bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Clematis o lisciach jak ser szwajcarski
« » bio-forum.pl « Ogród « Archiwum « Choroby roślin « starsze wątki (do 01 października 2009) «

#11
od czerwca 2007

2007.06.27 08:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alex Ma (cinixsi)


Nie wiem co sie dzieje z moim Klematisem, ma w liściach dziurki jakby go coś jadło. Do tego drugi egzemplarz, oprócz tych dziurek ma również trochę jakby skarłowaciałe liście, niektóre schną. Przeczytałam, że można użyć w tym wypadku chemii, ale nie wiem jakiej. Nie chcę użyć czegoś, co im zaszkodzi.

#117
od grudnia 2006

2007.06.27 08:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojo Pusz (wojtek_pusz)
No pewnie cos je podjada... Moze byc jednak tak, ze larwy juz sie przepoczwarczyly w owady dorosle... Zwroc najpierw uwage czy pojawiaja sie nowe uszkodzenia. Mozesz tez po zmierzchu dokladnie poobserwowac roslinke czy cos tam jest. Jesli dalej bedziesz obserwowac pojawiajace sie uszkodzenia wtedy mozesz zastosowac: Polysect, Decis, Karate (te preparaty sa skuteczne do 20 stp C) lub Mospilan. Musisz wowczas wykonac oprysk za pomoca opryskiwacza, i najlepiej wieczorem...

#15
od czerwca 2007

2007.07.05 21:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alex Ma (cinixsi)
Cos uzylam, ale nie pamietam co. Niewiele pomoglo- za to ostatnio znalazlam w poblizu dwa slimaki, moze to one mi kwiatki podjadaja. Nie wiem. Zobaczymy, mama powiedziala zebym posypala popiolem dookola kwiatka. Wtedy slimaki nie bede wchodzic, zobaczymy czy pomoze.

#126
od grudnia 2006

2007.07.06 16:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Wojo Pusz (wojtek_pusz)
Raczej nie wyglada to na objaw zerowania slimakow... Ale tez moge sie mylic...

pozdrawiam i powodzenia

#4
od kwietnia 2008

2008.05.03 20:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Józek Mirowski (baartek)
Witam

Chciałbym poruszyć temat choroby Clematisu.
Trzy sezony temu posadziłem 2 Clematisy
Clematis Ernest Markham
Clematis Snow Queen
Stanowisko wybrane, podłoże z odpowiednia ilością ziemi kompostowej, na dnie dołu drenaż z drobnych kamieni.
Początkowo wszystko przebiega normalnie, wzrost po zimie jest zadowalający, ilość pączków kwiatów również i nagle, bo w przeciągu kilku dni następuje bardzo szybki proces chorobowy (tak się domyślam), który zaczyna się od dolnej partii liści i szybko postępuje ku górze.
Liście na początku są blado-zielone, brunatnieją, kurczą się , a w ostateczności więdną i usychają.
To samo dzieje się z już rozwiniętymi kwiatami.

I co sezon zmuszony jestem do całkowitego ich ścięcia
Na dodatek jeden z Clematis' Ernest Markham całkowicie zniknął
Pragnę dodać, że Clematisy są odpowiednio pielęgnowane.
Podlewane systematycznie, codziennie, późnym wieczorem (na przemian zasilam co 2-tyg roztworem wodnym Substrat-Magiczna Siła), podłoże ocienione.
Próbowałem je ratować stosując preparat Bravo, ale z marnym skutkiem !

Może ktoś z Szanownych forumowiczów ma większe doświadczeniu w hodowli powojnika i podzieli się cennymi uwagami.
Pozdrawiam
« » bio-forum.pl « Ogród « Archiwum « Choroby roślin « starsze wątki (do 01 października 2009) «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji