Beskid Wyspowy, 23. 10. 2016, zbierane z buczyny karpackiej (buki i jodły).
Może to śmiesznie zabrzmi, ale zbieram te podgrzybki od X lat jesienią, tak jak teraz, i dziś też ich trochę "natargałem", a nie wiem jaką noszą dokładnie nazwę. Tyle wiem, że są jadalne i że to rodzaj Xerocomus sp.. Kapelusze brązowe, czasem przebarwiają się nieco na taki różowo-czerwony kolor, noga i rurki soczysto żółte, tak samo jak miąższ, lekko sinieją zielonawo po dotknięciu, ale wydaje mi się, że nie zawsze??? Dowiem się wreszcie co zbieram???? :):) :)
Patrząc na te młode w koszu to chyba X. rubellus.
Tylko patrząc w grafikę u wujka google X. rubellus mają mieć czerwono nabiegłą nogę, a moje mają prawie zawsze żółtą, od dołu do góry i kapelusz jak wyżej wspomniałem tylko lekko czerwonawy, ale też nie u każdego osobnika, nie czerwony! Tak teraz patrzę czy to nie może być Xerocomus hortonii???
To jest chyba gatunek północnoamerykański :)
Xerocomus pruinatus może.
w takim razie może to Xerocomellus chrysenteron???
Spojrzałem tak na szybko do wiki, Xerocomus pruinatus mógłby tutaj pasować :) Dodatkowo okres wysypu, a co naważniejsze, cyt. "owocniki pojawiają się od września do listopada, najobficiej po ochłodzeniu".
(wypowiedź edytowana przez durczok1982 23. października. 2016)
(wypowiedź edytowana przez durczok1982 23. października. 2016)