Witam,
Niedawno zakupiłem w dużym sklepie ogrodniczym roślinę cebulową z dwoma pędami kwiatowymi, w doniczce była etykieta Amarylis, ale z tego, co zdążyłem się zorientować jest to Hipeastrum.
Nie mam doświadczenia z Hipeastrum ani innymi cebulami w domu i w związku z tym proszę Was o pomoc.
Roślina pięknie się rozkwitła, pozostał jeszcze jeden pęd kwiatowy z dużym „pąkiem”
Z tego co się orientuję to żeby roślina zakwitła w przyszłym roku, to po przekwitnieniu trzeba odciąć pędy, zasilać cebulę nawozem kilka miesięcy, a potem doprowadzić do zasuszenia liści, mało podlewać, odciąć liście i umieścić cebulę np. w lodówce na 2-3 m-ce. Ale nie znam konkretów.
Moje pytania:
- jak długo kwitnie Hipeastrum?,
- po przekwitnieniu obcinać pędy bezpośrednio nad cebulą czy wysoko pod kwiatem?
- jak długo zasilać cebulę i „hodować” liście (ile miesięcy)?
- czy faktycznie doprowadzić do zasuszenia liści przez ograniczone podlewanie, w którym miesiącu to zrobić zważywszy że roślina kwitnie w listopadzie?
- czy wyjąć cebulę z podłoża przed przechowywaniem w chłodzie?
- jak długo trzymać cebulę w chłodzie? W jakiej temperaturze?
- czy te małe listki z boku w doniczce to nowa cebulka??, kiedy można oddzielić?
Proszę także o inne rady i sugestie dot. hodowli tej rośliny oraz wskazówki, o których nie wiedziałem, że mam zapytać.
(wypowiedź edytowana przez papillon 09. listopada. 2007)
Po przekwitnięciu powinno się oberwać zwiędnięte kwiaty. Należy jednak pozostawić pęd kwiatowy. Usuwamy go dopiero, gdy zacznie żółknąć. Po przekwitnięciu roślinę dalej pielęgnujemy. W sierpniu ostatni raz nawozimy i ograniczamy podlewanie. Podlewać kończymy na początku października na 7 tygodni. W grudniu cebule wyjmujemy z doniczek i czyścimy. Można oddzielić cebulki przybyszowe. Potem wkładamy do ziemi tak, aby 2/3 cebuli wystawało nad powierzchnię. Doniczkę ustawiamy w jasnym i ciepłym pomieszczeniu. Cebulki przybyszowe hodujemy podobnie. Zakwitną za 2-3 lata. To jest prawidłowy przebieg rozwoju. A jeżeli cebula kwitnie w listopadzie to myślę (ale nie jestem pewien), że trzeba zrobić to samo, ale w innych miesiącach. Ale tutaj przydałoby się sztuczne doświetlanie...
ps. Cebule hipeastrum można teraz kupić w sklepie ogrodniczym.
Polecam także artykuł z aktualnego ''DZIAŁKOWCA''.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej uprawie hipeastrum!
A ja dodam, że cebul nie przechowujemy w lodówce, wystarczy szafka pod zlewem. Amarylis różni się od Hippeastrum tym iż ma pełny w środku pęd kwiatowy, kwitnie pod koniec wegetacji we wrześniu, kwiaty lekko pachną i JEST BARDZO RZADKO SPOTYKANY W UPRAWIE!!! Dobrą metodą na PRZYROST CEBUL, jest wysadzenie w maju roslin w ogródku!!!! Należy pamiętać o częstym NAWOŻENIU rośliny, gdyż hippeastrum jest żarłoczne!!! (trochę nawozu do każdego podlewania).
OK,
dziekuję za informacje
Wysadzenie roślin w ogródku jest dobrym sposobem na przyrost cebul, ale jeszcze lepszym na zaatakowanie waszych ukochanych cebul przez wredne szkodniki.
wiem coś o tym, straciłem w ten sposób kilka cebul:/
Ja swoje cebule zaprawiam TOPSIN M500 SC chroni świetnie przed grzybami, a przed gryzoniami sadzę w specjalnych koszyczkach. Wszystko można kupić w sklepach ogrodniczych.
Dobrze wiedzieć :) Także wypróbuje ten preparat następnym razem.
Czy wam już także kwitną hipeastrum??
Ja już prawie od miesiąca cieszę się pięknem ich kwiatów :) Pochwalcie się swoimi pięknymi okazami, proszę.
Witam. Mam problem z moim nowo nabytym Amarylisem. Kupiłam go z pędem kwiatowym, ale miał przycięte liście. Po 2 dniach kwiatostan zaczął przysychać (zanim się rozwinął), więc podlałam go. Niestety efekt moich usilnych starań wygląda przerażająco
Czy mam szanse na uratowanie mojego kwiatka? Choruję od dłuższego czasu na te kwiaty, ale jestem laikiem w dziedzinie uprawy Amarylisów
Witam,
Ewa, trudno mi powiedzieć co jest przyczyną tej sytuacji. Nie wiem gdzie Twoja cebula Hipeastrum została kupiona. Jeżeli w markecie z już wykształconym pędem kwiatostanowym, to możliwe że został on przemrożony w transporcie. Przycięte liście nie są przyczyną obumarcia pędu.
W tej sytuacji spróbuj uratować cebulę. Postaw w jasne miejsce, oszczędnie podlewaj gdyż w zimie łatwo doprowadzić do gnicia cebuli. Jeżeli liście będą rosły, „hoduj” je przez całe lato. W miesiącach ciepłych obficie podlewaj cebulę i zasilaj nawozem raz w tygodniu. We wrześniu zasusz liście i obetnij po czym doprowadz do 3-miesięcznego spoczynku rośliny. Cebulę bez podłoża zawiń w papier, umieść w skrzynce lub pudełku w ciemnym miejscu i w miarę chłodnym na 2-miesiąca. Na 3-ci miesiąc cebulę umieść w tradycyjnej piwnicy, ale jeżeli nie masz takowej to umieśc w lodówce na najwyższej półce w temp 5-6 stopni.
Ja tak postąpiłem z H. Red Lion i efekty przedstawiam na poniższych fotach:
p. s.
przekwitł mi właśnie H."Mont Blanc" a tworzy pędy kwiatowe H."Papilio" i H."Black Pearl". Jak zakwitną podeślę foty
(wypowiedź edytowana przez PAPILLON 16. lutego. 2009)
(wypowiedź edytowana przez PAPILLON 16. lutego. 2009)
Dzięki Papillon za porady. Mojego kwiatka rzeczywiście kupiłam w markecie. Jego cebula była całkowicie przysypana torfem, ale czytając wypowiedzi odsłoniłam ją w części. Spróbuję uratować moje "nieszczęście" idąc za Twoimi radami i mam nadzieję, że niedługo będę miała się czym pochwalić. Odnośnie zimowania to muszę powiedzieć, iż liście nie bardzo rosną, a powiedziałabym, lekko obsychają. Mam więc pytanie czy zaprzestać podlewania i "wprowadzać" moją cebulę w stan spoczynku?
Przede wszystkim sprawdziłbym w jakim stanie jest cebula: czy posiada zdrowe korzenie, czy może korzenie gniją, czy cebula jest jędrna, czy może ma za sucho, czy raczej podłoże jest przelane.
Posiadam wiele różnych roślin ale Hipeastrum hoduję od 2007 roku, w tej chwili mam 6 różnych egz., z czego jeden był kupiony w markecie, i ten właśnie z marketu - po kupnie okazało się że jest za płytko posadzony, korzenie słabe a podłoże jakieś dziwne szlamowate. Pierwsze co zrobiłem to przesadziłem cebulę do podłoża z włókna kokosowego i nowej doniczki, usunąłem gnijące korzenie. Teraz to H. już jest po przekwitnięciu jest zdrowe i czekam na obeschnięcie łodygi.
Wydaje mi się, że wprowadzanie teraz H. w stan „spoczynku” nie jest dobrym pomysłem.
Jeżeli z cebulą jest wszystko w porządku /podłoże nie jest przelane + ślady gnicia, lub kompletnie sucho/, poczekałbym na nowe liście.
Mam jeszcze jedno pytanie (no może dwa :)) Patrząc na zdjęcie Twojego kwiata zastanawiam się czy mój nie jest za głęboko posadzony? Odsłoniłam go co prawda na jakieś 2 cm, ale ni wiem czy to nie za mało. A pytanie 2 brzmi- czy jeśli korzenie są zawinięte wokół doniczki i są widoczne pod 1 cm warstwą ziemi z wierzchu należy je jakoś przyciąć. Czy może zostawić tak jak są ( wyglądają na zdrowe na pierwszy rzut oka)?
"Patrząc na zdjęcie Twojego kwiata zastanawiam się czy mój nie jest za głęboko posadzony?"
- to zdjęcie przedstawia roślinkę, gdy ją kupiłem w 2007 w sklepie ogrodniczym, teraz mam głębiej posadzoną cebulkę, a kwiaty jeszcze potężniejsze niż wtedy. Ogólnie zaleca się sadzić takie cebulki na 2/3 głębokości, ale widziałem kwitnące prawie całe schowane w podłożu.
"pytanie 2 brzmi- czy jeśli korzenie są zawinięte wokół doniczki i są widoczne pod 1 cm warstwą ziemi "
- ja bym nie przycinał zdrowych korzeni, co prawda przesadzałem H. Mont Blanc podczas rozkwitania, ale nie ruszałem korzeni, jak są zdrowe to OK.
pozdrawiam
(wypowiedź edytowana przez PAPILLON 21. lutego. 2009)
Dzięki za odpowiedź. Patrząc z perspektywy stwierdzam, że mój kwiat mógł stracić pąk przez lekkie przemarznięcie- wiozłam go autobusem w lekki mróz. Ale widzę, że dochodzi do siebie, ponieważ wypuścił nowy liść. Nie wiem tylko czy mogę go w tej chwili przesadzić ( mam jednakowe doniczki na kwietniku) i czy doniczka może być większa od obecnej ( wydaje mi się, że jest mu przyciasno).
Papillon mam pytanie. Mój kwiat ładnie odbił i ma 2 liście ( długość ok 40-50 cm). Niestety kilka dni temu liście "przewróciły" się. Nie mam pojęcia z jakiego powodu - kwiaty nie stoją na silnym wietrze, nie wygina ich też nikt. Czy przyczyną może być długość liści? Na razie wbiłam w donicę kijek, do którego przewiązałam liście
"czy doniczka może być większa od obecnej ( wydaje mi się, że jest mu przyciasno)"
Przyjmuje się, że z każdej strony doniczki cebula powinna mieć 2cm luzu. Ja używam doniczek od storczyków, z uwagi na niski koszt.
"kilka dni temu liście "przewróciły" się"
U mnie bywa podobnie. Jest zima, jest mało światła, liście "wyciągają" się.
"Na razie wbiłam w donicę kijek, do którego przewiązałam liście"
Bardzo dobrze, ja robię podobnie. Hoduj liście przez całe lato, aż cebula się odrodzi i uzyska rozmiar co najmniej taki jak w roku ubiegłym, liście czasem muszą być podwiązane, ponieważ pod swoim ciężarem często w zimie "łamią się", to nic nadzwyczajnego. Dla mnie osobiście, po przekwitnięciu, Hipeastrum, jest mało atrakcyjne, - liście długie, łamliwe, nieatrakcyjne, ale warto poczekać i odżywiać cebulę przez całe lato, gdyż następnej zimy/wiosny obdaruje nas pięknym kwiatostanem.
Pozdrawiam
Papillon, ale to nie jest Hippeastrum Papilio, tylko Hippeastrum Lima;)
"Papillon, ale to nie jest Hippeastrum Papilio, tylko Hippeastrum Lima;)"... no może i tak, ale kupiłem go "jako" Papilio - tak twierdził sprzedawca, - sprzedając cebulę, - ale faktycznie jak teraz patrzę na różne foto, to Papilio posiada trochę szersze płatki. No to niech bedzie Lima. Nazwa też bardzo ładna;-)
(wypowiedź edytowana przez PAPILLON 14. marca. 2009)
Ja też kupiłam Papilio, który okazał się Limą.
Hippeastrum Papilio :)
zdjęcie pochodzi ze strony: amarylis.estranky.cz
Ale H. Lima też jest b. oryginalna i ładna, ma coś jakby ze storczyków.
Moja "siedzi" w doniczce o śred. 12cm, i wraz z nią osiągnęła wysokość prawie 90cm!.
Mam jeszcze H. Black Pearl i H. Charisma.
H. Black Pearl właśnie się rozkwita, lada dzień podeślę foto, to może ktoś potwierdzi czy to napewno Black Pearl.
H. Charisma zabiera się do wypuszczania pędu. Za miesiąc może się rozkwitnie.
A H."Papilio" może trafię pod koniec roku to kupię.;-)
Witam wszystkich, jestem nowa na tym forum :) kupiłam amarylisa H. Red Lion. Kwitł pięknie, przekwitł i kwiatki uschły. Przeczytałam na tym forum, że trzeba je usunąć, tak też zrobiłam. Kiedy mam obciąć pęd? Kiedy całkiem zaschnie czy tylko częściowo? Na jakiej wysokości go uciąć? Jak mam z kwiatkiem teraz postępować? Będę wdzięczna za odpowiedź
Czekasz, aż dojdzie do takiego stanu jak na fotce i ograniczasz podlewanie do niezbędnego minimum. Kiedy utraci już pęd kwiatowy i liście, stawiasz doniczkę w chłodnym pomieszczeniu. Nie wykluczone, że pod koniec lata, lub wczesną jesienią zakwitnie po raz wtóry.
Zajrzyj też na stronkę: [bf#77745] zwłaszcza do części archiwalnej obejmującej okres od I - II' 2009.
witam na imieniny dostalam pięknie kwitnącego amarylisa w tej chwili przekwitł suche kwiaty poobrywałam i nie wiem co mam dalej z nim robić zaczął wypuszczać od dołu zielone łodyżki i liście proszę o rade
Witaj Moniko... przeczytaj mój post wyżej... przenieść w chłodne pomieszczenie... jeśli to nie wystarczy, pytaj dalej...
dziekuje czyli mam czekac az uschnie całkowicie i dopiero obciąc i wstawic w chlodne miejsce
Witam, mam ogromny problem z moim amarylisem. Przez jakiś czas niestety nie było mnie w domu i nie wiem czy czasem nie został biedak przelany. Liście pierw zaczęły mieć brązowe kropki a potem zaczęły żółknąć. Poobcinałam te zniszczone (nie wiem czy dobrze zrobiłam?) zostały 2 liście ale widze że też żółkną, ziemię maja bardzo mokrą. Poradźcie mi proszę co ja ma z nimi teraz robić. Drugi natomiast ma tak długie liście że sie przewracają (ale to zrobie tak jak było pisane wyżej wbje jakiś patyczek i przywiaże). Może go wyjąć z tej ziemi i przesadzić do świerzej?
Do Moniki - nie zasuszać, nie obcinać, tylko podlewać normalnie niech rośnie przez lato. Jesienią ograniczyć podlewanie, wtedy wejdzie w okres spoczynku zimowego. Jeśli liście uschną to wtedy można je obciąć.
Cebula w okresie wzrostu letniego nabiera masy.
Mam całą kolekcję cebul od co najmniej 10 lat i rosną kiedy same chcą, a także kwitną obficie.
Na fotosiku mam kilka albumów zdjęć hippeastrum.
Pozdr.
Witam! mam problematyczny egzemplarz. kupiłam w kwiaciarni, miał wtedy dwa pędy kwiatowe, pięknie kwitł. teraz rosną liście. Martwi mnie natomiast to, co dzieje sie na cebuli: są tam plamy, po prostu gnije! czy ktoś moze mi pomoc?
Witam,
mam pytanie do znawców Hippeastrum, mam kilka sztuk które ładnie kwitły zimą, teraz zbiliża się czas na suszenie, a tu niespodzianka dwie sztuki miały po 6 liści i właśnie zaczęły puscaść nowe liście, jak na razie wyszły 4 nowe, co mam począć zacząć suszenie czy te nie,
dziękuję za rady z góry
wlasnie dostalm w prezencie piekne pudelko ze zdrowo wygladajaca duza cebula Amarylisa Minervy. Jest 11 pazdziernik i nie wiem czy mam go posadzic teraz czy czekac do wiosny? (jak go przechowac przez tyle miesiecy?) Jesli posadze go teraz to kiedy zakwitnie, kiedy ma "odpoczywac"
Prosze o porade!!!
Urszulo, wysadź swoje hipeastrum, kiedy będziesz mieć na to ochotę :) Cebule hipeastrum w stanie spoczynku mogą pozostawać kilka miesięcy, zwłaszcza gdy są zakupione w sklepie (niektórzy producenci używają środków chemicznych do wprowadzania ich w stan spoczynku). Ale nie czekaj z tym do wiosny. Moje hipeastrum kwitły mi cały rok: D (ponad 60 sztuk jedna po drugiej: D: D: D)
Powinna zakwitnąć ok. 6-8 tygodni od posadzenia. Ważne abyś na początku podlewała cebulkę stosunkowo oszczędnie, wtedy pierwszy ukarze się pąk kwiatowy (obfite podlewanie przyspiesza rozwój liści i spowalnia kwitnienie, poza tym sprzyja gniciu i chorobom grzybiczym).
Ireneuszu, mam nadzieję, że nie próbowałeś zasuszyć swoich kwiatów na siłę. W takich sytuacjach powinieneś im pozwolić rosnąć swobodnie, najwyżej zmienią porę kwitnienia.
Antonino, obawiam się, że kupiłaś cebulkę porażoną chorobą grzybiczą. Można ją jeszcze uratować, przez wyjęcie jej z ziemi, przesuszenie i moczenie w preparatach przeciwgrzybicznych, ale nawet tak radykalne działania nie gwarantują, że cebulka wyzdrowieje.
(wypowiedź edytowana przez gaston 27. listopada. 2009)
Witam! Mam takie pytnie. Niedawno kupiłam amarylisa, to było jakoś na początku grudnia. Ładnie zakwitł ale już przekwita. Co mam z nim zrobic jak przekwitnie? Mam go podlewac do jesieni i trzymac na parapecie czy może sasuszyc cebulkę i schpwac na zimę? Proszę o odpowiedz.
Witaj Justyno,
Oczywiście, że masz go podlewać, do tego powinnaś także zainwestować w nawóz do roślin kwitnących :)
Usuń pozostałości po kwiatach lecz pozostaw na razie długi pęd kwiatowy i pozwól mu całkowicie zaschnąć. Dopiero potem będziesz mogła go (z łatwością) wyrwać.
Twoja roślinka dopiero niedawno zaczęła wegetację (która trwa średnio 9-10 miesięcy), a kwitnienie w pewnym stopniu ją osłabiło. Teraz potrzebuje także dużo światła - okno najlepiej wschodnie lub południowe, choć zachodnim też nie pogardzi :) Wszystko po to, by wytworzyła jak najwięcej liści, dzięki którym zmagazynuje w cebuli związki odżywcze niezbędne do następnego kwitnienia.
Jeśli w tym roku bardzo się wzmocni, może w następnym roku odwdzięczy Ci się dwoma pędami kwiatowymi :)
(wypowiedź edytowana przez Gaston 11. grudnia. 2009)
Amaralis przekwitl w listopadzie. Listostan jest zielony. Co mam teraz zrobic aby ponownie zakwitl.
Zbyszku, postępuj tak, jak pisałem wyżej w poście do Justyny.
Witam, jestem nową właścicielką tej pięknej roślinki :)
dostałam ją w prezencie świątecznym, na razie widzę iż chce rozkwitnąć, czytałam forum i napisze tak jak to zrozumiałam;) zaznaczam z góry ze na kwiatach to się nie znam w ogóle to pierwsza taka roślinka i mam nadzieje że będzie współpracować ze mną;)
Maryla ( tak nazwałam moją roślinkę) stoi na parapecie przy oknie, podlewałam ją kilka razy teraz przez dwa dni nie podlewam jej, do momentu aż kwiat sie pojawi mam podlewać troszkę a jak kwiat opadnie to mam przestać podlewać i co dalej?? do wiosny mam postawić Marylę w chłodnym miejscu aby odpoczeła i później zacząć ją podlewać i przestawić w jasne miejsce????
Patrycjo, nic bardziej błędnego! Dlaczego chcesz przestać podlewać roślinę zaraz po kwitnieniu?? To nie tak. Podlewaj ją umiarkowanie. Jeśli przesuszysz jej ziemię w czasie kwitnienia, szybciej przekwitnie. Jeśli zaś brutalnie przerwiesz jej wegetacje zaraz po kwitnieniu, to twoja "Marylka" będzie za słaba by znów zakwitnąć.
Hipeastrum (nazywana błędnie amarylisem) swój okres wegetacyjny ROZPOCZYNA od kwitnienia. To znaczy, że kwitnienie to dopiero początek jej życia i trzeba koniecznie ją podlewać gdy kwitnie i jeszcze długo potem - mniej więcej do jesieni!
Trzeba ją też zasilać nawozem.
Drodzy 'adepci' uprawy hipeastrum (amarylisa), mam do was prośbę. Poszukajcie sobie jakiegoś rzetelnego artykułu o uprawie hipeastrum i poczytajcie sobie na ten temat ( informacji na ten temat jest wszędzie pełno).
Tłumaczenie tego samego każdej osobie z osobna staje się męczące (wypowiedź edytowana przez gaston 17. grudnia. 2009)
Witam!
W październiku ubiegłego roku kupiłam sobie kilka cebulek amarylisów, wsadziłam je, puściły listki, pąki kwiatowe. Po przekwitnięciu, łodygi kwiatowe ucięłam, ale liście tak wybujały, ze same zaczęły się łamać (nie było mnie w domu) i mąż, pobcinał mi wszystkie liście. Co mam teraz Robić???? proszę o poradę.
Idąc za radą Grzegorza, proszę, zajrzyj tutaj: wymarzonyogrod.pl... W razie wątpliwości pytaj dalej...
Najczęściej popełnianym błędem przy uprawie hipeastrum jest to, że za głęboko jest posadzony, cebula MUSI być zagłębiona do połowy inaczej zacznie gnić. Wierzcie mi wiem co mówię. Uprawiam te cudne kwiaty od kilku lat i mam w tej chwili 40 sztuk kwitnących i drugie tyle młodych, które zakwitną za 2-3 lata. Warto czekać. Jeśli kupuję kwiatek w hipermarkecie to niezależnie od tego jak duży jest jego pąk kwiatowy przesadzam go, bo doświadczenie nauczyło mnie, że korzenie są albo podwinięte albo w ogóle zgniłe. Po przesadzeniu roślinka szybko nam się odwdzięczy pięknym kwiatem.
Droga Doroto, ja bym poszedł jeszcze dalej i stwierdziłbym, że jednym z największych błędów w uprawie hipeastrum jest kupowanie ich na "przecenach" i "promocjach" w hipermarketach:/ Tam prawie zawsze są cebule zalane, słabe, na wpół zgniłe czy porażone mocno czerwoną plamistością.
Acha, zapomniałbym o najważniejszym :)
Wszystkich, którzy chcą czerpać przyjemność z rozmawiania o hipeastrum i innych pięknościach, zapraszam na Flora Forum: www.folraforum.eu[folraforum.eu]
Po prostu forum wyższej klasy! Ja zakotwiczyłem się tam na dobre i nie mam zamiaru tu wracać - przynajmniej w najbliższej przyszłości :)
(wypowiedź edytowana przez gaston 11. stycznia. 2010)
Zgadzam się z Tobą nie mniej jednak ja często kupowałam moje cebule będąc w Niemczech naprawdę płaciłam śmieszne pieniądze, a przy odrobinie dobrej woli i niewielkiemu nakładowi pracy kwitły przepięknie wydając równocześnie nawet po kilka małych. Trzeba tylko dokładnie obejrzeć co się kupuje nawet na wyprzedaży i wybrać najlepsze. Pozdrawiam.
Witam
Przetrzymuje cebule w lodowce już 2, 3 miesiące. Czy będą jakieś oznaki kiedy mam przesadzić cebule do ziemi??
Pozdrawiam
Witam serdecznie. Z mojego doświadczeni amarylis lubi gdy się go podlewa do spodeczka wodą gazowana rosna jak zaczarowane oto efekt pozdrawiam :))))