Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-11-30 Chrzanów - o czym szumią świerki
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#12894
od września 2006

2015.12.01 19:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W 2004 roku dowiedziałem się, a było to w Jaworznie Ciężkowicach, że gdy świerki zawiązują szyszki na szczytach drzew to zima będzie konkretna. W tym roku parę razy podniosłem wzrok ku górze i, że się tak wyrażę zmroziło mnie. Wobec powyższego postanowiłem udokumentować ten fenomen.
Na pierwszy rzut obiektywu poszedł świerk kłujący - Picea pungens rosnący przed budynkiem naszego muzeum. Szyszki w niewielkiej ilości są tylko w szczytowej partii korony.





Potem wyszedłem przed budynek i spojrzałem w drzewostan przy wschodniej ścianie.



Tutejsze drzewo zachowuje się analogicznie.





Kolejne drzewa tego gatunku z tak samo ułożonymi szyszkami rosną przy kościele p.w. św. Mikołaja.







Potem poszedłem w kierunku placu Tysiąclecia.



Po drodze minąłem płat runianki japońskiej - Pachysandra terminalis.





Jest też niedojrzały owocostan róży - Rosa.



Idę w kierunku placu. Pod klonem srebrzystym - Acer saccharinum wciąż tkwi biała postać bez głowy. Widać też chrzanowskiego orła oraz kolejny świerk kłujący - Picea pungens.



On też ma szyszki w szczytowej partii korony.



Tuż obok rośnie pozbawiona wierzchołka jedlica Menziesa - Pseudotsuga menziesii. Jej zdanie w kwestii zapowiadanej zimy się nie liczy.





Także metasekwoja chińska - Metasequoia glyptostroboides przybrała szatę zimową, zrzucając gałązki.



Przyglądamy się teraz naszemu orłu. Zaraz potem przyjrzymy się widocznym w tle świerkom kłującym - Picea pungens.





Kolejne drzewo ma szyszki na szczycie korony. Pozostałych kilka zachowywało się tak samo.



Pewnym przerywnikiem jest zejściowy chmiel zwyczajny - Humulus lupulus.



Na razie w kwestii ostrości nadchodzącej zimy poznaliśmy zdanie "Amerykanów". Teraz obejrzymy co na to krajowcy, czyli świerki pospolite - Picea abies w liczbie czterech osobników.



I tak pierwszy ma szyszki przede wszystkim na szczycie.



Drugi ma je rozsiane po całej koronie, chociaż szczyt ma nieznaczną przewagę.





Idziemy ku drugiej parze.



Jeden z nich nie posiada szyszek.



Drugi też ma je w przewadze w szczytowej partii korony.



Znaczy się dwa podzielają zdanie "Amerykanów", jeden jest za a nawet przeciw a jeden po prostu wstrzymał się od głosu. Teraz idę w kierunku MOKSiR-u. Przy skraju placu mamy nieźle zmaltretowaną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.



Bliżej MOKSiR-u mamy sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris oraz świerka kłującego - Picea pungens. Są tam także kolejne elementy instalacji plastycznej jako żywo kojarzonej z problemami burmistrza Chrzanowa.



Jest głowa bez tułowia.



Jest tułów bez głowy.



I na zakończenie spojrzenie na plac Tysiąclecia w ogólności. Czarne chmury jakoweś zbierały się nad miastem, ale śnieg z nich nie sypnął.



Potem sprawdziłem kilka świerków pospolitych w drodze do domu. One też podzielały zdanie "Amerykanów".

#120
od czerwca 2008

RE: Są tam także kolejne elementy instalacji plastycznej jako żywo kojarzonej z problemami burmistrza Chrzanowa.
..............................................
- jak dla mnie komentarz rewelacja :) :)
i

#1533
od marca 2010

2015.12.01 21:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
A ja w sprawie świerków i ich szyszek.

Na wstępie chciałam wyjaśnić, iż nie jestem ani biologiem ani meteorologiem. Niemniej jednak żywo interesuję się obserwacją i prognozowaniem pogody, szczególnie zjawiskami globalnymi, a także pilnie obserwuję świat wokół mnie, zarówno rośliny, jak i zwierzęta, choć te niewiele, bo czasu brak :-(

Z wiedzy, którą posiadam wynika jednoznacznie, iż zarówno zwierzęta jak i rośliny reagują na zjawiska pogodowe. Ale reagują na to, co w pogodzie dzieje się aktualnie, bądź ma nastąpić wkrótce. Na tym forum nie śmiałabym nawet jako laik podawać przykładów roślin, które zamykają kwiatostany przed deszczem itp. ale jest to niewątpliwie reakcja na delikatne, a istotne zmiany w wilgotności powietrza, na które reagują rośliny. Ze zwierzętami już trudniej. Pytałam doświadczonych pszczelarzy, czy zachowanie pszczół pozwala wnioskować coś o pogodzie na dany sezon i wszyscy jednoznacznie stwierdzili, że pszczoły reagują na pogodę bieżącą, a nie ma to nic wspólnego z tam, jak będzie dana pora roku. Podobnie przyrodnicy (czytałam zdanie A. Wajraka) twierdzą, że zwierzęta "mylą" się często w swoich "przygotowaniach" do zimy, a właściwie, że pewnie my, ludzie, mylnie oceniamy ich zachowania.
Wracając do roślin (świerków). Na jakiej podstawie mielibyśmy, przy dzisiejszym stanie wiedzy, posądzać świerki o prekognicję? Czy nie antropomorfizujemy ich w ten sposób? Przecież to roślina, która nie ma najmniejszych zadatków na meteorologa? :-)

Chętnie przeczytam, co inni sądzą. Ja uważam, że z tymi szyszkami to żarcik, prawda Piotrze? :-)

#12900
od września 2006

2015.12.01 22:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
To nie do końca żart, ale próba ostatecznego zweryfikowania tak zwanej mądrości ludowej, w tym przypadku z Jaworzna Ciężkowic. Przy okazji otrzymałem inny sygnał. Otóż u naszej pracownicy drzewa, które zwyczajowo trzymały martwe liście do wiosny tego roku po raz pierwszy już się ich pozbyły, czyli coś jest na rzeczy.
i

#1534
od marca 2010

2015.12.01 22:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
O tak, niewątpliwie. Dość dynamiczny front niżowy (z kilkoma zafalowaniami wtórnymi) z siłą wiatru do 10 m/s. :-) I już, wystarczy, żeby również z dębu czerwonego u mnie po sąsiedzku listki zerwać :-)

A mądrość ludowa mówi: " Jak mewa na fali siędzie, to pogoda będzie....., albo nie będzie" ;-)
i

#5200
od maja 2006

No to się wypowiem:
"W 2004 roku dowiedziałem się, a było to w Jaworznie Ciężkowicach, że gdy świerki zawiązują szyszki na szczytach drzew to zima będzie konkretna"

Kolego Piotrze!
Napisałeś że gdy świerki zawiązują szyszki, a na zdjęciach pokazujesz szyszki stare!!! Tu raczej chodzi o zawiązki szyszek, a to różnica :-)

Że też jestem przyrodnikiem i pszczelarzem, to spróbuję coś z wiedzy i obserwacji napisać.
O tym jaka będzie zima decydują odległe od nas zdarzenia typu el Ninio czy el Ninia itp. Mają one pewne ciągi zdarzeń, które w dłuższym czasie już dają się we znaki terenom Polski. A że rośliny i dzikie zwierzęta świetnie to wyczuwają, to efekty mogą być widoczne.
Sam kiedyś, że jako góral, który znalazł się pod Warszawą na moment przepowiedziałem pogodę. Ale nie z racji tego, że sobie wywróżyłem deszcz, a dlatego, że wyczułem podczas ciepłego wieczora zimny, przenikliwy wiaterek na twarzy. W górach, kto często w lesie daleko od domu przebywa i nie widzi chmur w oddaleniu 30 km od siebie, musi zwracać uwagę na drobiazgi. Pomijając fakt że nie zawsze muszą się sprawdzać - fronty mogą zmieniać kierunek, szczególnie w górach.
Myślę, że np zroga zima może być poprzedzona jakimś frontem, który spowoduje np opad liści u topól, zawiązanie się szyszek świerkowych tylko w górnej partii drzewa itp.

Pszczoły - niestety, raczej Ci z którymi rozmawiała Beata mieli rację, bo były przypadki, że tuż przed dużymi i długo trwającymi mrozami było kilka ciepłych dni, to pszczoły zamiast myśleć o zimie i zawiązać ciasny kłąb rozluźniły się i nie przetrwały mrozów. Tyle że pszczoły, jak by nie patrzeć mieszkają w "domach" ;-)

Obserwujcie przyrodę dalej, warto :-)

Piotrek

#12902
od września 2006

2015.12.02 21:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Jeśli obalimy tę tezę też będzie dobrze. Swego czasu obalono tezę o Barbarze (4 grudnia) i Bożym Narodzeniu. Na dłuższą metę okazało się, że wszystkie cztery warianty woda - lód, lód - woda, woda - woda, lód - lód sprawdzają się z 25% prawdopodobieństwem.
Rzeczywiście znając cykl rozwojowy szyszek trudno przypuszczać, aby świerki miały aż taki dar przewidywania. Tedy byle do wiosny i obyśmy tej zimy nie uświerkli.

#13168
od września 2006

2016.02.04 10:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ostatnie obserwacje zdają się przeczyć świerkowej przepowiedni. W parku w Chrzanowie zakwitł oczar japoński. Chiński jeszcze się waha. Kasztanowce mają lepkie pączki. Łuski opadły z kotków topoli osiki. Dopiero co zauważyłem, że kotki leszczyny bardzo się rozluźniły. Czy już sypią pyłkiem nie sprawdzałem. Teoretycznie mamy przedwiośnie. Z drugiej strony nic straconego. Podobno na początku ubiegłego wieku zdarzyło się jeszcze większe ocieplenie. W lutym sadzono ziemniaki. Jednak wówczas zima wybuchła majem.

(wypowiedź edytowana przez piotr_Grzegorzek 04.lutego.2016)

#142
od czerwca 2008

W Londynie poczatek kwitnienia Magnolia nigra.

#13183
od września 2006

2016.02.05 07:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
A u nas w nocy z czwartku na piątek spadł śnieg. Połowa leszczyn jest już bardzo rozluźniona. Widać pylniki.

(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 05.lutego.2016)

#144
od czerwca 2008

z dzisiaj: Prunus cerasifera 'Thundercloud'

#13359
od września 2006

2016.03.26 17:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W kolejnych tegorocznych wątkach wykazuję, że spora część świerków pospolitych miała szyszki rozmieszczone równomiernie wzdłuż całej korony. Jeśli zatem jest coś na rzeczy, a wiele wskazuje na to, że jednak nie, to można powiedzieć, że polskie drzewa w większości typowały prawidłowo, a amerykańskie nie.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji