bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Rośliny intensywnie nektarujące - dla pszczół.
« » bio-forum.pl « Ogród « Zwierzęta w ogrodzie «

#0

2004.01.14 20:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kazik
Zamierzam założyć pasiekę pszczelą jednak przed tym chciałbym posadzić trochę roślin, krzewów bądż drzew intensywnie nektarujących. Słyszałem, że ostatnio sprowadzono roślinę z Ameryki, która udaje się w naszym klimacie a jej wydajność to 1800kg/ha miodu. Byłbym bardzo wdzięczny za dodatkowe informacje, gdzie nabyć sadzonki lub nasiona, jak je rozmnarzać itp. Pozdrawiam.

#0

2004.02.24 21:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Edyta
Rownież interesuję się roslinami miododajnymi.

Ostatnio spotkałam się z nazwa Lofant Kłosowiec Anyżowy. Może tę roślinę ma na myśli Kazik. Czy ktoś zna jej łacinska nazwę?

A jaka jest polska nazwa Agastache anisata?
Co to jest Hyssopus officinalis?

Pozdrowienia
Edyta

#6
od 04-2004

Nie znam lofanta, ale doskonała do obsadzania pasiek jest nawłoć kanadyjska - i łatwa do pozyskania. Z innych polecam lawendę, miętę (łatwo się rozmnaża), koniczyny, wykę, seradelę. Warto lokować pasiekę w pobliżu lip, klonów (wcześnie kwitną), robinii, śnieguliczki. Niektórzy polecają przegorzan (do 1000kg/ha miodu). Hyssopus officinalis to hyzop lekarski - ozdobny półkrzew do 1m wys., miododajny, kiedyś uważany zaroślinę świętą, oczyszczającą umysł.

#2
od 05-2004

2004.05.05 02:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Remek (Remek) (Remek)
?!?!?!?!?...nawłoć kanadyjska jest może dobra dla pszczelarzy, ale zwróćcie prosze uwage, jakie spustoszenie czyni ten północnoamerykański gatunek w naszym krajobrazie!!! Tam, gdzie jeszcze kiedyś zachwycały swym urokiem bogate łąki, nierzadko teraz znajdziemy już tylko nawłoć kanadyjską albo jej bliską krewną... Ten inwazyjny gatunek niszczy nasze rodzime fitocenozy i wypiera rzadkie gatunki roslin. Może więc, drodzy pszczelarze, darujcie sobie jednak tą nawłoć??? Ona ma się u nas już wystarczająco dobrze...

#0

2004.05.05 15:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tadeusz
Myślę, że Kazikowi chodzi o trojeść amerykańską. Roślina miododajna, bardzo agresywna. Mogę przesłać trochę nasion tadeusz@cez.neostrada.pl
Pozdrawiam
Tadeusz

#18
od 04-2004

No, bardzo przepraszam, ale "spustoszeń w krajobrazie" spowodowanych obecnością w nim nawłoci kanad. jakoś nie zauważyłem, a obserwuję sporo. Ponadto zwróć uwagę, że gatunek ten z reguły występuje na terenach podlegających silnej antropopresji, gdzie nie ma "bogatych łąk" - spotykamy go przecież przy torach kolejowych, na ugorach, przy drogach, itp. Nie tylko sądzę, że nie niszczy on krajobrazu ale wręcz wzbogaca, ubarwiając w okresie kwitnienia.

#5
od 05-2004

2004.05.05 23:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Remek (Remek) (Remek)
To, że czegos jeszcze nie widziałeś nie znaczy wcale, że zjawisko takie nie istnieje. Faktem jest, że nawłoć kanadyjska występuje bardzo często na siedliskach antropogenicznych. Ale po pierwsze zdecydowana większość łąk w naszym kraju jest elementem krajobrazu stworzonym przez człowieka. Po drugie, wspomniany gatunek obserwowałem nawet nad potokami w lasach łęgowych i w nadrzecznych zaroślach wierzbowych... Jest to jedna z bardziej niebezpiecznych dla naszej rodzimej flory roślin.

A jeśli chodzi o ubarwianie krajobrazu, czy to jest poważny argument w kwestii ochrony przyrody??? Jeśli tak, to proponuję na śródleśnych polanach umieścić "bilbordy", na torfowiskach czerwone reklamy z napisem "Enjoy Coca-Cola", a przy górskich szlakach rozmieścić tabliczki z napisem "Jeszcze tylko 300 metrów do Twojego Budweisera!!!". Ależ będzie pięknie i kolorowo...:-)))
pozdrawiam

#20
od 04-2004

Jesteś cyniczny. A kolorystyka w krajobrazie jest ważna - dzięki odpowiednim zestawieniom roślin z uwagi na pokrój i barwę można stworzyć naprawdę ciekawe efekty. A widziałeś przemarznięte pędy nawłoci w listopadowy poranek? Piękny widok.

#7
od 05-2004

2004.05.06 22:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Remek (Remek) (Remek)
Przemku, nie jestem cyniczny. Po prostu mam poczucie humoru, a wszyscy tutaj tacy śmiertelnie poważni...

Podobnie jak Ty jestem wrażliwy na piękno przyrody. Oczywiście kompozycje barwne mogą być wspaniałe. Widziałem przemarznięte pędy nawłoci, rzeczywiści cudny widok. Widziałem też jesienią przepiękne bukowe lasy, wiosenny aspekt nadodrzańskich lasów, kobierce kwiatów, widziałem poranki i zachody słońca nad mazurskimi jeziorami, wspaniały i dumny widok Karkonoszy... Widziałem to wiele razy i pewnie nigdy nie będę miał dosyć.
Wspominasz jednak o tworzeniu ciekawych efektów dzięki zestawieniom barwnym... Masz absolutną rację, tylko że twórzmy sobie w ogrodach, parkach i arboretach. Od tego są i temu mają służyć. Przyroda natomiast jest piękna sama w sobie i nie wymaga udoskonaleń. Wszelkie nie przemyślane ingerencje wywołują tylko szkody.

Co do nawłoci to jeszcze kilka słów... Oczywiście to bardzo ładna roślina, też mi się podoba. Pod względem estetycznym olbrzymie powierzchnie kwitnącej nawłoci są zjawiskiem pozytywnym, bo cieszą oko... Ale zrozum proszę, że jest cała grupa gatunków obcych, zwanych zresztą inwazyjnymi, które nie mają u nas żadnych czynników ograniczających ich liczebność i ekspansję. Zagrażają w ten sposób naszym rodzimym, specyficznym gatunkom i siedliskom. I patrząc na przyrodę, mając na względzie te wszystkie fakty, nie potrafię się cieszyć widokiem nawłoci kanadyjskiej, bardzo ładnego niecierpka gruczołowatego czy też mojego ulubionego gatunku przetacznika, którego zdjęcie widnieje zresztą obok.
Pozdrawiam

#0

2004.05.24 13:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Artur
Z miododajnych roślin polecam jeszcze trędownika bulwiastego.Wieloletnia roślina niestety na podmokłe tereny

#39
od 04-2004

Mój dziadek sieje przy pasiece rzepak - kwitnie wcześnie i intensywnie.

#0

2004.08.23 10:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

JanekL
mam pytanie: gdzie można nabyć nasiona przetacznika polnego?

#49
od 07-2004

Obce gatunki, czy to roślin, czy to zwierząt powinny być wprowadzane z bardzo dużą rozwagą, popartą badaniami naukowców.
Biznes jest biznes, ochrona przyrody ochroną, często jedno z drugim się kłóci.
Najgłośniejszy przykład jaki znamy to chyba króliki w Australii.

#0

2004.09.05 22:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysiek
Witam rośliny miododajne powinno się siać,sadzić,zgodnie z ich wymaganiami glebowymi i świetlnymi,tylko wtedy będą obficie nektarować.

#0

2004.10.17 20:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna
Posiadam nasiona silnie miododajnej i leczniczej rośliny lofant - kłosowiec oraz informacje o jej uprawie. Czekam na propozycje.

#784
od stycznia 2007

Warto, nie tylko dyskutować na forum przyrodniczym, ale i tylko czytać to co piszą forumowicze. Dowodem na to jest np. to co przeczytałem w postach Remka i Przemka.
Wędrując po Podlasiu i obrzeżach jego stolicy, bardzo często widzę łany nawłoci kanadyjskiej tam, gdze kiedyś występowała duża różnorodność roślin, co niezbicie dowodzi jak bardzo ekspansywną jest ta roślina i jakim zagrożeniem jest dla naszej rodzimej flory.
Dziękuję bardzo autorom za te wypowiedzi i przestrogę przed takim bezmyślnym wprowadzaniem obcych roślin, za wypowiedzi dowodzące znajomości tematu.
Pozdrawiam serdecznie.

#27
od marca 2014

2014.10.10 00:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Komar (komarek)
Może chodzi tu o amorfę krzewiastą, indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa).
To właśnie jest przybysz z Ameryki -niski krzew. Kwitnie w czerwcu po "akacji" czyli robinii akacjowej. Jest rośliną miododajną.

#1
od stycznia 2015

2015.01.19 18:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin B (nicp0nim)
Planuje w tym roku założyć pasiekę. Żeby nie zakładać osobnego tematu, które z roślin polecacie wysiać i w jakiej kolejności żeby zapewnić pożytki swoim pszczołom?

Znalazłem np. tutaj: http://www.portalpszczelarski.pl/galeria/10/rosliny_miododajne_w_ogrodku_pszczelarskim_tadeusza_kakola.html dosyć sporą liczbę zdjęć roślin. Czy którąś nich (poza facelią bo ta podobno najlepsza jest i jestem na nią nastawiony) warto się zainteresować jeszcze?

Dziękuje za odpowiedź!

#11046
od września 2006

2015.01.19 20:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W moich wędrówkach jest aż nadto przykładów spustoszeń w krajobrazie czynionych przez amerykańskie nawłocie obojga gatunków.
Jeśli chodzi o inne ekspansywne kenofity upowszechnione dzięki pszczelarzom to warto wspomnieć o czeremsze amerykańskiej oraz robinii akacjowej. Na przypadki ekspansji trojeści oraz amorfy jeszcze się nie natknąłem. Uwaga, robinia akacjowa może dać tonę miodu z hektara.

(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 19.stycznia.2015)

#1
od kwietnia 2015

Dobrą rośliną miododajną jest facelia i przegorzan-z tym,że przegorzan też jest uważany za roślinę inwazyjną.Ja u siebie na ogródku wygospodarowałam trochę miejsca właśnie na facelię.Pszczół nie mam ale chętnie pomagam tym co przylatują:)

#2
od marca 2020

2020.03.17 10:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

józef damps (józef)
czy ktoś coś wie na temat skrzydło orzecha , czy ma pożytki dla pszczół ?

#18556
od września 2006

2020.10.15 10:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Pterocarya fraxinifolia rośnie w parku w Chrzanowie, kwitnie obficie, ale nie obserwowałem latających wokół jej męskich kwiatów pszczół. Jako gatunek wiatropylny mogła by tylko robić za źródło pyłku. To samo dzieje się w przypadku wielu innych gatunków drzew i krzewów wiatropylnych w tym leszczyny.
« » bio-forum.pl « Ogród « Zwierzęta w ogrodzie «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji