Róża pnąca jest jakby posypana mąką.Potrzebuję szybko porady, bo odpadają jeszcze nierozwinięte pąki. Czym to pokropić. Szkoda róży. Ma mnóstwo kwiatów. Myślę, że to jakiś grzyb. Może ktoś też ma taki problem z różą? Pozdrawiam.

Marusiu, byś jak najszybciej otrzymała pomoc, wyodrębniłam Twój wątek z wątku o ochojniku, bo Twój problem jest inny i umieszczam go w menu głównym, później będzie przeniesiony do działu Choroby roślin.

Moja róża ma podobne objawy do tych, które opisujesz, może warunki pogodowe w tym roku sprzyjają tej chorobie.

Kto nam pomoże???

Mączniak prawdziwy rozy - nalezy wykanac zabieg preparatem Score 250 EC lub Topsinem... powodzeniav :)

Wojtuś jesteś super. Dziękuję

Włączę się też do tego problemu. Mam na jednej pergoli dwie róże, czerwoną z drobnymi liśćmi i drobnymi kwiatami ale bardzo obficie kwitnącą oraz żółtą z dużymi kwiatami. Ta czerwona jest bez przerwy obsypana mączniakiem, żółta zdrowa. Pryskam regularnie wycinam porażone pędy i guzik,po przekwitnięciu chyba ją wywalę. Wszystkie róże klombowe czyściutkie tylko ta jedna. Ręce opadają.

Podejrzewam, ze ta odmiana jest malo tolerancyjan na tego grzyba... Marusia... Cala przyjemnosc po mojej stronie...:)

Cóż, mączniak to rzeczywiście problem. Ja zauważyłam że opłaca się sadzić róże w słonecznych miejscach. Woda po deszczu szybciej wysycha i w związku z tym mniejsza szansa dla grzyba. Stosuję preparat "Anty-grzyb" który jest tani, wygodny (sprej) i dosyć skuteczny. Również wycinam porażone pędy i pąki.

Czy maczniak prawdziwy róży i maczniak prawdziwy dębu to ten sam grzyb? Mój młody dab został tym porażony w tym roku. Nalot rozprzestrzenia się również na okoliczne rośliny zielne (wszystkie dwuliscienne rosnace wokół). Kupiłem preparat, który się nazywa Amistar, ale z ulotki wyczytałem, że to dosc trujacy specyfik, wiec mam obiekcje, czy go zastosowac. Czytałem, że siarka pomaga na maczniaka, ale nie mogę nigdzie dostać preparatu siarkowego. Co radzicie?

Może warto jakis watek poswięcić generalnie zwalczaniu tego grzyba nie tylko u róży, bo jest w tym roku bardzo powszechny. Np. na mojej ulicy wszystkie klony sa nim porażone...

Grzyby z rodziny Erysiphales powoduja choroby roslin zwane mączniakami prawdziwymi. Z reguly na kazdym gatunku rosliny jest inny gatunek maczniaka... Co do zwalczania; usuwanie porazonych pedow i lisci, Anistar jak najbardziej (kazdy srodek ochrony roslin jest trujacy)... Preparat siarkowy to Siarkol i jest dostepny w sklepach rolniczych lub ogrodniczych... pozdrawiam

To prawda, że w tym roku mączniak jest bardzo powszechny. U mnie mają go niemal wszystkie róże i z pewnością wszystkie dęby. Opryskiwanie dębów niewiele pomaga... Za to usuwanie porażonych liści i opryski u róż - bardzo.

Już Siarkol nie bardzo, jak narazie można kupic, ale polecam Score ale nie więcej jak 3 opryski w sezonie bo potem juz nie wiele może dać zabieg w następnych latach.

Score też z Tamarku ;-)

A niestety jak sam Pan wie Tamark wraz z Bayerem dominują w ofercie środków dla hobbystów... Agrecol ma preparaty ale trudniej dostępne (rynek tradycyjny i Castorama z sieci). A np. oferta Agropaku i Sumin tylko jest dostępna na rynku tradycyjnym nad czym ubolewam bo mają świetne preparaty w ofercie...

Ale ma Pan racje-będę pisał też o innych preparatach :)

z ochroniarskim pozdrowieniem :)

(wypowiedź edytowana przez wojtek_pusz 06.stycznia.2009)