Powiedziałbym, że to raczej boczniak białożółty, ale też mi coś nie pasuje.
Wydaje mi się, że u boczniaka płucnego blaszki bardziej zachodzą na trzonek ku dołowi i nie mają takiego wyraźnego "zakończenia"
Mirki.
Wysyp zrobiłeś?.
Tak mi się luźno kojarzy z Hypsizygus ulmarius (absolutnie nie boczniak), ale też mi nie pasuje - to zbieganie blaszek i anyżowy zapach.:- (
Mam szanse obserwować tego mniejszego i pozyskać eksykat. To chyba rzadkość? Drzewo myślę, że dobrze oznaczyłem-widać liście...
Jeśli to on - to czerwonolistny. Więc nie tyle obserwuj, co zerwij, zasusz i podeślij:-)))
A te drzewo to nie jest wiąz??? Tak pytam na wszelki wypadek, bo po korze nie widzę (bo nie umiem widzieć..)
A może i wiąz-taki dobry jeszcze nie jestem z drzew. Ususzę liścia:-))))
ok:-)
albo sfotografuj - póki są jeszcze na nim liście:-)
A grzyb był i się zmył. Znalazłem go 3 m od drzewa. Przeszkadzał jakiemuś debilowi chyba, bo nie potrafię tego inaczej nazwać. Został duży owocnik bo był wysoko i oleciony gałązkami.
Zmieniłem zdanie co do zapachu-to nie anyż. Przedtem byłem w szpitalu (bo to jest teren szpitala) nawąchałem sie tych specyficznych zapachów i może dlatego wyszło mi takie "zapachowe wypaczenie". Zapach bardzo przypomina ogórki. Chyba trzeba będzie go zgłosić. Czy wystarczy ten jeden owocnik odłamany czy odkroić kawałek tego starego grzyba?
No wiąz:-)
Chyba wystarczy ten owocnik odłamany. Tym bardziej, że jest szansa na nowy:-) Może zanim go zgłosisz, to ja go sprawdzę?
Pójdzie najbliższą przesyłką:-)
Też miałem problem z określeniem zapachu;) Ponoć pachnie melonami :)))
Oglądałem ten wątek, ale nie skojarzyłem z moimi. No i twój klasycznie powiedziałbym, na wiązie.
I jeszcze raz uznanie dla Ani!!!
OPUDA :)
Popieram!!!
I jeszcze jakiś awatarek dla jadających czerwonolistowe, Piotrze :))))
eee... Panowie, ale ten jeszcze nie jest zmikroskopowany... więc nie wiadomo czy to on.