprawdzałem czy wszystko OK.... A dzięki suszarce mogłem uchylić okno. Wy spaliście w dużej grupie to wam było ciepło. A z nami miał spać Dandy ale nie dojechał. Słyszałem, że coś zdrówko zaszwankowało. Dandy, życzymy Ci wszystkiego najlepszego. Przez Twoją nieobecność mieliśmy cały pokój do dyspozycji. Minus taki, że nie mieliśmy z kim pogadać i cisza kuła w uszy. Uciekaliśmy zawsze do towarzystwa. A w nocy było chłodno. Za to w domku ośmioosobowym stały cztery suszarki na grzyby. I jedną z tych suszarek pożyczyłem w celach grzewczych. Potem Kozaki, jako właściciele grzybów wpadli w popłoch bo zniknęły im przecudnej urody prawdziwki. W końcu mnie namierzyli i zastrzegli, że jak spalę grzyby to będę miał na pieńku. Tak więc, rad nie rad, wolałem wstawać i doglądać, niż marznąć. Najśmieszniejsza sytuacja była rano, kiedy to wparował Old_rysiu po suszarkę i był bardzo zdziwiony, że są na niej grzyby. Usłyszał tylko to, że ja zabrałem suszarkę aby się w nocy dogrzewać. Myślał, że korzystałem z niej tylko w celach grzewczych.
:)
i

#4149
od kwietnia 2004

Pozjazdowo

2007.10.04 09:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
My nie wpadliśmy w popłoch. To ktoś inny zaniepokoił się chyba o suszarkę. My wiedzieliśmy, że grzyby są u Ciebie bezpieczne, Arek.
Mówisz, że miałeś takie cichutkie spanie? To coś dla mnie, to coś dla mnie! Mogliśmy się zamienić. .
Są tu te moje zdjęcia, czy ich nie ma? Kto mi odpowie?
« » bio-forum.pl « Rozmowy towarzyskie « Archiwum « Archiwum 2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji