bio-forum.pl

łuszczak raz jeszcze

bez logowania - można przeglądać

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

1. łuszczak raz jeszcze
5.gru.06 15:03
Magda Forenc ("magdaf")
łuszczak1
łuszczak2
łuszczak3
łuszczak4

Dziś zebrałam trochę tych grzybków. Czy to na pewno łuszczaki zmienne? Proszę o pomoc, bo grzyby leżą w lodówce i czekają.

od kwi.2004
#0

2. łuszczak raz jeszcze

Mają być wyraźne ŁUSECZKI na trzonach. I tak chyba jest. Musisz sama sprawdzić. KAŻDEGO GRZYBA. Powąchaj też. Zapach powinien byc taki miły. Moim zdaniem to jest żywica. Lub świeżo ścięte drewno. Nie mąka!

od maj.2003
#0

3. łuszczak raz jeszcze
6.gru.06 07:45
Anna Kujawa "AniaK"

Z łuszczakami jest ten problem, że mimo, że z Twoich zdjęć wyglądają na jak najbardziej łuszczaki, to ryzyko popełnienia błędu przez nas jest duże. Są cechy, o których pisze Jola - zapach, konsystencja miąższu, które są też bardzo istotne.

My tylko możemy powiedzieć z pewnym przybliżeniem, że to są łuszczaki. Pewna i pewnie je rozpoznawać musisz sama, żeby nie dać się zwieść podobnym -

[bf#24624]

[bf#5768]

i Mirek ostatnio dawał zdjęcie hełmowek naśladujących łuszaki - tylko nie moge znaleźć.

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

4. łuszczak raz jeszcze
6.gru.06 08:07
Magda Forenc ("magdaf")

Łuseczki były. Zapach bardzo przyjemny. Uznałam że to łuszczaki. Zupka ugotowana i zjedzona.

Co do konsystencji miąższu - jak ją można określić w przypadku łuszczaków? Nic o tym nie czytałam. Ja bym powiedziała, że były dość kruche.

Dziękuję za odpowiedzi i linki.

od maj.2003
#0

5. łuszczak raz jeszcze
6.gru.06 08:14
Anna Kujawa "AniaK"

Hełmówki są "bardziej kruche" - chyba tylko tak to mogę określić. Cieńsze. W przypadku łuszczaków i hełmówek trzeba się chyba bardzo wyczulić na właśnie cały zespół cech. I jak jakaś "nie zagra" to zostawić.

Masz teraz wieloletnie źródło łuszczaków - dopóki nie zjedzą tego pieńka (?). Przy dobrej pogodzie od końca kwietnie powinny się tam pojawiać:-))

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

6. łuszczak raz jeszcze
6.gru.06 10:05
Magda Forenc ("magdaf")

Cieszę się bo to świetne grzybki, no i nikt tam ich nie zbiera. W ogóle nikogo wczoraj w lesie nie widziałam, a łaziłam 3 godz. Niektóre łuszczaki rosły na ziemi w pobliżu pieńków - to chyba nie jest stanowisko rokujące na przyszłość? Ale i tak conajmniej 2 pieńki są moje. Jeśli przeżyję;-). Na razie minęło jakieś 15 godz. od zjedzenia. Czy mogę już być spokojna?

od kwi.2004
#0

7. łuszczak raz jeszcze

Myślę, że żyjesz i czujesz się znakomicie. Bądź tylko bardzo ostrożna i zostaw grzyba, gdybyś miała nawet odrobinę wątpliwości. Ja tak robię.

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

8. łuszczak raz jeszcze
7.gru.06 11:47
Magda Forenc ("magdaf")

Potwierdzam - żyję i czuję się znakomicie. Z łuszczakami będę od tej pory za pan brat. Jak będę miała wątpliwości co do wyglądu - rozpoznam je po charakterystycznym zapachu. Wg mnie nie jest to zapach ściętego drzewa ani żywicy, po prostu bardzo przyjemny grzybowy, lekko słodkawy.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji