18. 09. 2022. Rezerwat "Lubygoszcz", przy drodze od parkingu przy leśniczówce Mirachowo do rezerwatu, Kaszubski Park Krajobrazowy, żyzna buczyna, sosna, kilka "zlepionych" owocników w ziemi, uderzająco jasnych na zewnatrz i brązowych wewnatrz. Po czasie zyskaly odcień szaro-niebieskawy. Jutro zobaczę czy ma zarodniki. Nie widzialem jeszcze o takim odcieniu
Według mnie to Peziza succosa, jak się okazuje, jedna z bardziej charakterystycznych kustrzebek.
Według mnie wszystko się zgadza (bez pomiarów), jak w opisie Hohmeyera:
Owocniki szarawe na zewnątrz. Hymenium zmienne w barwie, tu ochrowy. Owocnik szarawy na zewnątrz i czasami żółtawy na brzegach. Sok żółtawy, zielonkawy. Wielkość do 5 cm szerokości, w kształcie płaskiej misy (tu akurat jeszcze nie), ale również z osią "falowaną" (sparassoid). Parafizy słabo zabarwione. Zarodniki z dwoma kroplami oleju i z nieregularnymi, często grubymi brodawkami, które mogą być bardzo wydłużone
Cisza trwa. Czy ktoś chciałby zmierzyć zarodniki żeby przechylić szalę succosa czy succosella?
Jestem w Niemczech, moge sprawdzic.
OK, dzięki. Wyślę jak wrócisz. Mam jeszcze jedną, troche lepiej technicznie "obrobioną". Za chwile wrzucę
W tej grupie potrzebny jest widok żywych zarodników, koniecznie w wodzie a tu niestety tego detalu brakuje więc sytuacja znacznie komplikuje się.
Przy Peziza zaczynamy od oglądania w wodzie która nie zniekształca cech, przede wszystkim mam na myśli zawartość zarodników oraz parafiz.
Wyglądały identycznie jak po IKI
Poczytaj ten wątek, jak walczyłem z taką rzadką kustrzebką.
zarodniki w H2O z odcisku.
Romku, serdeczne dzięki!
ID: 365440 Peziza succosa