bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Czy ten żółciak nadaje się do jedzenia?
« » bio-forum.pl « W kuchni « Archiwum «
i

#47
od kwietnia 2008

2008.05.22 08:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Agata Nowak (powsinoga)
Już wiem, że żółciaka można jeść, ale tylko młode okazy. Czy ten, który znalazłam, jest młodym okazem?? Na drzewie rośnie kilka takich kolonii.


#4904
od grudnia 2003

Widać,że młody,soczysty,Zrywać i na patelnię.
i

#3377
od stycznia 2007

2008.08.13 17:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
A mój?

zolciak

Przedwczoraj był pomarańczowym "pączkiem", wczoraj jak na zdjęciu i nie podarowałam mu, został zebrany i przywieziony do domu :)
Oto i on:

porcyjka

Jednak na razie zrobiłam z nim tylko tyle, że został :
- opłukany
- podzielony na dwie porcje
- wymoczony, by puścił mleczko
- i ... zamrożony ...

Dziś kolejnym żółciakom nie przepuściłam i znów: płukanie, dzielenie, moczenie i ... mrożenie?

Bo jeszcze nigdy nie smażyłam żółciaków, a ponieważ tyle było o tym pisane na forum, więc poszukam przepisów i do dzieła!
i

#5223
od grudnia 2003

Najlepsze są takie młode usmażone w panierce jak kotleciki z dodatkiem mięty lub bazylii.
Pyyyyyyyyyyyyycha!!!Nie ma sensu mrożić szczególnie takiej małej ilości.Mrożone grzyby tracą wartości smakowe.Dodam,iż znajoma zamroziła żółciaki bo było dużo.Po rozmrożeniu i konsumpcji zakończyła kroplówkami w szpitalu zakażnym....nie warto.
Także na patelnię i smacznego!

Młode ,świeże żółciaki są super!!!
i

#3378
od stycznia 2007

2008.08.13 18:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
To pójdą na patelnię :-)
Relacja po usmażeniu i konsumpcji będzie :)
i

#3379
od stycznia 2007

2008.08.13 19:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Wyporcjowane na talerzu:
na talerzu

Smażą się na patelni, aż para osiada na obiektywie:
smazenie

Tylko nie mam mięty, ani bazylii, szkoda ... ale .... chyba już dochodzą... :)

#3380
od stycznia 2007

2008.08.13 19:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Tylko, jak długo powinno się smażyć?

#3381
od stycznia 2007

2008.08.13 19:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Spróbowałam pierwszego, najmniejszego i najcieńszego - pychotka :-)))
i

#3382
od stycznia 2007

2008.08.13 19:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
No to jestem już "żółciakożercą" ;)
Podjadłam sobie, a historia zatoczyła koło, bo moja kolacja pochodzi z tego samego drzewa, na którym zauważyłam .... w styczniu! .... pozostałości czegoś, co okazało się zeszłorocznym żółciakiem siarkowym. A teraz sierpniowa świeżynka :)
Dopiero w sierpniu, przez cały maj do teraz nówki się tam nie pokazywały.

#172
od lipca 2004

2008.08.17 04:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Też coś żółtego wyrosło w moim ogrodzie na pniu śliwki "węgierki". Żadnego mleczka jednak nie zauważyłem bo nie wiedziałem, że ma być. Zdjęcia robione 28.05.2008. Kolor trochę "odczerwieniłem" bo w promieniach zachodzącego słońca był zafałszowany. Od spodu dość zbita gąbka (rureczki) ugniatająca się pod naciskiem palca.


Co to może być?

#140
od sierpnia 2007

2008.08.17 10:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Adam Maciejewski (luridus)
Twój grzyb to również Laetiporus sulphureus, czyli omawiany żółciak, szkoda drzewa.

#173
od lipca 2004

2008.08.18 01:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Dzięki za info! Można go więc będzie w przyszłym roku spróbować. Drzewo już jest b. stare (ponad 50 lat) i trzeba je będzie wyciąć. Rosną na mim też jakieś dość dziwne opieńki. Mają trochę nieprzyjemny zapach i smak. Nowe śliwki już mają po 20 lat i owocują.
P.S.
Nie wiem dlaczego nie działa mi powiadamianie?

#4471
od kwietnia 2004

2008.08.20 15:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Jakie dziwne opieńki - Jerzy?

#189
od lipca 2004

2008.09.04 12:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Sorry Jolu!
Moja póżna odpowiedż bierze się stąd, że nie miałem powiadamiania. Poprostu przez kilka miesięcy byłem nieobecny na "Forum" i coś się zepsuło. Teraz już wiem i zmieniłem ustawienia "konta". Powiadamianie powinno być!
Napisałem "dziwne" bo zjadłem i przeżyłem je (przerwa była z innego powodu) ale mają nieprzyjemny smak i zapach. Jakiś taki chemiczny - karbol? Jak odszukam ich zdjęcie lub wyrosną w tym roku to zamieszczę z dokładnym opisem.

#190
od lipca 2004

2008.09.04 13:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Nie można dołożyć zdjęcia (lub nie potrafię tego zrobić) do wcześniejszego postu bo w "edytuj" nie ma funkcji dodawania obrazu. To są ubiegłoroczne fotki. Kolor jest trochę zazieleniony bo matryca już siadała. Trzeba wziąć na to poprawkę!


i

#170
od sierpnia 2007

2008.09.04 14:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Adam Maciejewski (luridus)
Jerzy, Twoje 'opieńki' to Pholiota squarrosa (łuskwiak nastroszony). Możesz porównać:
LINK 1
LINK 2

#191
od lipca 2004

2008.09.04 15:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jerzy Staroń (preskaler)
Dzięki Adamie za info!
To jest ten grzyb (LINK 1 się nie otwiera) - "Šupinovka šupinatá" z LINK 2.
http://www.nahuby.sk/images/fotosutaz/2006/jan_suvada2006_46907.jpg
To i tak cud, że tylko niejadalny ten grzyb a nie trujący!
« » bio-forum.pl « W kuchni « Archiwum «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji