Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-10-06 Chrzanów - na południe od Borowca i coś
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18568
od września 2006

2020.10.18 11:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia zostałem poproszony przez Chrzanowską Telewizję Lokalną o pomoc w nagraniu materiału o grzybach a w szczególności o blaskach i cieniach grzybobrania. W drodze do redakcji a przed jej siedzibą sprawdziłem jak się ma posadzony tutaj w 2018 roku klon dębu "Bartka". Jakoś sobie radzi.







To było pierwsze tytułowe coś. Następnie po krótkiej naradzie zdecydowaliśmy się na bór prawie świeży znajdujący się na południe od Chrzanowa Borowca. Najważniejszą zaletą tego miejsca jest luźny drzewostan co gwarantowało pewną widoczność mojej osoby na planie filmowym. Zaparkowaliśmy w miejscu gdzie ulicę Borowcową przecina linia wysokiego napięcia. Polna droga wzdłuż krawędzi lasu to ulica Wojciecha, co sugerowało by, ze znaleźliśmy się już w Libiążu Żarkach.



Planem filmowym stała się pierwsza leśna droga równoległa do ulicy Borowcowej. W las ostatecznie zagłębiliśmy się do 200 metrów.



W tej okolicy bór jest bardzo mieszany.



Pierwszym znalezionym grzybem był jakiś gołąbek - Russula. Nie zawracałem sobie głowy jego przynależnością gatunkową.



Im dalej w las tym mniej drzew w drugiej warstwie lasu.



Jak przystało na lasy gospodarcze dominuje tutaj dąb czerwony - Quercus rubra.



Dąb szypułkowy - Quercus robur także się trafia.



W tej okolicy nagrywając pierwszą kwestię zauważyłem, że nawet, jeśli podczas wizyty w lesie nie znajdziemy grzybów nadających się do zjedzenia to w tym samym czasie będziemy dla zdrowotności uprawiać sylwoterapię. Zatem czas i tak nie będzie stracony.



Oto kolejne grzyby. Na początku nader liczny tutaj muchomor cytrynowy - Amanita citrina. Opowiedziałem o nim a w dalszej części filmu wystąpił on jako aktor w roli muchomora sromotnikowego - Amanita phalloiges. Tym razem po raz kolejny powtórzyłem to, co mówiłem w filmie nagranym w Czaplinku.







Oto kolejny gołąbek - Russula. Tutaj zwróciłem uwagę na to, ze jest to jedyny rodzaj, gdzie kryterium smakowe decyduje o tym, czy dany gatunek jest jadalny. Podaję to na odpowiedzialność nieżyjącego już Władysława Wojewody. Smak łagodny - grzyb jadalny. Piecze, odrzuca zapachem co najmniej niejadalny.





Kolejne grzyby to pieniążki. Dawniej pieniążek dębowy - Collybia dryophilla. Teraz łysostopek pospolity - Gymnopus dryophilus.





Przy okazji zwróciłem uwagę na to, ze grzyby to nie tylko kapelusz i nóżka. Odwróciłem kłodę sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. Oto pierwsza tapeta czyli skórnik krwawiący - Stereum sanguinolentum.





Była tam też biała tapeta, ale do niej bez mikroskopu ani rusz.



Grzyby do koszykowe reprezentował podgrzybek brunatny - Xerocomus badius. Podczas całego nagrania natrafiliśmy tylko na dwa owocniki tego gatunku.



Rozglądamy się po lesie.





Kolejny znaleziony gatunek to lejkówka buławotrzonowa - Ampulloclitocybe clavipes.



I znowu las jako taki. Monotonia.





Oto z rzadka tutaj spotykana brzoza brodawkowata - Betula pendula.



W pewnej chwili na drodze natknęliśmy się na takie drobiazgi.





Oto kolejny gołąbek - Russula.





I znowu bór jako taki.





Oto rzadko spotykany w tej partii lasu świerk pospolity - Picea abies.



Las jako drzewostan gospodarczy prezentuje się okazale.



A teraz jedyny trafiony podczas tego spaceru muchomor czerwony - Amanita muscaria.



Zawracamy powoli w kierunku samochodu.





Oto kolejny płat luźnego drzewostanu.





Oto kolejne gołąbki - Russula.



Oto skraj lasu.



Oto teren pod linią wysokiego napięcia.



I jeszcze fragment korony sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris na skraju lasu.



Teraz będzie drugie tytułowe coś. Oto brzoza brodawkowata - Betula pendula przy ulicy Oświęcimska, na trawersie budynków Starostwa Powiatowego.





Nieco dalej już za skrzyżowaniem z ulicą Grunwaldzka trafiłem na klon zwyczajny - Acer platanoides.



W końcu przy ulicy Piłsudskiego sfotografowałem mlecz zwyczajny - Sonchus oleraceus porażony przez mączniaka - Golovinomyces cichoracearum. Pomimo choroby roślina wygląda kwitnaco.







(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 18.października.2020)

#4017
od października 2009

2020.10.18 16:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Romuald Tomaszewski (roto)
Gołąbek z długim,czerniejącym trzonem to na 90% R.decolorans.

#18569
od września 2006

2020.10.18 18:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dzięki za obejrzenie i prawdopodobne oznaczenie. Zastanawiam się nad wznowieniem pozyskiwania okazów zielnikowych, ale na razie tego nie robię, tym bardziej, ze jak dla mnie to ciężki rodzaj. Mam pewien zbiór gatunków tego rodzaju, ale bez wielu potrzebnych danych i tak sobie leży w przypadku wielu owocników już prawie 40 lat.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji