Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
jadalne czy lepiej omijać z daleka?
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2016 « starsze wątki (do 15 sierpnia 2016) «

#1
od sierpnia 2016

2016.08.08 18:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paweł Motak
Witam miłośników grzybów. Wczoraj na wycieczce do lasu znalazłem kilka takich grzybków. Jeden mały, pozostałe dosyć duże. Kapelusze średnicy kilkanaście cm. Nóżki grube, brunatne. Lasy przy A4, woj. dolnośląskie. Czy ktoś wie co to za gatunek? Jadalny czy nie? Szukałem podobnych zdjęć w necie ale nic nie znalazłem.

#4074
od lipca 2005

2016.08.08 18:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grazyna Domian
Krowiak aksamitny - Paxillus atrotomentosus, niejadalny.

#576
od września 2012

Ponurnik aksamitny.
i

#4075
od lipca 2005

2016.08.08 18:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Grazyna Domian
Żeby nie narobić zamętu naszemu nowemu gościowi dodam, że podane wyżej nazwy są synonimami tego samego gatunku. Występuje jeszcze pod nazwą gatunkową Tapinella atrotomentosa.

#4157
od lipca 2004

2016.08.08 19:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Jadalny warunkowo, warunek taki, że jedzący potrafi się przemóc przed ohydnym (nieprzyjemnym) smakiem. Robiłem zupkę w kociołku (puszce) - grzyby, woda i przyprawy.

W tym roku na Mierzei Wiślanej parę razy trafiły mi się goryczaki bez żadnej goryczy (do tej pory nie wierzyłem!!!)
Zupka oczywiście była; i w terenie, i na kwaterze.
i

#2570
od marca 2010

2016.08.08 21:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
Boguś, nie było niczego innego???? Goryczaki bez goryczy musiałeś jeść? W Noteckiej jestem i dość słabo, mimo deszczu, ale nie przyszłoby mi do głowy próbowanie goryczaków! :-D Ty to jesteś jednak Dżygit prawdziwy! ;-)

#4158
od lipca 2004

2016.08.08 22:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Szczerze, to nie wierzyłem, że takie goryczaki istnieją, a ludzie czasami o tym wspominali !
Jednak nawet młode i młodziutkie (bo starszych nie spotkałem) miały bardzo zauważalny róż na "rurkach".

Trafiłem na taką bagienną miejscówkę podgrzybków brunatnych, że do bagażnika samochodu typu kombi nie wiem czy by się zmieściły.
99,999 procent nie nadawało się do wzięcia z powodu zaczerwienia.
Zmusiłem (przekonałem) żonę, aby z tej zebranej przeze mnie jednej tysięcznej coś wykroiła (trzony praktycznie zdrowiutkie).
Na kwaterze mieliśmy kuchnię indukcyjną, która świetnie nadawała się do podsuszania grzybów (nigdy wcześniej z taką nie miałem praktycznego doświadczenia).
Z "rurek" tych "zdrowych" podgrzybków powyłaziło lub próbowało wyjść takie mrowie, że często ich hymenofor wyglądał jak posypany grubą kaszą manną lub jak kosmiczna inwazja owsików :-D

#2
od sierpnia 2016

2016.08.09 01:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paweł Motak
dzięki wielkie, krowiaka widziałem na fotkach ale żaden nie miał takich brunatnych nóżek, wiec sądziłem że to coś innego.
P.S ten mały to organoleptycznie raczej nie był gorzki. przynajmniej nóżka , bo ja "liznąłem" :)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2016 « starsze wątki (do 15 sierpnia 2016) «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji