Witam co to jest i jak z tym walczyć? Pojawiło się po 2 dniowym deszczu.

Walczyć raczej nie będzie trzeba ;-)
Warto by było zasuszyć i wysłać do kogoś do oznaczenia, bo najprawdopodobniej jest to dosyć rzadki grzybek (Dacromyces chrysospermus).
Skontaktuj się z Jakubem (listek)
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-profile.cgi?action=view_profile&profile=listek-users
Jeżeli by nie był chętny (choć nie sądzę) to ew. mogę na niego zerknąć pod mikroskopem

a dlaczego nie Gymnosporangium sp.?

(wypowiedź edytowana przez waldek 17.maja.2012)

Faktycznie, niezaprzeczalnie masz rację.
Ta roślina to jakiś płożący się jałowiec?

"Choroba występuje na gruszy lub jarzębinie oraz jałowcu, głównie Juniperus sabina, ale też J. virginiana, J. oxycedrus i J. phoenica. Nie jest zbyt szkodliwa..."
http://www.dzialkowcy.info/phpBB2/printview.php?t=779&start=0&sid=885d1b3377f27af474aa9718f93ac7ca

Jest chyba kilka gatunków nagoci. Być może to np. Nagoć trzęsakowata - Gymnosporangium tremelloides ?

Tak to jest płożący się jałowiec. Rośnie u mojego sąsiada już ponad 20 lat.

Wyglądem przypomina jakby języczki. W dotyku jak śluzowata galaretka. Dzisiaj cały dzień nie pada deszcz, jakby troszeczkę przeschło ale krzak nadal tak samo kiepsko wygląda.

Ma lekki grzybowy zapach.