Witam
Znalezione w sobotę, nad morzem. Miąższ twardy, watowaty, gorzkawy.
Zapach - grzybowo-chemiczno-piwniczny, intensywny. Podłoże - martwa gałąź. Zarodniki elipsoidalne. Czy słusznie przypuszczam, że to białak gorzki (postia stiptica)?
Za duże pory jak na białaka gorzkiego Postia stiptica. Przypomina mi raczej Antrodia albida - duże pory i odstające białe kapelusze
Nie chcę podważać Twojej opinii, ale... nie obraź się, coś mi tu nie pasuje... w moim grzybie wszystkie pory kończą się w jednej płaszczyźnie i to we wszystkich znalezionych egzemplarzach (za wyjątkiem tego ze środkowego zdjęcia), chyba, że to są jakieś mało reprezentatywne (np. młode) egzemplarze. Jesteś pewien, że to Antrodia? Pozdrawiam serdecznie.
Tak sobie pomyślałem... może wysłałem zbyt niewyraźne zdjęcie? Jakby co, to wstawię foto o lepszej jakości.
Drobnoporek (białak) to na pewno nie jest:-)
Mało prawdopodobne, ale może to Diplomitoporus flavescens?
Antrodia albida często jest taka "kapeluszowata", ale oczywiscie głowy sobie nie dam uciąć, że to ona. Diplomitoporus flavescens też wygląda podobnie, ale rośnie na iglastym, a tu najwyraźniej jest gałąź drzewa liściastego. Jedno jest pewne - ma pewno nie jest to żadna Postia.
OK, rozumiem, baaardzo dziękuję za pomoc obu panom. Pozdrawiam serdecznie.
Przyszły mi jeszcze do głowy dwa gatunki:
1) Spongipellis spumeus - ale raczej to także mało prawdopodobne.
2) Trametes suaveolens - myslę, że to najbardziej prawdopodone rozwiązanie. Uprzedzając watpliwości - zapach anyżu o tej porze roku praktycznie jest niewyczuwalny u okazów, które przezimowały. A gałąź pewnie topolowa...
Co ty na to Marcin?
Właśnie nieśmaiało miałem zaproponować Trametes suaveolens - wrośniaka anyżkowego.
Te moje znaleziska były soczyste i pachnące anyżem.
Mam też zdjęcia, które przedstawiają owocniki suche jak pieprz i bezzapachowe.
Raczej z przekonaniem optuję za wrośniakiem anyżkowym.
Rzeczywiście, moja huba nie pachniała anyżkiem, choć jej zapach był dość intensywny ale była podsuszona i miała hymenofor bardzo podobny do tego z pierwszego zdjęcia Marka Kozłowskiego. Dodatkowo, miejscami była w nią wrośnięta trawa i patyki. Wydaje mi się, że to jak najbardziej trafne oznaczenie. Dziękuję za pomoc.
Przychylam się do opinii Darka, że na zdjęciu Michała jest Trametes suaveolens. W przypadku okazów Marka trochę niepokoi mnie soczystość jego owocników. Trametes suaveolens jest raczej twardy, a nie soczysty...
Marcinie. Soczystość jest prawdopodobnie spowodowana porą. To było zaraz po zejściu śniegów. Owocniki nisko przy ziemi, na leżącej starej topoli. Myślę, że były przykryte śniegiem, a teren też podmokły. Zapach bardzo anyżowy.
Te owocniki natomiast suche i lekkie, bez wyraźnego zapachu.
Ale mogę się oczywiście mylić.