bio-forum.pl

jadalne czy lepiej omijać z daleka?

bez logowania - można przeglądać

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

1. jadalne czy lepiej omijać z daleka?
8.sie.16 18:13
Paweł Motak ("pawel_motak")

Witam miłośników grzybów. Wczoraj na wycieczce do lasu znalazłem kilka takich grzybków. Jeden mały, pozostałe dosyć duże. Kapelusze średnicy kilkanaście cm. Nóżki grube, brunatne. Lasy przy A4, woj. dolnośląskie. Czy ktoś wie co to za gatunek? Jadalny czy nie? Szukałem podobnych zdjęć w necie ale nic nie znalazłem.

od lip.2005
#0

2. jadalne czy lepiej omijać z daleka?
8.sie.16 18:27
Grażyna Domian

od wrz.2012
#0

3. jadalne czy lepiej omijać z daleka?

od lip.2005
#0

4. jadalne czy lepiej omijać z daleka?
8.sie.16 18:40
Grażyna Domian

Żeby nie narobić zamętu naszemu nowemu gościowi dodam, że podane wyżej nazwy są synonimami tego samego gatunku. Występuje jeszcze pod nazwą gatunkową Tapinella atrotomentosa.

od lip.2004
#0

5. jadalne czy lepiej omijać z daleka?

Jadalny warunkowo, warunek taki, że jedzący potrafi się przemóc przed ohydnym (nieprzyjemnym) smakiem. Robiłem zupkę w kociołku (puszce) - grzyby, woda i przyprawy.

W tym roku na Mierzei Wiślanej parę razy trafiły mi się goryczaki bez żadnej goryczy (do tej pory nie wierzyłem!!!)

Zupka oczywiście była; i w terenie, i na kwaterze.

od mar.2010
#0

6. jadalne czy lepiej omijać z daleka?

Boguś, nie było niczego innego???? Goryczaki bez goryczy musiałeś jeść? W Noteckiej jestem i dość słabo, mimo deszczu, ale nie przyszłoby mi do głowy próbowanie goryczaków!:-D Ty to jesteś jednak Dżygit prawdziwy!;-)

od lip.2004
#0

7. jadalne czy lepiej omijać z daleka?

Szczerze, to nie wierzyłem, że takie goryczaki istnieją, a ludzie czasami o tym wspominali!

Jednak nawet młode i młodziutkie (bo starszych nie spotkałem) miały bardzo zauważalny róż na "rurkach".

Trafiłem na taką bagienną miejscówkę podgrzybków brunatnych, że do bagażnika samochodu typu kombi nie wiem czy by się zmieściły.

99, 999 procent nie nadawało się do wzięcia z powodu zaczerwienia.

Zmusiłem (przekonałem) żonę, aby z tej zebranej przeze mnie jednej tysięcznej coś wykroiła (trzony praktycznie zdrowiutkie).

Na kwaterze mieliśmy kuchnię indukcyjną, która świetnie nadawała się do podsuszania grzybów (nigdy wcześniej z taką nie miałem praktycznego doświadczenia).

Z "rurek" tych "zdrowych" podgrzybków powyłaziło lub próbowało wyjść takie mrowie, że często ich hymenofor wyglądał jak posypany grubą kaszą manną lub jak kosmiczna inwazja owsików:-D

dawny uczestnik obecnie bez konta na forum

8. jadalne czy lepiej omijać z daleka?
9.sie.16 01:32
Paweł Motak ("pawel_motak")

dzięki wielkie, krowiaka widziałem na fotkach ale żaden nie miał takich brunatnych nóżek, wiec sądziłem że to coś innego.

P. S ten mały to organoleptycznie raczej nie był gorzki. przynajmniej nóżka, bo ja "liznąłem" :)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji