Już niestety nie na święta, ale za to na Nowy Rok, będzie dostępny
jesienno-zimowy numer SALAMANDRY, który pojawi się w sprzedaży w pierwszej
połowie stycznia.
Wtedy też otrzymają go wszyscy prenumeratorzy :-)

Najnowszy numer został zdominowany przez ssaki. Zarówno te małe, najczęściej
w ogóle nieznane, bo prowadzące nadrzewny i do tego nocny tryb życia, jak i
te najpotężniejsze, których wizerunek jest znany nawet przedszkolakom -
władcy leśnych ostępów (choć, jak się okazuje, nie tylko leśnych...).
Nie oznacza to jednak, że tylko o nich będzie mowa. Znajdzie się tu również
wiele ciekawych informacji dla wielbicieli ptaków, płazów i owadów, a także
rozległych przestrzeni - dolin rzecznych i wysokich gór.
Na naszych najmłodszych Czytelników czeka kolejny fantastyczny komiks,
którego bohaterką jest tym razem popielica.
Utworzyliśmy też nowy dział zatytułowany "W głębi ostrości" dla fotografów
przyrody, którzy na jego stronach będą się mogli dzielić wynikami swojej
pracy w formie fotoreportażu.
Będzie też można zdobyć film "Rytmy natury w Dolinie Baryczy" z autografem
autora.
W trakcie przygotowywania materiałów do tego numeru ukazało się nowe
rozporządzenie o ochronie gatunkowej zwierząt. Po trzech latach formalnego
braku takiej ochrony, jest to ogromny krok naprzód, jednak niepozbawiony
wad. W dziale "Prawo (nie)doskonałe" dzielimy się swoimi spostrzeżeniami na
ten temat.

Pozostaje nam jedynie zaprosić wszystkich do lektury i żywić nadzieję, że
będzie ona przyjemna, a przy okazji złożyć najlepsze życzenia świąteczne i
noworoczne.
Wesołych Świąt! :-))

Redakcja MPS

Właśnie czytam najświeższy numer Salamandry :)
Ciekawe artykuły, piękna szata graficzna zachęcają do lektury, np. w artykule o żubrach czytając i oglądając zdjęcia mam wrażenie jakbym niemal na żywo je oglądała :-)))
Smuci bardzo los fok w Kanadzie :-( a także kraski w Polsce :-(
Opowieść o drobnych gryzoniach wnosi wiele nowych dla mnie wiadomości, a komiks o jednym z gryzoni rozczulił niemal do łez :-)))

Martwią natomiast swego rodzaju absurdy występujące w naszym prawie odnośnie ochrony zwierząt, z jednej strony zakazy, niezbyt precyzyjnie sformułowane, płoszenia zwierząt przez fotografujących, a z drugiej wciąż bardzo silna i bezkarna presja człowieka na środowiska życia zwierząt i ptaków - jak chociażby usuwanie zakrzaczeń na obrzeżach lasów, czy wycinanie starych dziuplastych drzew ... To co powinno być ogólnie wiadome, czego nie wolno robić, by nie szkodzić malejącym populacjom wielu gatunków, wciąż nie jest wiedzą powszechną, stosowaną ... :-(