Kupilam w zeszlym tygodniu Kieszonkowy atlas grzybów (autor: Pavol Skubla). Zamieszczam link do produktu - wylacznie w celach informacyjnych. (empik.com
Przeczytalam tam (juz we wstepie), ze ostatnie badania dowiodly, cala rodzina pieczarkowatych zawiera niebezpieczna substancje rakotworcza (nie pamietam jaka, sprawdze w domu i dopisze)! Autor zdecydowanie odradza spozywanie pieczarek, pomimo faktu, ze ta substancja w wyniku prawidlowej obrobki (gotowanie) ulega rozkladowi. Wszystkie pieczarki w atlasie zostaly oznakowane jako "niejadalne"!!!!! Co Wy na to? Czy ktos o tym slyszal? Jestem mocno zaniepokojona, bo pieczarki bardzo czesto figuruja w moim menu.
Słyszałem tylko o tym, że w Polsce radiacyjnie utrwala się: ziemniaki, cebulę, czosnek, pieczarki, przyprawy, suszone warzywa. Sądzona jakiś czas temu, że ta metoda jest szkodliwa i produkty takie są rakotwórcze (napromieniowanie, aby żywność nie zmieniła się-leżąc na półkach-wyglądu). Używa się promieniowania jonizującego i oprócz utraty w znacznym stopniu witamin, niczym innym nam to napromieniowywanie nie grozi. O tym, że pieczarki zawierają rakotwórcze substancje nie słyszałem. Czy autor wymienia jakie? Pozdrawiam.
Jednak na forum to już chyba o wszystkim, co dotyczy grzybów było J Dzięki Aniu.
O matuchno!!! Zajmuję się pieczarkami zawodowo i bardzo fachowej literaturze nie spotkałam się z takimi teoriami o surowych pieczarkach nie spotkałam (albo czegóś nie doczytałam...). Przechodząc obok półki z takim rzutem pieczarki trudno się oprzeć i nie skubnąć jednej... A co z pracownikami przebywającymi w hali uprawowej ze świeżymi pieczarkami? Czy oni też są narażeni na jakieś "skażenie"?
Nie ma co panikować Sylwio. Nikomu niczym napromieniowywanie to (wg fizyków) nie może zaszkodzić. Poszukaj sobie na necie, napewno coś będzie "szerzej", niż ja napisałem. pozdrawiam.
Tutaj jest trochę o toksyczności pieczarek[groups.google.pl], niestety po angielsku.
Zajrzyjcie także tutaj: portalmed.pl
o napromieniowaniu