Waham się, bo próbuję nazwać tę roślinkę tak raczej na intuicję, ale może to jest jednak - przetacznik leśny Veronica officinalis L.??? (Już raz tak zatypowałam, ale szybko zrezygnowałam.)
Tu strona ze zdjęciami przetacznika lesnego.
Bardzo ładne, ja też nie wiem co to... liście wydają się dość sztywne.. wot, zagwostka;-)
Przetacznik leśny to nie jest
Tadeusz, czy tam jest mokro??
Lub choćby wilgotno w ciągu sezonu wegetacyjnego?
Aniu, a co Ci chodzi po głowie? Liście są paprociaste, ale żadnej ze znanych mi nie przypomina, tzn. może trochę przypomina Zanokcicę ale to nie to....
eee... chodzi mi po głowie... wielosił błękitny.
To pierwszy pomysł. Gdyby był nieszczególnie trafiony to poszukiwałabym pewnie gdzieś w Fabaceae.
A potem jeszcze gdzie indziej, ale jeszcze nie wiem gdzie:-)))
A może coś z Salaginella.
Aniu, stanowisko na którym rośnie ta roślinka to zbocze trawiastego pagórka, miejscami widoczne są skupiska mchów i porostów tam gdzie prawdopodobnie są wysięki wody i miejsca bardziej zawilgocone. Wśród mchów oraz w oddzielnych płatach rośnie ta roślinka. Liście poziomo rozłożone, zauważyłem kilka kwiatów - drobne, białe (a może niebieskawe? Muszę się jeszcze raz tam wybrać), na krótkiej łodyżce. Może to jakiś Fabaceae, może Polemonium boreale?
Wyciąłem trochę mniejszy fragment.
(wiadomość edytowana przez ttadeusz 27. marca. 2007)
(wiadomość edytowana przez ttadeusz 27. marca. 2007)
Aniu, wielosił też mi się tu kojarzył, jak spojrzałam pierwszy raz, ale nie zdawałam sobie sprawy jak dotąd, że Polemonium może rosnąć w lesie, znam go tylko z mojego ogrodu.
Chętnie poczytam i poszukam o wielosiłach występujących w naturze, to bardzo ciekawe.
Hm... poczekamy chyba na kwiatki:-)
Polemonium w naturze spotykałam oczywiście poza lasami, często na groblach. Tadeusz nie napisał wcześniej nic o siedlisku.
Basiu, jak masz go w ogrodzie, możesz sfotografować go w takim stadium? Będziemy mieć porównanie.
Jasne, mam zdjęcia zeszłoroczne, a tegoroczne wykonam. Wszystkie dorzucę.
A jaki jest to region kraju? Ja obstawiałabym jednak coś z Papilionaceae, moze jakiś Astragallus.....
Dla mnie te liście za sztywne na Polemonium coeruleum (bo P. boreale w Polsce nie występuje) i za małe. Jeżeli byłyby to pierwsze liście to nowe byłyby większe, konstytuował by się jakiś pęd, no i jak Tadek wspomina kwiatki na tym etapie to możemy chyba wykluczyć P. coeruleum
Albo jakaś Coronilla... ale mi Tadku zabiłeś klina...:-)
Mam! Ornithopus perpusillus. Bory sosnowe, wrzosowiska, raczej sucho powinno być, Polska Zachodnia
Jestem pełen uznania. Porównałem w internecie i to jest to. Wszystko się zgadza. Z kwiatkami też niewiele się myliłem. Bardzo ciekawa roślinka. Dzięki!
Ładny kwiatek i spędzał mi sen z powiek. Przeglądnęłam Rothmalera - Astragallus i okolice no i jest. W Polsce mamy dwa gatunki Ornithopus, jeszcze jest O. sativus siany jako poplon i niekiedy dziczejący. Jak zauważyłam jest bardziej "wyporostowany", większy, ma dłuższe i ostro zakończone liście.
O. perpusillus ma fajne rozmieszczenie w Polsce, jak się spojrzy do ATPOL-u (Atlas Rozmieszczenia Roślin Naczyniopwych w Polsce) to możnaby zrobić pionową krechę od okolic Gdańska na południe. W częsci Zachodniej jest częsty, na wschodzie nie ma go wcale. Dzięki Tobie poznałam ładną roślinkę i to ja dziękuję:-)
Joasiu - gratulacje!
Czy ta roślinka ma polską nazwę?
Tadeuszu, podaj linki, gdzie oglądałeś Ornithopus perpusillus, chętnie bym skorzystała z gotowych linków. Z góry dziękuję.
A zamieścisz swoje zdjęcia kwiatków? Proszę, zrób to.
Seradela drobna, chciałam wstawić linki, ale same długaśne wyłapałam. Najlepiej wrzuć do googla nazwę łacińską
Basiu, zdjęcia kwiatków postaram się uzupełnić, a oto niektóre linki do stron:
Roślinka ma takie ciekawe nazwy, zarówno łacińska: Ornithopus - czy to jakieś nawiązanie do ornitologii/ptaków?
jak i polska nazwa:
Seradela - po prostu ładna nazwa, a wcześniej wcale mi nieznana, przynajmniej w odniesieniu do rośliny naczyniowej!
Angielska nazwa Bird's foot - Ptasia stopa? Może to być w odniesieniu do pęczka strąków, przypomina kurzą łapkę
a Seradela przypomina serdelka:-)
A propos nazw rodzin, stwierdzam, że muszę się doedukować z tych nowych nazw rodzin, bo choć znam daną rodzinę po jej starej nazwie, np Motylkowe (Papilionaceae), to nic mi aktualnie nie mówi Fabaceae, a to ta sama rodzina, tylko obecnie inaczej nazwana. Ten temat był już poruszany przy okazji dawnych Compositae, Crucifereae czy Labiateae, być może najprostsze rozwiązanie, to zakupić aktualną edycję któregoś z kluczy do oznaczania.
A może ktoś podałby możliwie pełną listę starych/nowych nazw rodzin?
A swoją drogą najnowszy klucz i tak się przyda.
O! Jest ładna i kompletnie mi nie znana.
Basiu, gdzieś pisaliśmy już o tych nazwach, tylko parę jest zmienionych - te, które nie pochodziły od nazwy rodzajowej roślin:-)
Zmiana dotyczy istotnie jedynie kilku (choć najpopularniejszych) rodzin np.
Graminea - Poaceae; trawy - wiechlinowate
Cruciferae - Brassicaceae; krzyżowe - kapustne
Labiateae - Lamiaceae; wargowe - jasnotowate
zdecydowana większość rodzin pozostała przy swoich dotychczasowych nazwach
Dla wychowanych w "tradycyjnych" nazwach najbardziej szokujące są różnice w nazwach polskich :)
Seradela jest rośliną zakażaną przez bakterie z rodzaju Bradyrhizobium. Rodzaj ten występuje głównie na obszarze przylegającym do Morza Śródziemnego za wyjątkiem jednego gatunku (O. micranthus) który jest endemiczny dla południowej Brazylii, Urugwaju i północnej Argentyny.