Wg pracy Dessinga szerokość zarodników dla tytułowego gatunku do 12 mikronów, ale to stara praca.
A dlaczego nie H. levis
(wypowiedź edytowana przez roto 14. października. 2020)
No tak, ta szerokość zarodników również mnie niepokoi. Odrzuciłam H. levis (latispora), bo u tego gatunku powierzchnia przeciwległa do pow. hymenialnej powinna być gładka. Jest to kluczowa cecha (wg Dessinga 1966 oraz wg Skrede i in. 2017) rozdzielająca ścieżki prowadzące do obu analizowanych gatunków. U "mojego" owocnika ta warstwa jest owłosiona (co starałam się pokazać na ostatnim zdjęciu makro).
No i teraz pytanie - która z cech jest istotniejsza - szerokość zarodników, czy kosmata powierzchnia? A może to jeszcze jakiś inny gatunek?
(wypowiedź edytowana przez grazyna_domian 14. października. 2020)
Nie daje mi spokoju ta Helvella. Po trzech dobach przetrzymywania grzybka w lodówce, udało się uzyskać ładny wysyp. Pomierzyłam z niego zarodniki (n=47):
18, 1-22, 5 µm x 12, 3-14, 8 µm (średnio 20, 9 x 14, 0 µm), Q: 1, 3-1, 6 (średnio 1, 5)
Później do tego samego preparatu dodałam CB i... zaobserwowałam, że zarodniki jakby się obkurczyły, przy jednoczesnej zmianie kształtu kropli. Wymiary zarodników w CB:
17, 7-20, 2 (-21, 7) µm x 11, 6-13, 4 µm (średnio 19, 1 x 12, 4 µm), Q: 1, 4-1, 6 (średnio 1, 5)
Na Ascofrance znalazłam zdjęcia bardzo podobnego owocnika uznanego za Helvella ephippium, z bardzo podobną rozmiarówką zarodników (ascofrance.fr
To normalne, że w CB zarodniki kurczą się. CB zabija i dlatego krople rozlewają się. Pomiarów w CB nie wykonuje się, chyba, że tylko z ciekawości.
- a co do gatunku to pewnie masz rację, chociaż na mojej opinii nie musisz polegać... bardzo dawno już nie aktualizowałem wiedzy na ich temat!
Bardzo dziękuję Mirku za wyjaśnienie:-)