bio-forum.pl

2015-06-26 Chrzanów - na spotkanie z barszczem

bez logowania - można przeglądać

od cze.2010
#0

1. 2015-06-26 Chrzanów - na spotkanie z barszczem
16.sie.15 21:17
Piotr Grzegorzek

Tego dnia dostałem alarmującego e-maila, że w pewnym miejscu w Chrzanowie rośnie olbrzymi barszcz. Ponieważ właśnie rozpoczęła się ogólnopolska nagonka na tych olbrzymich najeźdźców zostałem poproszony o sprawdzenie podanego mi stanowiska. Spacer zacząłem od ulicy Słowackiego, przy ogrodzeniu Urzędu Miejskiego.

Tutaj zwróciłem uwagę na klon jawor - Acer pseudoplatanus, którego liście porażał mączniak. Jak dla mnie to Uncinula bicornis.

Przed budynkiem urzędu jest klomb z begonią wieczniekwitnącą - Begonia semperflorens.

Nieco dalej w świeżych nasadzeniach zauważyłem młodą, kwitnącą lipę krymską - Tilia euchlora.

I tak dotarłem do ulicy Wojska Polskiego. To jest jej północny odcinek. Po lewej stronie znajduje się szkoła i gimnazjum.

Tutaj w ogródkach zwróciłem uwagę na liliowce - Hemerocallis fulva.

Były też pomarańczowe bratki - Viola × wittrockiana.

Wzdłuż wschodniej krawędzi osiedla przemknąłem bardzo szybko.

Inkryminowany gatunek miał się znajdować przy widocznym bloku.

Kiedy znalazłem się na ścieżce równoległej do niego od razu go zauważyłem.

Przyjrzałem mu się z bliska. Miał prawie dwa metry wzrostu.

Oto jego liście.

Teraz przyglądamy się baldachom.

W końcu zbliżenie baldaszków.

Według mnie po sprawdzeniu z dostępną literaturą, także na naszym forum, to był barszcz sosnowskiego - Heracleum sosnowskyi. Właścicielka feralnego okazu była przekonana, że posiada arcydzięgla litwora - Angelica archangelica, bo pod tą nazwą zakupiła sadzonkę z której jej to coś wyrosło. Następnego dnia, w godzinach porannych po dłuższej awanturze zakwestionowała moją wiedzę, wszak sama była botanikiem po UJ. Kiedy tam poszedłem wczesnym popołudniem, zbrojnym w literaturę po roślinie nie było już śladu. Nieco później temat pochwycił lokalny tygodnik Przełom, ale to póki co był jedyny i ostatni znany mi osobiście olbrzymi barszcz z Chrzanowa.

Po wykonaniu dokumentacji wyszedłem na ulicę Sienną.

Na jej odcinku, biegnącym wzdłuż byłej linii kolejowej, chciałem sfotografować pewną niezwykłą ze względy na formę kwiatostanu babkę lancetowatą - Plantago lanceolata, ale niestety, stanowisko padło ofiarą kosiarki.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji