#495
od stycznia 2009
Gratki:)
A tak na marginesie to czy są jakieś cechy które jednoznacznie pozwalają odróżnić go od innych koźlarzy poza miejscem występowania (i magicznym słowem:)? Co by było gdyby rosły tam również brzozy?
Moje topolowe jeszcze w tym roku nie wyrosły, wciąż czekam, ale grunt w tym miejscu jest w tym roku wyjatkowo zawilgocony i boję się, że mogą wcale nie wyrosnać, a miałem stanowisko podać do bazy z eksykatem, który w zeszłym roku nieopatrznie został zjedzony...
#497
od stycznia 2009
Piękne:) Niedościgłe marzenie:) W ogóle koźlarze o czerwonym kapeluszu to moje ulubione grzyby - jak dla mnie najpiękniejsze koszykowe.